Kiedy i jak ładujesz swojego elektryka? Jesteś „codziennym ładowaczem”, „łowcą słońca”, a może „nocnym taryfiarzem”? 😄

Kiedy i jak ładujesz swojego elektryka?

  • 🔋 Podłączam auto zawsze po powrocie do domu, niezależnie od poziomu baterii

    Votes: 17 17,2%
  • 📉 Czekam z ładowaniem, aż poziom baterii spadnie poniżej określonego progu (np. 20–30%)

    Votes: 50 50,5%
  • ☀️ Podłączam auto gdy świeci słońce i produkuję prąd z paneli PV (albo jest tanio w Pstryku)

    Votes: 35 35,4%
  • 🔌 Gdy podłączę auto, ładuje się od razu

    Votes: 12 12,1%
  • 📅 Ładowanie startuje według harmonogramu (np. tylko w taniej taryfie)

    Votes: 41 41,4%
  • 🕒 Ustawiam/dostosowuję godziny ładowania w aucie lub aplikacji za każdym razem gdy podłączam

    Votes: 6 6,1%
  • 📱Włączam/wyłączam ładowanie auta przez aplikację niezależnie od momentu podłączenia

    Votes: 7 7,1%
  • ⚡ Mam inteligentną ładowarkę/system, który ładuje z nadwyżki z PV

    Votes: 9 9,1%
  • 🧠 Mam inteligentny system, który planuje najtańsze ładowanie do następnego dnia rano

    Votes: 1 1,0%
  • 🚗 Zawsze chcę mieć rano co najmniej określony poziom baterii (np. 60%)

    Votes: 11 11,1%

  • Total voters
    99

Empty

Fachowiec
Wg których badań?
Jest dokładnie na odwrót.
Teraz tego nie znajdę...1,5 roku temu sie z tego "doktoryzowałem" jak kupiłem pierwszego BEV ;)
Na szybko AI odpowiada tak:

Dlaczego 40–70% jest lepsze niż 20–50%?

  1. Niższe napięcia = mniejsze zużycie, ale...
    • Bateria litowo-jonowa faktycznie najwolniej się degraduje w zakresie ok. 30–70%.
    • Jednak schodzenie poniżej 30%, a zwłaszcza poniżej 20%, zwiększa stres termiczny i chemiczny — szczególnie przy dużym obciążeniu (np. dynamiczna jazda lub mocne rekuperowanie).
    • Utrzymywanie baterii w bardzo niskim stanie naładowania (SOC < 20%) przez dłuższy czas przyspiesza degradację.
  2. 50% nie oznacza tego samego co 70%
    • Różnica między 50% a 70% SOC nie jest tak szkodliwa jak różnica między 40% a 20%.
    • Więc utrzymanie 40–70% SOC jest bardziej bezpieczne, bo unikasz dolnych ekstremów (gdzie degradacja jest szybsza), ale nadal nie wchodzisz w wysokie poziomy (powyżej 80–90%), które też są niekorzystne.
  3. Praktyka użytkowników i zalecenia producentów EV
    • Wiele aut (Tesla, VW, Hyundai) zaleca codzienne ładowanie do 70–80% i unikanie jazdy przy SOC < 20%, jeśli nie jest to konieczne.
    • VW ID.3 ma system zarządzania baterią (BMS), który ukrywa część pojemności (tzw. buffer), ale lepiej i tak unikać częstego zjeżdżania poniżej 20%.

Rekomendacja

  • Najbezpieczniejszy zakres na co dzień: 40–70%
  • Zalecane ładowanie na co dzień: Do 70–80%
  • Unikać regularnie:
    • SOC poniżej 20%
    • SOC powyżej 90% (na dłużej niż chwilę)
  • Spokojnie można ładować do 100% przed długą trasą, ale dobrze ruszyć niedługo po naładowaniu.
------------------------------------------------------------------------------------------

A tutaj wyjaśnienie od innego modelu LM:

Szczegółowe wyjaśnienie​

1. Perspektywa teoretyczna (chemia baterii litowo-jonowej)​

Baterie litowo-jonowe (takie jak w ID.3) czują się "najszczęśliwsze" (doznają najmniejszego stresu elektrochemicznego) w stanie naładowania jak najbliższym 50%. Im dalej od tego punktu, tym większe naprężenia wewnątrz ogniw.

  • Wysoki stan naładowania (powyżej 80-90%): Wysokie napięcie przyspiesza degradację katody.
  • Niski stan naładowania (poniżej 20%): Niskie napięcie może prowadzić do nieodwracalnych zmian w strukturze anody, zwłaszcza jeśli bateria pozostaje w tym stanie przez dłuższy czas.
Porównajmy Twoje dwa scenariusze:

  • Zakres 20%-50%: Środek tego zakresu to 35%. Odległość od idealnego 50% jest większa.
  • Zakres 40%-70%: Środek tego zakresu to 55%. Jest on bardziej symetryczny i bliższy "strefie komfortu" baterii.
Dlatego teoretycznie, utrzymywanie baterii w zakresie 40-70% powoduje minimalnie mniejszy stres dla ogniw niż zakres 20-50%.

