Letnie vs Całoroczne - Hankook S1 Evo3 EV vs FlexClimate ION

inter

Pionier e-mobilności

eimi

Pionier e-mobilności
Nie do końca, jest wyżej tabela porównawcza.
IL01A to wersja SUV, bez A zwykła. Ja bym na to nie patrzył bo i tak do Model 3 18" nie da się kupić wersji SUV a do Y 19" nie da się kupić wersji bez SUV.
 

Hermes

Posiadacz elektryka
...przy czym np. Micheliny CC2 19" do Y da się kupić zarówno SUV jak i nie-SUV ;)
Także - każda opona to inna historia.
O wersjach homologowanych opon nie wspominając. Czasem jest 1 typ w danym rozmiarze danego modelu a czasem np. 8. I niby to to samo, a jednak całkowicie nie. ;)
 

tompil

Zadomawiam się
Od kilku lat 3 samochody mam na wielosezonowych, porównywałem też z opiniami znajomych którzy się przesiedli na wielosezonowe i wyrobiłem sobie zdanie, że opony bez drobnej jodełki w bieżniku są bardziej letnie niż zimowe. Zawsze kupuję i polecam żeby brać opony wielosezonowe z drobną jodełką. Opon zimowych bez jodełki nie ma. Fizyki nie oszuka i nie ma szans żeby opona bez jodełki zbliżyła się chociaż przyczepnością do zimówki. Przykładowo opona Vredestein Quatrac Pro+ posiada dużo drobnej jodełki.
 

mk2207

Zadomawiam się
Od kilku lat 3 samochody mam na wielosezonowych, porównywałem też z opiniami znajomych którzy się przesiedli na wielosezonowe i wyrobiłem sobie zdanie, że opony bez drobnej jodełki w bieżniku są bardziej letnie niż zimowe. Zawsze kupuję i polecam żeby brać opony wielosezonowe z drobną jodełką. Opon zimowych bez jodełki nie ma. Fizyki nie oszuka i nie ma szans żeby opona bez jodełki zbliżyła się chociaż przyczepnością do zimówki. Przykładowo opona Vredestein Quatrac Pro+ posiada dużo drobnej jodełki.
Nie mogę się zgodzić, że zimowych bez jodełki nie ma 😉. Zimowe Pirelli P zero winter 2, które mam na Yku mają bieżnik zbliżony do opon wielosezonowych - proste lamele (nawet wulkanizator pytał dlaczego zmieniam całoroczne na letnie przy ostatniej wymianie). A odczucia na śniegu, błocie pośniegowym o wiele lepsze niż przedmiotowy całoroczny hankook.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Od kilku lat 3 samochody mam na wielosezonowych, porównywałem też z opiniami znajomych którzy się przesiedli na wielosezonowe i wyrobiłem sobie zdanie, że opony bez drobnej jodełki w bieżniku są bardziej letnie niż zimowe. Zawsze kupuję i polecam żeby brać opony wielosezonowe z drobną jodełką. Opon zimowych bez jodełki nie ma. Fizyki nie oszuka i nie ma szans żeby opona bez jodełki zbliżyła się chociaż przyczepnością do zimówki. Przykładowo opona Vredestein Quatrac Pro+ posiada dużo drobnej jodełki.
Continental 870p jedna z najlepszych i najcichszych zimówek a jodełki nie ma.
 

tompil

Zadomawiam się
Oczywiście że ma, chodzi o te drobne nacięcia w bieżniku, a nie te główne. Również Pirelli P ma mnóstwo drobnych nacięć w bieżniku, tylko akurat prostych. Ilość tych drobnych nacięć decyduje o tym jak trzyma opona zimą. Robiąc jodełkę sumaryczna długość nacięć na oponie jest większa.
 

MarekON

Nowy na Forum
Fabrycznie kupiłem Y na Hankook S1 Evo3 EV homologacja T2, etykieta A B A 69dB
View attachment 27976

300km po kupnie założyłem całoroczne Hankook ION FlexClimate, etykieta B B B 71db
View attachment 27977

Jedne i drugie mają piankę wygłuszającą.

Na flexclimate zrobiłem 11kkm przez końcówkę jesieni, zimę i początek wiosny. Przetestowałem je zarówno na suchym w +25C, na mokrym w okolicach 0C, w górskim śniegu i na mrozie -15C. Porównywałem je też do rocznych zimówek Goodyear Ultragrip Performance 3 w tym samym dniu na tej samej nawierzchni, kiedy było naprawdę ślisko. Opony rewelacja, ciche, dobre w prowadzeniu, z dobrą trakcją w każdych warunkach. Wróciłem na lato do fabrycznych tylko z ciekawości - nikt ich nie chciał ode mnie kupić więc stwierdziłem że będę miał dwa komplety - letnie na 4-5 miesięcy w roku i całoroczne na całą resztę. Po zmianie na letnie - znów nie czuję żadnej znaczącej różnicy.

