Kupować, czy nie? Oto jest pytanie...

Pedr

Posiadacz elektryka
a w porównaniu do twojej 3HL? jak wypada?
Postaram się być obiektywny ;) Ioniq pomimo swojego futurystycznego designu zewnętrznego, wewnątrz jest typowym reprezentatem starej szkoły. Czyli mnóstwo przełączników, dźwigienek, przetłoczeń, zagięć itp. wiele różnych materiałów wykończeniowych od znakomicie wykonanych foteli poprzez połyskliwe chromy, tekstylia, skórę, aż do twardych, nieprzyjemnych plastików. Widać brak konsekwencji i ewidentne oszczędności w pewnych partiach kabiny. Tesla jest mega ascetyczna, co może sprawiać wrażenie gorszej jakości, ale jedyne miejsce gdzie jest twardy plastik, to podstawa fotela - wszystkie pozostałe elementy są wykończone miękkimi materiałami i bardzo przyjemne w dotyku. Biorąc pod uwagę co oferuje za kwotę, którą dostałem w ofercie, Ioniq nie byłby moim pierwszym wyborem. No i oczywiście AA. CarPlay po kablu (tak jak miałem w Tucsonie - i nie działało to dobrze - zawsze woziłem przynajmniej 4-5 różnych kabli bo nigdy nie było wiadomo, za pomocą którego da się dzisiaj połączyć telefon). Ioniq ma za to w miarę porządny system kamer 360 i HUD. A jak jeździ - to już nie wiem 🤔
 

vwir

Pionier e-mobilności
iPhone podczas przesyłu bezprzewodowego CarPlay ucina wszystko powyżej 256 kb/s
Skąd ta informacja? Carplay działa po BT+wifi, więc potrafi duuuuuużo więcej niż 256kbps. Oczywiście to może zależeć (i zależy) od samochodu.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Postaram się być obiektywny ;) Ioniq pomimo swojego futurystycznego designu zewnętrznego, wewnątrz jest typowym reprezentatem starej szkoły. Czyli mnóstwo przełączników, dźwigienek, przetłoczeń, zagięć itp. wiele różnych materiałów wykończeniowych od znakomicie wykonanych foteli poprzez połyskliwe chromy, tekstylia, skórę,
Czyli same plusy.
 

melex

Fachowiec
Skąd ta informacja? Carplay działa po BT+wifi, więc potrafi duuuuuużo więcej niż 256kbps. Oczywiście to może zależeć (i zależy) od samochodu.
Nie mam możliwości teraz, żeby grzebać w dokumentacji technicznej, ale CarPlay bezprzewodowy wykorzystuje przesyłanie (na WiFi) plików muzycznych w kodeku AAC max. 256 kb/s. CarPlay po kablu może wykorzystywać bezstratną transmisję w kodeku ALAC.

Pasmo w bezprzewodzie to max. 16bit/44kHz czyli jakość CD, zakładając idealne warunki i korzystanie z aplikacji muzycznej, która w standardzie będzie wysyłała taki plik.

Jeśli chodzi o pliki fizycznie zapisane na iPhone w bezprzewodzie, nawet jeśli plik jest w kodeku bezstratnym (i tak został pierwotnie zapisany) bitrate jest nawet niższy niż 256 kb/s.

Dlaczego tak? Większość osób nie korzysta z bezstratnych plików muzycznych oraz po prostu nie słyszy różnicy na samochodowym systemie audio.

Ja mogę jedynie to stwierdzić po “soczystości” nagrań - nie chodzi o łupanie basu :D

Zapewne nie będzie to żadne uargumentowanie, ale myślę, że w internetach da się znaleźć więcej informacji na ten temat.
 

MountEreb

Nowy na Forum
Nie mam możliwości teraz, żeby grzebać w dokumentacji technicznej, ale CarPlay bezprzewodowy wykorzystuje przesyłanie (na WiFi) plików muzycznych w kodeku AAC max. 256 kb/s. CarPlay po kablu może wykorzystywać bezstratną transmisję w kodeku ALAC.

Pasmo w bezprzewodzie to max. 16bit/44kHz czyli jakość CD, zakładając idealne warunki i korzystanie z aplikacji muzycznej, która w standardzie będzie wysyłała taki plik.

Jeśli chodzi o pliki fizycznie zapisane na iPhone w bezprzewodzie, nawet jeśli plik jest w kodeku bezstratnym (i tak został pierwotnie zapisany) bitrate jest nawet niższy niż 256 kb/s.