2. Perspektywa praktyczna (codzienne użytkowanie)​

Tutaj sprawa wygląda inaczej. Różnica w degradacji baterii wynikająca z wyboru między 20-50% a 40-70% będzie w skali kilku lat niemal niemożliwa do zmierzenia. O wiele większy wpływ na żywotność baterii mają inne czynniki.

Analiza praktyczna Twoich zakresów:

  • Zakres 20%-50% (30% użytecznej pojemności): Jest to bardzo niewygodne. Zaczynasz dzień z maksymalnie 50% baterii, co może nie wystarczyć na nieplanowaną podróż. Musisz częściej ładować i ryzykujesz, że niespodziewany wyjazd zmusi Cię do zjechania poniżej 20%, co jest bardziej szkodliwe.
  • Zakres 40%-70% (30% użytecznej pojemności): Jest to znacznie bardziej komfortowe. 70% na start dnia daje duży zapas bezpieczeństwa i spokój ducha. Jest mniej prawdopodobne, że będziesz musiał głęboko rozładować baterię.
 
Last edited:

Empty

Fachowiec
Na szybko to ja bym tam tak bezkrytycznie nie wierzył AI.
Masz rację.
Kazałem kilku modelom LM przeanazliowac badania Battery University (z naciskiem na
"BU-808: How to Prolong Lithium-based Batteries"
"BU-501: Basics About Discharging"
"BU-808a: Charging Lithium-ion Batteries"

i wyszło im, że róznica w degradacji to
  • Różnica w degradacji między tymi zakresami to ~1-3% rocznie.
Tu uwaga, bo to nie róznica w degradacji baterii, a róznica pomiedzy degradacją w tych 2 zakresach.
Na korzyść 20-50%. Więc z punktu widzenia teorii chemii baterii 20-50% jest pradopodobnie lepsze o 1-3%.

Dla mnie nieporównywalnie bardziej komfortowe i bezpieczne na co dzień jest 40-70% więc przy tym zostanę.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Różnica w degradacji między tymi zakresami to ~1-3% rocznie.
1-3% punktu procentowego, a nie rocznie

Po 5 latach zamiast 10% degradacji można mieć 5% pilnując tylko średniego SoC. Duża korzyść bez specjalnej niewygody.
 

Empty

Fachowiec
Duża korzyść bez specjalnej niewygody.
Dla mnie to juz za duże ryzyko, a nie kwestia niewygody.
Zdaża się 2-3 razy w miesiącu, trzeba pilnie po południu np. do rodziców pojechać i tutaj zakres 20-50% byłby po prostu zbyt ryzykowny no i niekorzystny dla baterii, bo schodziłbym poniżej bezpiecznego 20% SOC.
W efekcie, w perspektywie kilku lat degradacja była by pewnie wieksza.

Ale to oczywiście mój konkretny przypadek.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Dla mnie to juz za duże ryzyko, a nie kwestia niewygody.
Zdaża się 2-3 razy w miesiącu, trzeba pilnie po południu np. do rodziców pojechać i tutaj zakres 20-50% byłby po prostu zbyt ryzykowny no i niekorzystny dla baterii, bo schodziłbym poniżej bezpiecznego 20% SOC.
W efekcie, w perspektywie kilku lat degradacja była by pewnie wieksza.

Ale to oczywiście mój konkretny przypadek.
Dlaczego uważasz że poniżej 20% SOC jest niebezpiecznie schodzić?
 

Kszychu

Pionier e-mobilności
Ja bym prosił @Empty o nie zaśmiecanie wątków wynikami z AI, bo to nie pierwszy raz kiedy wklejasz "Dowody z AI"

A wracając do tematu
U mnie sytuacja jest dosyć wyjątkowa. Mam 2 garaże, jeden blisko bloku, ale bez prądu., a drugi około 700m od bloku, ale z prądem. Częściej korzystam z tego bardziej odległego, gdzie podpinam się za każdym razem z limitem na 50%(zwiększam jeżeli taka potrzeba). W bliższym garażu parkuję jeżeli wracam w nocy i nie widzi mi się iść miastem, ale w większości sytuacji jest to moje składowisko na graty. Wolę w nim nie trzymać auta, bo konstrukcyjnie nie jest w zbyt dobrym stanie
 

Empty

Fachowiec
Dlaczego uważasz że poniżej 20% SOC jest niebezpiecznie schodzić?
Wyniki badań Battery University - określaja graniczny bezpieczny poziom SOC na 20-25%.
Poniżej zużywa mocniej baterie.
Ja przy moich dziennych przebiegach zbyt często przekraczałbym tę granicę gdybym startował z domu z 50%

Ja bym prosił @Empty o nie zaśmiecanie wątków wynikami z AI, bo to nie pierwszy raz kiedy wklejasz "Dowody z AI"
Prosba odrzucona. ;)
Wyraźnie napisałem i sprostowałem pierwsze wyniki AI. Po prostu źle spromptowałem pierwsze zapytanie - nie wskazałem mu na jakich badaniach ma oprzeć swoją odpowiedz.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Wyniki badań Battery University - określaja graniczny bezpieczny poziom SOC na 20-25%.
poproszę link do których konkretnych badań się odwołujesz
 
Top