Dlaczego piszę ten post? Bo kurde te całoroczne hankooki naprawdę robią robotę, przy przebiegach rzędu 20-25k rocznie nie widzę większego sensu posiadania dwóch kompletów lato/zima.

m.in. w takich warunkach jeździłem:
View attachment 27972
View attachment 27973
View attachment 27974
Podjazdy 15-20st - żaden problem - bez zakładania łańcuchów. A nie każdy podjeżdżał na zimówkach.
Bardziej obawiałem się zjazdów - auto się zsuwało i nie dało się go zatrzymać - ale znów, auta na zimówkach bez łańcuchów podobnie się zsuwały.

Całoroczne FlexClimate fabrycznie mają około 8mm bieżnika. Po 11kkm na wszystkich 4 oponach mam 7.0-7.1mm.
Letnie Evo3 EV jako nówki mają 6-6.2mm bieżnika.

View attachment 27970

Widzicie na zdjęciu wartości 100N, 100N, 105N i 65N. Są to wartości bicia promieniowego z huntera po tych 11kkm. Dopuszczalny limit dla Tesli Y to 110N (i 70N dla Tesli 3). Czyli na granicy dopuszczalności. Nie czułem jednak żadnych drgań, auto jechało prosto jak po stole, czy przy 120kmh czy przy znacznie wyższych prędkościach (nie napiszę jakich).

Po zmianie na fabryczne letnie, zdjęcie z huntera:
View attachment 27971

Jak widać dwie opony również na granicy tolerancji. Jednak znów - nie czuć żadnych wibracji, auto jedzie prosto, pewnie i stabilnie. Piszę to w kontekscie opisywanych problemów z wibracjami w Teslach 3 HL których sam doświadczyłem na egzemplarzu testowym. Tam niektórzy mieli mniejsze bicie promieniowe a był dramat. Czemu w Y jest inaczej? Nie wiem. Pisze jak jest.

Niestety ale dzisiaj kupno opon to loteria. Można odesłać 3 komplety i nadal nie mieć poprawnie wyważonych kół. Takie realia niestety. Wulkanizator który mi dzisiaj wyważał pracuje na hunterze wiele lat i mówi że nie ma reguły - każdy producent ma jakiś problem w dzisiejszych czasach z kontrolą jakości.

Na koniec dodam że w poprzednim aucie - Tesla Model 3 RWD - też miałem założone pod koniec te hankooki i też zrobiłem na nich ponad 10kkm w warunkach jesienno-zimowych i również byłem bardzo zadowolony, aczkolwiek tam z racji napędu RWD - można było trochę tyłem pozamawiatać przy mocniejszym ruszaniu w zakręcie ;)
Małem zamiar zrobić podobną operację tzn. zamienić letnie Hankooki w mojej odebranej
Fabrycznie kupiłem Y na Hankook S1 Evo3 EV homologacja T2, etykieta A B A 69dB
View attachment 27976

300km po kupnie założyłem całoroczne Hankook ION FlexClimate, etykieta B B B 71db
View attachment 27977

Jedne i drugie mają piankę wygłuszającą.

Na flexclimate zrobiłem 11kkm przez końcówkę jesieni, zimę i początek wiosny. Przetestowałem je zarówno na suchym w +25C, na mokrym w okolicach 0C, w górskim śniegu i na mrozie -15C. Porównywałem je też do rocznych zimówek Goodyear Ultragrip Performance 3 w tym samym dniu na tej samej nawierzchni, kiedy było naprawdę ślisko. Opony rewelacja, ciche, dobre w prowadzeniu, z dobrą trakcją w każdych warunkach. Wróciłem na lato do fabrycznych tylko z ciekawości - nikt ich nie chciał ode mnie kupić więc stwierdziłem że będę miał dwa komplety - letnie na 4-5 miesięcy w roku i całoroczne na całą resztę. Po zmianie na letnie - znów nie czuję żadnej znaczącej różnicy.

Dlaczego piszę ten post? Bo kurde te całoroczne hankooki naprawdę robią robotę, przy przebiegach rzędu 20-25k rocznie nie widzę większego sensu posiadania dwóch kompletów lato/zima.

m.in. w takich warunkach jeździłem:
View attachment 27972
View attachment 27973
View attachment 27974
Podjazdy 15-20st - żaden problem - bez zakładania łańcuchów. A nie każdy podjeżdżał na zimówkach.
Bardziej obawiałem się zjazdów - auto się zsuwało i nie dało się go zatrzymać - ale znów, auta na zimówkach bez łańcuchów podobnie się zsuwały.

