Jakie EVSE / Wallbox dla TM3?

krzyss

Pionier e-mobilności
Ewidentnie siła 16A. Troche wtyczki zmęczone, ale do wożenia w bagażniku idealne. Będę polował, a oryginalna 1fazowa sprzedam.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Last edited:

Michal

Moderator
Jak ja kupowałem to z wtykiem 16A - chyba nawet nie było 32A. Mieli niby niebieski 1p wtyk ale uznałem, że na razie mam shuko, a w razie potrzeby dorobię kolejną przejściówkę.
Przejściówki w casto to koszt około 25 zł - kawałek kabla + gniazdo i wtyk, a do tego trochę pracy ;)
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Mam trochę porobionych przejściówek róznych, ale ta na Allegro jest "przystojna" ;-).

11kW jednak jest fajne. Wczoraj było 70km/ h, to pozwala w dwie godziny słonecznego i taniego prądu G12 (13-15) nabić nawet150km, co czesto nam się przydaje.
Najcześciej jak zasięg spadnie około/poniżej 200km to podłączamy Evse i timer jest na 22.00 to ładowanie trwa ok 3,5 godziny do m/w 85% (˜ 407km) - inaczej zima; inaczej lato.
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
A propos powyższego...
Jak ogarnąć harmonogram ładowania pod G12w?
Da się to zaprogramować w samochodzie?
Wiem, że TeslaFi to ogarnia, ale czy to oznacza, że samochód będzie się wybudzał z głębokiego snu przy każdym punkcie harmonogramu?
Są trójfazowe EVSE, które da się tak zaprogramować?

Jakie rozwiązanie jest najbardziej wygodne i eleganckie?

G12w:
- w dni robocze tanio w godzinach 13-15 i 22-6
- w dni wolne tanio przez całą dobę
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Tesla ma gorzej niż np Leaf ( są w nim dwa timery( on/off - wybór dni) akurat pasujace do naszych warunków taryfowych. W Leafie z aplikacji czy ze strony www. jest tylko start ładowania bez możliwości ustawienia poziomu i zatrzymania
.
W Tesli jeden timer on/of i drugi w ktorym określasz godzinę wyjazdu i wtedy auto Ci się przygotowuje- grzeje, ładuje, dogrzewa jak trzeba też pewnie baterie pod lepszą ich rekuperację. Konkretnie robi to na tą godzinę wyjazdu .
ALE!!! w Tesli jest nieźle rozwinieta aplikacja która zdalnie pozwoli wystartować i zatrzymac zdalnie ładowanie a do tego ustawić maksymalny poziom w % lub km.


Praktycznie ja mam ustawione ładowanie od 22.30 ( zawsze zdąży się naładować do 6.00 rano, poziom to 407 km czyli ok 85%; 3x16A czyli 11 kW- moc tez sie ustawia ( tylko w aucie nie w apk)
Gdy chcę ładowac 13-15 to wkladam kabel ( sama nie ruszy przed 22.30) i odpalam z apki i kończę też zdalnie, jak nie dojdzie do tych moich 85% tez z apki.
Ale koszty ładowania nawet w droższej strefie są tak niskie, iż jak zapomnę to nie zbankrutuję. Niemniej to jak z kapiącym kranem...
 
Last edited:

Michal

Moderator
Sam jeszcze nie próbowałem korzystać z planowania ładowań ale z tego co czytam wydaje się, że masz możliwość ustawiania czasu ładowania tylko albo jako zadany czas rozpoczęcia sesji, albo planowany wyjazd. Niestety trochę słabe możliwości ustawiania... Widzę, że jest mnóstwo EVSE, które mają możliwość ustawiania harmonogramów, ale przy cenie 3k duuużo ładowań będzie potrzebne, żeby zakup się zwrócił (szybkie liczenie daje ~50 MWh ~ konieczność przejechania 250 000 km ładując na nocnej taryfie).
Mam nadzieję, że w ciągu 1-2 lat taka opcja pojawi się w autach.