Dlaczego tak? Większość osób nie korzysta z bezstratnych plików muzycznych oraz po prostu nie słyszy różnicy na samochodowym systemie audio.

Ja mogę jedynie to stwierdzić po “soczystości” nagrań - nie chodzi o łupanie basu :D

Zapewne nie będzie to żadne uargumentowanie, ale myślę, że w internetach da się znaleźć więcej informacji na ten temat.
Zgadzam sie, CarPlay bezprzewodowy ma swoje ograniczenia, zwłaszcza z tym AAC. Ale jak dla mnie to w codziennym użytkowaniu nie ma tragedii. Wiadomo, że idealna jakość to po kablu, ale w aucie nie każdy usłyszy różnicę. Ważne, żeby muzyka brzmiała przyjemnie a nie tylko technicznie😊
 

szwajcar

Fachowiec
No i oczywiście AA. CarPlay po kablu (tak jak miałem w Tucsonie - i nie działało to dobrze - zawsze woziłem przynajmniej 4-5 różnych kabli bo nigdy nie było wiadomo, za pomocą którego da się dzisiaj połączyć telefon). Ioniq ma za to w miarę porządny system kamer 360 i HUD. A jak jeździ - to już nie wiem 🤔
Mnie sprzedawca w Wałbrzychu zapewniał, że Android Auto - po aktualizacji - jest bezprzewodowe. O CarPlay nie pytałem.
 

Pedr

Posiadacz elektryka
Mnie sprzedawca w Wałbrzychu zapewniał, że Android Auto - po aktualizacji - jest bezprzewodowe. O CarPlay nie pytałem.
To się trochę dziwię. BTW - Ioniq 5 czy 5N? Bo w zwykłej 5 przedliftingowej jest stary system Gen5W gdzie nie da się włączyć wireless AA/CarPlay za pomocą aktualizacji oprogramowania. Potrzebna jest wymiana hardware'u. Chyba, że w aktualnie sprzedawanych modelach jest już system ccNC :unsure: "Unfortunately, the wireless AP & AA will only work for vehicles having Hyundai's new "connected car Navigation Cockpit" or ccNC. The i5 has the Gen5W infotainment/Navigation system which does not include hardware necessary for wireless CP &AA."
 

melex

Fachowiec
Czołem,

chwilę mnie nie było. Zdziwiłem się bardzo, bo wczoraj zadzwonili do mnie z centrali Hyundaia z przeprosinami za sytuację związaną z odwołaną na miejscu jazdą testową.

Zdziwili się, że jakikolwiek salon rości sobie prawo do kaucji większej niż złotówka (potwierdzenie danych przez kartę) i w ramach przeprosin, zaproponowali mi Ioniqa 5 Uniq RWD z 2023 roku za, uwaga...

170 tysięcy złotych.

Teraz, kiedy nastawiłem się, żeby Ioniqa pożegnać, mam twardy orzech do zgryzienia...

Na weekend jestem umówiony na jazdę testową (dwudniową). Jeśli macie jakieś pytania co do wersji 2023, śmiało piszcie. Mogę Wam nawet coś nagrać ;)

Odgrzewany kotlet zawsze smakuje najlepiej.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Czołem,

chwilę mnie nie było. Zdziwiłem się bardzo, bo wczoraj zadzwonili do mnie z centrali Hyundaia z przeprosinami za sytuację związaną z odwołaną na miejscu jazdą testową.

Zdziwili się, że jakikolwiek salon rości sobie prawo do kaucji większej niż złotówka (potwierdzenie danych przez kartę) i w ramach przeprosin, zaproponowali mi Ioniqa 5 Uniq RWD z 2023 roku za, uwaga...

170 tysięcy złotych.

Teraz, kiedy nastawiłem się, żeby Ioniqa pożegnać, mam twardy orzech do zgryzienia...

Na weekend jestem umówiony na jazdę testową (dwudniową). Jeśli macie jakieś pytania co do wersji 2023, śmiało piszcie. Mogę Wam nawet coś nagrać ;)

Odgrzewany kotlet zawsze smakuje najlepiej.
No ja bym się zastanowił, tylko weź pod uwagę, że to auto jeszcze trzeba będzie serwiswać. A przy tym poziomie kompetencji...
 
Top