Ładowarka Tesla UMC a gniazdko siła 32A

[slawexxx44]

taki zestaw, niestety daje max 7Kw. Plus wyświetla się błąd w samochodzie. Ładowarka wiele nie pokazuje

 

[Michal]

Ze zdjęć wynika, że zarówno UMC jak i mufe masz trój fazową.
Zakładam, że przejściówkę zrobiłeś z głową czyli połączyłeś wszystkie kable.
Jesli powyższe jest prawdziwe, to jedyna możliwością jest brak fazy już w mufie. Jeśli masz probówkę, to sprawdź sobie czy w 3 otworach masz napięcie i czy w prawidłowych oczywiście (znajdź sobie schemat mufy trójfazowej w google).

I mnie taki zestaw działa bez problemów - 11kW.

 

[ELuk]

Ewidentnie, jeżeli ta przejściówka jest zrobiona prawidłowo to brakuje fazy w gnieździe.

 

[gim-kg]

Albo UMC walnięte. @krzyss miał taki problem.

 

[krzyss]

Ja bym najpierw sprawdzil gniazdko. Moze nie ma jednej fazy.
Ale tak mialem takie uszkodzone evse dzialalo ok ale bez jednej fazy

 

[Michal]

Zapomniałem napisać - moje UMC trójfazowe to nówka sztuka od Tesli, kupiona razem z autem, więc marna szansa na uszkodzenia.

Jak kupujecie od typa (allegro itp.)
, to zwykle pochodzą one albo z kradzieży albo z wypadku (mogło zostać uszkodzone).
Oczywiście nie zawsze - ktoś może po prostu od roku nie użył i sprzedaje ale takie przypadki łatwo poznać po braku syfu na zdjęciach, opisie i kompletności no i to jest moim zdaniem mniejszość.

 

[slawexxx44]

dziwna sprawa, drugiego dnia podłączyłem zestaw do tego samego gniazdka i wszystko nagle zaczęło działać. Tak czy siak, chwilowo temat rozwiązany. Dzięki za pomoc!

 

[Norbert]

dziwna sprawa, drugiego dnia podłączyłem zestaw do tego samego gniazdka i wszystko nagle zaczęło działać. Tak czy siak, chwilowo temat rozwiązany. Dzięki za pomoc!

pooglądaj styki - i sprawdź połączenia w przejściówce. Jeśli winą było jakieś niedociągnięcie lub zabrudzenie/śniedź, to może spowodować uszkodzenia któregoś złącza z powodu temperatury.

 

[Michal]

Może nie miałeś fazy w budynku? Masz wskaźniki faz w skrzynce z bezpiecznikami?

Popieram @Norbert - posprawdzaj styki, bo możesz spalić garaż/chatę... Ja na początku ładowałem używając zwykłego gniazdka (schuko) i coś się tam pieprzyło że stykiem ale nie chciało mi się zaglądać. Jak zajrzałem do gniazdka, to okazało się, że popalone i masakra... Elektryk nie dokręcił dobrze zera i w okolicy cacisku wszystko czarne i stopione.

I tak miałem szczęście, bo pod gniazdami była metalowa płyta pomiędzy gniazdem a OSB. Bez tego już dawno był by pożar.

Wywaliłem gniazdko, założyłem nowe, sprawdziłem całość instalacji w garażu i dodałem mufe trójfazową.