Nie bardzo widzę też miejsce na jakieś ECS (European Charging Standard) bo trudno o jakąś większą kompaktowość przy 1000-1500V i 500A. Łączenie DC z AC to zbyt dużo komplikacji a zbyt malo zysków u nas
Jeśli się nie mylę, to specyfikacja CCS2 mówi o maksymalnie 920V i maksymalnie 350A. Tymczasem NACS w nowej specyfikacji obsługuje do 1000V i radzi sobie z 900A.
Samochody mają coraz większe baterie i obsługują coraz większe prądy ładowania. Jeśli dobrze liczę, to 920V i 350A daje łącznie 322 kW maksymalnej mocy ładowania, więc i tak w przyszłości czeka nas jakiś nowy standard gniazda. Niektórzy producenci, np. Audi, już teraz instalują oddzielne gniazdo do ładowania AC, więc wcale nie jest oczywistym, że zachodzi potrzeba gniazda łączącego AC i DC, szczególnie, że większe prądy ładowania muszą wiązać się z większą powierzchnią styku, co przekładałoby się na jeszcze mniej poręczne wtyczki niż obecnie.
Z drugiej strony, gdyby piny AC wytrzymywały większy prąd, to dałoby się ich użyć do DC. W takim przypadku europejskie 3 fazy + neutralny dawałyby możliwość jednoczesnych 2 par DC.
No ale na pewno nad tym głowią się już jacyś spece.