Leasing: Tesla Model 3 LR

Khar

Posiadacz elektryka
Można też poprosić o stałą ratę kapitałową. Przy niskich stopach sobie nadpłacisz kapitał, a jak stopy wzrosną, bo kiedyś wzrosną, to jakoś Ci się to skompensuje z mniejsza częścią odsetkową.
W leasingu operacyjnym nie za bardzo możesz sobie nadpłacać. Bo Skarbówka może uznać, że to nie spełnia wymagań leasingu operacyjnego i musisz wyrzucić z kosztów i zapłacić podatek. Leasing musi udawać taki wynajem długoterminowy.
Z innych głupot podatkowych: kazali mi zgłosić jako schemat podatkowy - bo płaci się mniej podatków, niż gdyby wziąć kredyt. Teoretycznie samo niezgłoszenie jest już karalne, plus możliwość zastosowania klauzuli obejścia prawa podatkowego (jeśli robimy coś tylko po to, żeby zapłacić mniej podatku, to jest to nielegalne - upraszczam).
 

VanB

Zadomawiam się
Nie udaje tylko jest. Jest harmonogram rata kapitałowa, rata odsetkowa i suma. Normalnie masz stałą sumę czyli stałą ratę do zapłaty. Ale nie musi tak być możesz mieć stała ratę kapitałową i tak rozpisany harmonogram. Czyli to do zapłacenia Ci maleje, bo część odsetkowa maleje wraz ze spadkiem kapitału do zapłacenia. Ta "nadpłata" jest jakby wirtualna bo w stosunku do tego drugiego sposobu spłaty. W początkowym okresie szybciej spłacasz kapitał. W tym sensie masz "nadpłatę". A to oznacza, że jak po 2-3 latach stopy skoczą to będzie mniej bolało.
 

VanB

Zadomawiam się
Jak będą chcieli przyłożyć to zawsze znajdą sposób nawet taki, który się nie obroni. A co się na stresujesz to Twoje
 

krist

Posiadacz elektryka
Nie zawsze mozliwe bez indeksacji.( opartej czesto o wibor - 1 miesieczny 3 miesiecny a raczej nie o pół roczny ) !!!
I nie sądżę, że jest taka oferta lub jeśli to nie znam.
Stałe raty zawsze beda per saldo droższe i są co np 3 m-ce indeksowane. Wtedy zmienia się harmonogram. A to ostatnio bywa z korzyścią dla klienta .

Leafa mam w stałej racie oczywiscie indeksowanej ( jeszcze raz powtarzam leasingodawca nie lubi ryzykować) i Korzyść mam - z ok 2800 spadło mi przez prawie trzy lata do 2650. Po poprostu stopy procentowe w rozliczeniach miedzybankowych zrobiły sie niziutkie.

Przeczytaj umowe i będzie tam o tym w oparciu o WIBOR jak nic. Tym bardziej, że w dół sie niewiele teraz da zrobic a w góre zawsze.
moja teoria była taka, jeszcze 3 lata będą rządzić nasze ukochane misie z PiSu, i nie ma opcji żeby podnieśli stopy, bo im to berdzo nie na rękę. Prędzej dopuszczą do sporej inflacji, bo to im jest na rękę, wszelkie wypłaty budżetowe się tak jakby skurczą. Więc 3 lata będa jeszcze okolice zera, a potem tez nikt (o ile będzie zmiana) nie podniesie drastycznie stóp. zresztą wtedy zawsze można wykupić. Ale branie w tym moemecie leasingu 45% wpłaty własnej czy coś podbnego wydaje mi się nieporozumieniem
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja też. Leasing to w sumie wynajem z przyrzeczeniem sprzedaży. Rata zwana jest nawet czynszem.
Nie musisz kupować ;-) po zakonczeniu itd
Nie jestes wlaścicielem przedmiotu.
"Leasing jest formą dzierżawy środków trwałych lub nieruchomości, bez jednoczesnej potrzeby kupowania ich. Są one tymczasowo przekazywane danej osobie fizycznej lub podmiotowi gospodarczemu, który w zamian deklaruje się uiszczać za to regularne opłaty. Właścicielem użyczonego towaru trwale pozostaje strona udzielająca leasingu."

