Juniper - czy warto czekać?

[ciastek]

Tyle, że w elektryku do celu dojedzie i tak później bo swoje będzie musiał odstać na ładowarce. Także biorąc pod uwagę czas dojazdu do celu to zdecydowanie 120 do 130 vmax.

Zależy od infrastruktury.

 

[lookash_c]

Między 3HL a Y, jedynie dwie rzeczy były zauważalne dla mnie: wentylacja (MEGA wydajna) i tylny ekran.
I tylko pierwsza ma dla mnie znaczenie, bo po namyśle, ten monitorek dla dzieci robi więcej złego niż dobrego (ich pozycja).
Cała reszta MEGA na korzyść Y.

Niektórzy jeszcze zwracają uwagę na wygląd auta.

 

[Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27]

Niektórzy jeszcze zwracają uwagę na wygląd auta.

no to dowaliłeś teraz cię rozgniotą

 

[ypl]

Niektórzy jeszcze zwracają uwagę na wygląd auta.

No tak, tesle generalnie wyględne nie są, ale ja już te kryterium wyboru mam za sobą. Jak już tak idziemy, to ja bym dorzucił kryterium co sąsiad powie albo jak będą na nas patrzeć z innych mijanych aut. Ja już miałem sytuację, że mijał mnie na oko z 15 letni seat po wieś tuningu, głośny buczący wydech, w środku dwóch młodziaków z koprem pod nosem, i ten na fotelu pasażera odkręcił się w bok w naszą stronę i się zaczął szyderczo śmiać. Mnie takie rzeczy nie ruszają teraz, bo motoryzacyjnie to ja spełniony jestem ale moja żona się zdenerwowała że nas wyśmiewali 😉
Więc dobrze się zastanówcie czy warto czekać i na co czekać 🤣

 

[JED 3City]

To są pierdoły, a nie różnice.
Różnice to o wiele lepsze wyciszenie i o wiele lepsze, komfortowe zawieszenie w 3. Jeździłem ostatnio 3 z autostradowymi prędkościami i to naprawdę jest bardzo komfortowe auto.

DLA MNIE.

 

[JED 3City]

Niektórzy jeszcze zwracają uwagę na wygląd auta.

Tym bardziej Y.

 

[ciastek]

Tym bardziej Y.

Przykro mi, jesteś w błędzie. Zostało to dokładnie wyliczone.

 

[ypl]

To są pierdoły, a nie różnice.
Różnice to o wiele lepsze wyciszenie i o wiele lepsze, komfortowe zawieszenie w 3. Jeździłem ostatnio 3 z autostradowymi prędkościami i to naprawdę jest bardzo komfortowe auto.

W kwestii zawieszenia jeszcze moje 3 grosze. Ja mam w g31 pneumatyczne zawieszenie, ale opony mają dość niski profil i to runflaty, mieliśmy jeszcze przed zakupem tesli f36 czyli 428 ix, czwórka gran coupe, też opony 19 cali tutaj był bardzo niski profil, klasyczne zawieszenie. Jazda czwórką to było jak jazda taczką na drewnianym kole w porównaniu do g31. Różnicy pomiędzy ygrekiem, a g31 ja nie czuję żadnej, ale z premedytacją kupiłem long range. I chociaż dokupiłem acc boost, i w zasadzie za kilka tysięcy więcej mogłem mieć wersję performance z ładniejszymi 20 calowymi kołami, to nie chciałem jej właśnie z uwagi na komfort podróżowania. Gdyby się dało wybrać wersję performance z felgami 19 cali, na większym profilu, i tak zestrojonym zawieszeniem jak w long range to bym brał performance.

 

[chris89]

W kwestii zawieszenia jeszcze moje 3 grosze. Ja mam w g31 pneumatyczne zawieszenie, ale opony mają dość niski profil i to runflaty, mieliśmy jeszcze przed zakupem tesli f36 czyli 428 ix, czwórka gran coupe, też opony 19 cali tutaj był bardzo niski profil, klasyczne zawieszenie. Jazda czwórką to było jak jazda taczką na drewnianym kole w porównaniu do g31. Różnicy pomiędzy ygrekiem, a g31 ja nie czuję żadnej, ale z premedytacją kupiłem long range. I chociaż dokupiłem acc boost, i w zasadzie za kilka tysięcy więcej mogłem mieć wersję performance z ładniejszymi 20 calowymi kołami, to nie chciałem jej właśnie z uwagi na komfort podróżowania. Gdyby się dało wybrać wersję performance z felgami 19 cali, na większym profilu, i tak zestrojonym zawieszeniem jak w long range to bym brał performance.

Ja wszędzie zmieniam z RF na normalne. W G31 również. Różnica kolosalna. 2 lata i bez przebicia opony, a nawet gdyby to jest assistance i zawiozą do gumiarza, jak RF pojedziesz kilkanaście km na flaku to i tak do wymiany, w zasadzie zestaw na oś czyli od razu 2 kapcie w plecy, a na wakacjach będziesz czekał gdzieś w Chorwacji na nowe. Zwykle zawsze gdzieś znajdą jakąś używkę. Wolałem dopłacić 150 zł do assistance i mieć lepszy komfort. W ogóle od 17 lat jeżdżę i kapcia w trasie miałem raz bo wpadłem w mega dziurę i pogiąłem felgę.

 

[Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27]

Przykro mi, jesteś w błędzie. Zostało to dokładnie wyliczone.

z wyborem Tesli jest jak z wyborem żony. można mieć Y czyli mieć za żonę grubą Bertę, pracowitą i do bólu praktyczną Niemkę, i jazda będzie twarda ze stałą prędkością bez niespodzianek albo wybrać 3 i mieć za żonę zwiewną i powabną blondynkę słowiańskiej urody, może pola ci nie zaorze bo ma niższy prześwit ale pojeździsz z uśmiechem na twarzy, jest zwinna i szybka a w końcowym rozrachunku mniej prądu zużyje śmiało piszcie co myślicie