Juniper jazda w deszczu - zarzucanie tyłu?

inter

Pionier e-mobilności
Coś pinezka nie działa, wrzucę fotkę. Akurat zjeżdżałem na Jerozolimskie na obklejanie auta.
Przy podobnym zjeżdzie na mokrej drodze, tył zaczął ostro pracować (micheliny), przy ok. 45 km/h.
Na Hankookach, nie miałem ani razu takiego efektu.
 

TomRS

Pionier e-mobilności
Moim zdaniem nie do końca prawda. Jeśli mówimy tylko o przyspieszaniu na wprost czy w zakręcie - ok. Ale jeśli mówimy o jeździe (ze stałą prędkością) lub hamowaniu - to zupełnie inna sprawa. Bo o ile Y dobrze się trzyma w zakręcie i na suchym, o tyle na mokrym, to jeśli już puści przyczepność, to już zaczyna się walka ESP i i to, czy jest AWD czy RWD nie ma większego znaczenia.

To jest dość zdradliwe, bo po przyzwyczajeniu, że z AWD idzie się do przodu jak burza w każdych warunkach w odróżnieniu od RWD i FWD, nagle się okazuje, że przy hamowaniu i poślizgu mamy ten sam problem co inne auta (a nawet gorzej, bo na śliskim opanować/wyhamować 2t jest trudniej niż 1,5t). Ta wiara w trzyliterowe systemy czasem przegrywa walkę z przyziemną fizyką.

Ale tak czy siak, na razie na Pilot Sporty EV nie miałem okazji narzekać. Może prócz komfortu ;)
Co do przyspieszania (AWD robi to na sliskim ponadprzeciętnie dobrze) czy hamowania (hamuje jak każde inne auto) zgadzam się w 100%, ale już w temacie uślizgów bocznych są zasadnicze różnice między FWD RWD i AWD. AWD dzięki temu, że może sobie do pewnego stopnia "dozować" napęd między przednią a tylną osią, jest jednak bardziej odporne na poślizgi (przy założeniu takich samych opon i warunków) i potencjalnie daje większe możliwości "walki o życie", oczywiście jeśli ktoś ma wprawę i ćwiczy takie sytuacje.

1753865103198.png
 

umcus

Pionier e-mobilności
Co do przyspieszania (AWD robi to na sliskim ponadprzeciętnie dobrze) czy hamowania (hamuje jak każde inne auto) zgadzam się w 100%, ale już w temacie uślizgów bocznych są zasadnicze różnice między FWD RWD i AWD. AWD dzięki temu, że może sobie do pewnego stopnia "dozować" napęd między przednią a tylną osią, jest jednak bardziej odporne na poślizgi (przy założeniu takich samych opon i warunków) i potencjalnie daje większe możliwości "walki o życie", oczywiście jeśli ktoś ma wprawę i ćwiczy takie sytuacje.

View attachment 30742
;) Mi chodziło o to, że jeśli wchodzisz w zakręt ze stabilną, ale zbyt dużą prędkością i tylne koła tracą przyczepność, to tak naprawdę nie ma większego znaczenia czy to jest RWD czy AWD - po prostu do akcji wkracza ESP. Ty możesz tylko pomóc (lub w przypadku większości kierowców prędzej zaszkodzić) wykonując bardziej lub mniej przemyślane/gwałtowne manewry (typu hamowanie, kontrowanie czy dodawanie gazu). Tak czy siak, skoro doszło do niekontrolowanego uślizgu na zakręcie, to albo opona jest kiepska na mokrej nawierzchni albo pasuje odwieczna formułka "nie dostosowanie prędkości do warunków jazdy" i jedyne w czym AWD może pomóc, to faktycznie przerzucić moc na przód - o ile to oczywiście jest możliwe. Chętnie to sprawdzę, ale 1) szkoda mi opon nawet na deszczu, 2) nie mam takich miejsc w pobliżu do bezpiecznego testowania. Poczekam na zimę i wtedy będzie to można przetestować przy mniejszych prędkościach i sobie poobserwuję w Commanderze jak to się zachowuje w przypadku stałej pozycji gazu i puszczenia gazu. Przy dodaniu gazu może tak się dzieje, ale większość osób w sytuacji poślizgu będzie odpuszczać gaz, niż go dodawać.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Coś pinezka nie działa, wrzucę fotkę. Akurat zjeżdżałem na Jerozolimskie na obklejanie auta.
Mieszkam bardzo niedaleko, ten zjazd znam jak własną kieszeń.

