Zbliża się ID.2

nabrU

Moderator

delta

Zadomawiam się
Bardziej nastawiam się na jeszcze krótszego bzyka do miasta, a z artykułu wynika, że id1 dopiero w 2027 :(
 

Froggy

Posiadacz elektryka
Bardziej nastawiam się na jeszcze krótszego bzyka do miasta, a z artykułu wynika, że id1 dopiero w 2027 :(

Zawsze możesz kupić używanego e-up!, żeby przeczekać.
Ja się zastanawiam, czy nie poczekać na ID.2 właśnie, bo to samochód, który najbardziej by mi pasował - do miasta mam up-a, a ID.2 ma mieć 480 km WLTP, co załatwiłoby właściwie na dobre sprawę konieczności posiadania "śmierdziela" jako drugiego auta.
 

delta

Zadomawiam się
Zawsze możesz kupić używanego e-up!, żeby przeczekać.
Ten nowy elektryczny maluszek ma być zamiast używanego przez nas od nowości picanto. E-up do miasta by nam jak najbardziej odpowiadał, ale wolimy raczej poczekać na docelowe nowe auto, zamiast bawić się w jakieś przejściowe. Może skusimy się na Twingo, ma się podobno pojawić w 2026.
 

Froggy

Posiadacz elektryka
Ten nowy elektryczny maluszek ma być zamiast używanego przez nas od nowości picanto. E-up do miasta by nam jak najbardziej odpowiadał, ale wolimy raczej poczekać na docelowe nowe auto, zamiast bawić się w jakieś przejściowe. Może skusimy się na Twingo, ma się podobno pojawić w 2026.
Ja się prawie dwa lata decydowałem, bo skończyli e-up! sprzedawać (a długo jedyną alternatywą była Dacia Spring, bo Twingo też uśmiercili). Entuzjazm związany z Dacią przeszedł mi po jeździe próbnej - po prostu mi "nie leżała".
Kupiłem używanego up-a, pół roku temu i jestem tym samochodem zachwycony.
Dzisiaj byliśmy we czwórkę (mam dwoje dzieci) na zakupach i zmieściliśmy się ze wszystkim (nawet dwie nowe tuje weszły, poza zakupami "na weekend").
Inna sprawa, że miałem kilka lat temu Golfa Sportsvan-a jako "główne" i jak siadłem w up-a, to poczułem się "w domu".
 

delta

Zadomawiam się
Kupiłem używanego up-a, pół roku temu i jestem tym samochodem zachwycony.
Dzisiaj byliśmy we czwórkę (mam dwoje dzieci) na zakupach i zmieściliśmy się ze wszystkim
Wcale się nie dziwię :) My też, jadąc do miasta w czwórkę (w tym dwójka bardzo wysokich, właściwie dorosłych dzieci), preferujemy picanto zamiast kombiaka. 3.6m długości bardzo ułatwia parkowanie, a 5-drzwiowa buda jest zaskakująco pojemna i praktyczna.

Dokładnie to samo zapewnia e-up czy mii, ale przestali je produkować, nie oferując nic nowego w zamian. My zaś wolelibyśmy kupić nowe auto, które zostałoby z nami na dłużej. Picanto może nam jeszcze rok, dwa posłużyć, dopóki nie znajdziemy jego godnego, tym razem elektrycznego następcy :)
 
Top