Jeśli chcesz ładować "ze słońca" to znalazłem takie rozwiązanie SMA (ale to już niestety 6k) ale też nie będzie działać idealnie:

Ostatnio trochę o tym myślałem, bo przenoszę się do domku, a ogólnie problem jest chyba dość skomplikowany matematycznie i statystycznie, bo zawsze mamy takie 5 opcje:
  1. Ładować auto słońcem?
  2. Oddać energię do sieci i odebrać później?
  3. Zużywać na bieżąco w domu (ogrzewanie, klima, bojler, pranie, zmywarka...)?
  4. Czy PV daje energię?
  5. Czy PV nie daje energii?
Nie wiedząc tak naprawdę ile codziennie pozyskamy energii ze słońca (jaki mamy budżet do zużycia w "drogich" godzinach w tygodniu), ciężko jest zaplanować idealnie ładowanie auta. To samo dotyczy przewidywania uzysku w całym roku, bo przecież zimą też będzie trzeba prać / gotować / ładować i nie wiadomo ile z tego co "łapiemy" panelami latem można zużyć od razu, a ile bardziej opłaca się zostawić na zimę, żeby później nie płacić wysokich stawek w szczycie. Dużo zależy też od tego jak dostawca energii rozlicza produkcję. Znalazłem taki (niestety dość stary) artykuł z którego wynika, że Tauron "okrada", a innogy nie ;)

Mocno upraszczając zagadnienie wydaje mi się, że można dość łatwo samemu zbudować sobie taki system używając zestawu:
Rapsbery Pi + system home automation + przekaźnik 3 fazowy uruchamiający gniazdo 3p + dowolna EVSE (może być nawet UMC od Tesla)
Wystarczy podłączyć monitorowanie wytwarzania prądu przez inwerter, napisać trochę pseudo kodu automatyzującego, wprowadzić ceny w różnych godzinach tygodnia i pozwolić maszynce działać. Można nawet pokusić się o prognozowanie produkcji dziennej na podstawie prognozy pogody i uzależniać planowane zużycie od tego :)
Niedługo pszenoszę się na wieś i już zacząłem przygodę z Rapsbery Pi i Home Assistant, więc będę budował coś takiego w ciągu kilku miesięcy, mogę podesłać info jak poszło.
Nawet trafiłem właśnie na opis takiego systemu:

Ps. Właśnie sobie przypomniałem, że HA ma wbudowane podłączenie do API Tesla (jest też do Nissana) i można za jego pomocą wprost sterować ładowaniem auta, bez przekaźników ;)
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja sobie nie lubię życia komplikować ale zmywam, piorę, suszę, piekę, ładuje w taryfie II czyli okolo 28gr za 1 kWh brutto ( 2/3 energii jest w tej strefie konsumowane)
Zimowe miesiące to znikoma produkcja PW a letnie i tak nie dają takiej mocy, jaka samochody mogą przyjąć.
Nie ładuje ze slońca. Tzw autokonsumpcję lepiej realizować przez odbiorniki o mniejszej ADEKWATNEJ do paneli mocy, czyli w/w AGD czy grzanie basenu jakuzzy itp.

Elektryki ładuje mocami maksymalnymi ich ładowarek ( najmniejsze straty) i w miarę możliwości w tanim prądzie. Ale nie jest to warunek bezwzględny.
Jestem u siebie w domu i tu ma być komfort a nie obóz koncentracyjny.

PS. W maju 19 minie rok od zainstalowania 9,8 kWp i wtedy zobaczę. Zuzywam tradycyjnie okolo 1000 kWh miesiecznie. zapłaciłem ok 1500 zł teraz za cały okres od maja. zaczyna sie produkcja ale na minusie. PRZYPUSZCZAM, że w maju bedę na zero lub lekko pod kreską. Czyli zaoszczędzem około 5 do 6 tys zł rok z panelami do roku bez
Jedynie co zmieniłem w zyciu to timery pralki, suszarki, zmywarki i maszyny do chleba i ładowania 90% ich czasy.
Jest oczywiste , że za paliwo ok 800- 1000 zł miesiecznie nie płacimy, przegladów nie ma, olei też
 