I tak też myślałem o e-primacy, że tam 4 opony poszły w poślizg przy 62 kmh na mokrym, choć tam jest na znaku 40...

A potem to samo zrobiłem lekkim niskim sportowym samochodem na dobrych oponach i... mimo poczucia kontroli dałem radę pojechać 67 kmh.

Wnioski zostawiam Wam.
 

TomRS

Pionier e-mobilności
;) Mi chodziło o to, że jeśli wchodzisz w zakręt ze stabilną, ale zbyt dużą prędkością i tylne koła tracą przyczepność, to tak naprawdę nie ma większego znaczenia czy to jest RWD czy AWD - po prostu do akcji wkracza ESP. Ty możesz tylko pomóc (lub w przypadku większości kierowców prędzej zaszkodzić) wykonując bardziej lub mniej przemyślane/gwałtowne manewry (typu hamowanie, kontrowanie czy dodawanie gazu). Tak czy siak, skoro doszło do niekontrolowanego uślizgu na zakręcie, to albo opona jest kiepska na mokrej nawierzchni albo pasuje odwieczna formułka "nie dostosowanie prędkości do warunków jazdy" i jedyne w czym AWD może pomóc, to faktycznie przerzucić moc na przód - o ile to oczywiście jest możliwe. Chętnie to sprawdzę, ale 1) szkoda mi opon nawet na deszczu, 2) nie mam takich miejsc w pobliżu do bezpiecznego testowania. Poczekam na zimę i wtedy będzie to można przetestować przy mniejszych prędkościach i sobie poobserwuję w Commanderze jak to się zachowuje w przypadku stałej pozycji gazu i puszczenia gazu. Przy dodaniu gazu może tak się dzieje, ale większość osób w sytuacji poślizgu będzie odpuszczać gaz, niż go dodawać.
Brak miejsc do takiego potestowania, to faktycznie jest problem. Chciałem się nawet zapisać Teslą na poznański superoes dostępny dla kierowców bez aktualnej licencji. Ale regulamin wyklucza udział EV - nawet poza jakąkolwiek klasyfikacją. PZM narzucił takie wymagania zabezpieczenia (głównie ppoż), że nikt na amatorskiej imprezie nie jest w stanie ich spełnić (horrendalne koszty). Wszelkiej maści parkingi są obstawione kamerami, a sankcje za takie zabawy zagrożone coraz surowszymi karami . Pozostają szkolenia z "bezpiecznej" jazdy, choć nie wiem czy i tam nie wykluczają udziału EV.
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
Powyższe ma zastosowanie tylko przy "analogowym" napędzie bez wspomagaczy. Ja po przesiadce z Civica bez ABS do Volvo z DSTC(kontrola trakcji do przodu i na boki) wpakowałem się poza drogę(mam na wsi taki fajny zakręt gdzie nie ma rowu tylko równo i trawa) jak ćwiczyłem zachowanie auta w poślizgu przy pierwszym śniegu. Zakręt w prawo, ręczny, ślizg, kontra, gaz, a auto... achaaaa... chcesz jechać w lewo, no to spoko, pojechałem.... Nauczyło mnie to żeby zapomnieć o kontrowaniu, tylko trzymasz kierę gdzie chcesz się znaleźć, auto robi resztę.
 

TomRS

Pionier e-mobilności
Powyższe ma zastosowanie tylko przy "analogowym" napędzie bez wspomagaczy. Ja po przesiadce z Civica bez ABS do Volvo z DSTC(kontrola trakcji do przodu i na boki) wpakowałem się poza drogę(mam na wsi taki fajny zakręt gdzie nie ma rowu tylko równo i trawa) jak ćwiczyłem zachowanie auta w poślizgu przy pierwszym śniegu. Zakręt w prawo, ręczny, ślizg, kontra, gaz, a auto... achaaaa... chcesz jechać w lewo, no to spoko, pojechałem.... Nauczyło mnie to żeby zapomnieć o kontrowaniu, tylko trzymasz kierę gdzie chcesz się znaleźć, auto robi resztę.
Nowe i co lepsze ESP bardzo ładnie uwzględniają reakcje kierowcy.
 
Top