Mozna się bawić dalej w nomenklature i etymologie. Bo mamy jeszcze pojecia dzierżawy i najmu i subtelne różnice a propos pożytków czerpanych z przedmiotów najmowanych czy dzierżawionych.
Ale jak zwał tak zwal leasing to w sumie forma wynajęcia , użyczenia a własciwie dzierżawy przedmiotu itd.. na określonych zasadach itd
 
Last edited:

krist

Posiadacz elektryka
Ja też. Leasing to w sumie wynajem z przyrzeczeniem sprzedaży. Rata zwana jest nawet czynszem.
Nie musisz kupować ;-) po zakonczeniu itd
Nie jestes wlaścicielem przedmiotu.
"Leasing jest formą dzierżawy środków trwałych lub nieruchomości, bez jednoczesnej potrzeby kupowania ich. Są one tymczasowo przekazywane danej osobie fizycznej lub podmiotowi gospodarczemu, który w zamian deklaruje się uiszczać za to regularne opłaty. Właścicielem użyczonego towaru trwale pozostaje strona udzielająca leasingu."

Mozna się bawić dalej w nomenklature i etymologie. Bo mamy jeszcze pojecia dzierżawy i najmu i subtelne różnice a propos pożytków czerpanych z przedmiotów najmowanych czy dzierżawionych.
Ale jak zwał tak zwal leasing to w sumie forma wynajęcia , użyczenia a własciwie dzierżawy przedmiotu itd.. na określonych zasadach itd
Jednak jest różnica, w tym co zwykło sie nazywać wynajmem dlugoteminowym w Polsce - ostatnia rata jest duża, o minimum wartości rynkowej auta w momencie zakończenia wynajmu. Oraz opłaty za przebieig większy niż ustalony , oraz ponadnormatywne zużycie auta. na dodatek nie spotkałem takiej oferty na rynku na teslę, więc jest to rozmowa czysto teoretyczna zdaje się.
To co nazywamy potocznie leasingiem, wiąże się z tym że ostatni czynsz jest znacząco niższy niż wartoścc auta, nawet do 1%. Więc jeśli po zakończeniu jak to nazywasz wynajmu, masz opcję zapłacić 3 tysiące złotych i zostać właścicielem samochodu, lub nie zapłacić i oddać go za darmo firme finansującej, to de facto nie masz wyboru, i kupujesz. Więc w Polsce wynajem to tak naprawdę leasing z opcją wykupu, a leasing to forma kupna, bo nie opłaca się leasingować i na koniec nie wykupić przedmiotu, choćby po to by go od razu sprzedać.
Z innych głupot podatkowych: kazali mi zgłosić jako schemat podatkowy - bo płaci się mniej podatków, niż gdyby wziąć kredyt. Teoretycznie samo niezgłoszenie jest już karalne, plus możliwość zastosowania klauzuli obejścia prawa podatkowego (jeśli robimy coś tylko po to, żeby zapłacić mniej podatku, to jest to nielegalne - upraszczam).
serio? Myślałem że to dotyczy tylko dużych podatników, i dużych "oszczędności" podatkowych
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Tego nie neguję że sa rózne formy w tym wynajem dlugoterminowy itd ' czy jak to zwał uzyczanie za kasę przedmiotów czy nawet usług.
To że ostatni wykup jest mały , ZALEZY tylko od umowy i NIE MUSI byc niski jak to najczęstsze 1% czasem wykup jest wlasnie spory. to kwestia przedsiebiorcy jak mu pasuje.
My tu zakladamy lesingowanie dla przyjemności
A leasing stworzono dla maszyn, dzwigów, koparek, dostawczaków i innych mułów roboczych. Osobówki to tak sie załapały, i to czesto dla robienia kosztów.

!!! Jest też forma leasingu, gdzie nie kupujesz auta! . To tzw leasing odnawialny, w którym owszem możesz kupić ale drogo. Ta forma leasingu zaklada wzięcie następnego np auta na preferencyjnych czasem zasadach a oddanie dotychczas leasingowanego.
Rózni sie od wynajmy długoterminowego tym, ze nie ma serwisu itp.
 
Last edited:
Top