Last edited:

krist

Posiadacz elektryka
Sam jeszcze nie próbowałem korzystać z planowania ładowań ale z tego co czytam wydaje się, że masz możliwość ustawiania czasu ładowania tylko albo jako zadany czas rozpoczęcia sesji, albo planowany wyjazd. Niestety trochę słabe możliwości ustawiania... Widzę, że jest mnóstwo EVSE, które mają możliwość ustawiania harmonogramów, ale przy cenie 3k duuużo ładowań będzie potrzebne, żeby zakup się zwrócił (szybkie liczenie daje ~50 MWh ~ konieczność przejechania 250 000 km ładując na nocnej taryfie).
Mam nadzieję, że w ciągu 1-2 lat taka opcja pojawi się w autach.

Jeśli chcesz ładować "ze słońca" to znalazłem takie rozwiązanie SMA (ale to już niestety 6k) ale też nie będzie działać idealnie:

Ostatnio trochę o tym myślałem, bo przenoszę się do domku, a ogólnie problem jest chyba dość skomplikowany matematycznie i statystycznie, bo zawsze mamy takie 5 opcje:
  1. Ładować auto słońcem?
  2. Oddać energię do sieci i odebrać później?
  3. Zużywać na bieżąco w domu (ogrzewanie, klima, bojler, pranie, zmywarka...)?
  4. Czy PV daje energię?
  5. Czy PV nie daje energii?
Nie wiedząc tak naprawdę ile codziennie pozyskamy energii ze słońca (jaki mamy budżet do zużycia w "drogich" godzinach w tygodniu), ciężko jest zaplanować idealnie ładowanie auta. To samo dotyczy przewidywania uzysku w całym roku, bo przecież zimą też będzie trzeba prać / gotować / ładować i nie wiadomo ile z tego co "łapiemy" panelami latem można zużyć od razu, a ile bardziej opłaca się zostawić na zimę, żeby później nie płacić wysokich stawek w szczycie. Dużo zależy też od tego jak dostawca energii rozlicza produkcję. Znalazłem taki (niestety dość stary) artykuł z którego wynika, że Tauron "okrada", a innogy nie ;)

Mocno upraszczając zagadnienie wydaje mi się, że można dość łatwo samemu zbudować sobie taki system używając zestawu:
Rapsbery Pi + system home automation + przekaźnik 3 fazowy uruchamiający gniazdo 3p + dowolna EVSE (może być nawet UMC od Tesla)
Wystarczy podłączyć monitorowanie wytwarzania prądu przez inwerter, napisać trochę pseudo kodu automatyzującego, wprowadzić ceny w różnych godzinach tygodnia i pozwolić maszynce działać. Można nawet pokusić się o prognozowanie produkcji dziennej na podstawie prognozy pogody i uzależniać planowane zużycie od tego :)
Niedługo pszenoszę się na wieś i już zacząłem przygodę z Rapsbery Pi i Home Assistant, więc będę budował coś takiego w ciągu kilku miesięcy, mogę podesłać info jak poszło.
Nawet trafiłem właśnie na opis takiego systemu:

Ps. Właśnie sobie przypomniałem, że HA ma wbudowane podłączenie do API Tesla (jest też do Nissana) i można za jego pomocą wprost sterować ładowaniem auta, bez przekaźników ;)
przy panelach stajesz się prosumentem, i tracisz możliwość rozliczania sie w 2 taryfach, taniej i drogiej, (przynajmniej na terenie PGE) więc najbardziej opłaca sie ładować w dzień, bezpośrednio, o ile jesteś wtedy w domu. Jeśli nie to ładujesz kiedy to wygodne. A przy "marży" 20% za magazynowanie prądu, bo tyle Pge pobiera to jak przekonywał mnie jeden elektryk to i tak nie jest źle, ładując to w baterię i spowrotem też masz straty. W PGE masz magazynowanie przez 2 okresy rozliczeniowe, po 6 miesięcy, czyli musiąłbyś wyprodukować i nie zużyć przez rok żeby coś "przepadło"
 
Top