Całoroczne FlexClimate fabrycznie mają około 8mm bieżnika. Po 11kkm na wszystkich 4 oponach mam 7.0-7.1mm.
Letnie Evo3 EV jako nówki mają 6-6.2mm bieżnika.

View attachment 27970

Widzicie na zdjęciu wartości 100N, 100N, 105N i 65N. Są to wartości bicia promieniowego z huntera po tych 11kkm. Dopuszczalny limit dla Tesli Y to 110N (i 70N dla Tesli 3). Czyli na granicy dopuszczalności. Nie czułem jednak żadnych drgań, auto jechało prosto jak po stole, czy przy 120kmh czy przy znacznie wyższych prędkościach (nie napiszę jakich).

Po zmianie na fabryczne letnie, zdjęcie z huntera:
View attachment 27971

Jak widać dwie opony również na granicy tolerancji. Jednak znów - nie czuć żadnych wibracji, auto jedzie prosto, pewnie i stabilnie. Piszę to w kontekscie opisywanych problemów z wibracjami w Teslach 3 HL których sam doświadczyłem na egzemplarzu testowym. Tam niektórzy mieli mniejsze bicie promieniowe a był dramat. Czemu w Y jest inaczej? Nie wiem. Pisze jak jest.

Niestety ale dzisiaj kupno opon to loteria. Można odesłać 3 komplety i nadal nie mieć poprawnie wyważonych kół. Takie realia niestety. Wulkanizator który mi dzisiaj wyważał pracuje na hunterze wiele lat i mówi że nie ma reguły - każdy producent ma jakiś problem w dzisiejszych czasach z kontrolą jakości.

Na koniec dodam że w poprzednim aucie - Tesla Model 3 RWD - też miałem założone pod koniec te hankooki i też zrobiłem na nich ponad 10kkm w warunkach jesienno-zimowych i również byłem bardzo zadowolony, aczkolwiek tam z racji napędu RWD - można było trochę tyłem pozamawiatać przy mocniejszym ruszaniu w zakręcie ;)
Przeczytałem z zainteresowaniem Twoje opinie o używaniu całorocznych opon założonych w Tesli Model Y.
Ja też miałem taki zamiar - zamienić opony letnie założone na odebranej w kwietniu nowej Tesli Y AWD na całoroczne.
Tym bardziej, że moją poprzednią Teslę 3, w 2021 roku odebrałem na oponach Michelin tj. oponach klasy premium, a nie na oponach produkcji koreańsko-węgierskiej Hankook tj. oponach klasy średniej. Byłem zresztą tym byłem z lekka zawiedziony.
Ale przed zakupem całorocznych, ulubionych Michelin, coś mnie tknęło, zadzwoniłem do dealera Tesli gdzie odbierałem samochód. Dowiedziałem się wtedy, że nie ma żadnych homologowanych dla Tesli opon całorocznych! Włączony do rozmowy serwisant z Tesli dodatkowo poinformował mnie, że w przypadku wystąpienia kłopotów z zawieszeniem, mogą być problemy z naprawą gwarancyjną, gdy gwarant stwierdzi, że samochód poruszał się na oponach nie homologowany dla Tesli!
W związku z tym odstąpiłem od tej zamiany, którą Ty tak "odważnie" przeprowadziłeś. :) Czy postąpiłem zbyt ostrożnie, bo jednak całoroczne opony to wygoda. Co o tym sądzisz, a może ktoś ma doświadczenie w egzekwowaniu ew. napraw gwarancyjnych zawieszenia w Teslach hulających na nie homologowanych dla nich oponach
Pozdrawiam
 

inter

Pionier e-mobilności
Małem zamiar zrobić podobną operację tzn. zamienić letnie Hankooki w mojej odebranej

Przeczytałem z zainteresowaniem Twoje opinie o używaniu całorocznych opon założonych w Tesli Model Y.
Ja też miałem taki zamiar - zamienić opony letnie założone na odebranej w kwietniu nowej Tesli Y AWD na całoroczne.
Tym bardziej, że moją poprzednią Teslę 3, w 2021 roku odebrałem na oponach Michelin tj. oponach klasy premium, a nie na oponach produkcji koreańsko-węgierskiej Hankook tj. oponach klasy średniej. Byłem zresztą tym byłem z lekka zawiedziony.
Ale przed zakupem całorocznych, ulubionych Michelin, coś mnie tknęło, zadzwoniłem do dealera Tesli gdzie odbierałem samochód. Dowiedziałem się wtedy, że nie ma żadnych homologowanych dla Tesli opon całorocznych! Włączony do rozmowy serwisant z Tesli dodatkowo poinformował mnie, że w przypadku wystąpienia kłopotów z zawieszeniem, mogą być problemy z naprawą gwarancyjną, gdy gwarant stwierdzi, że samochód poruszał się na oponach nie homologowany dla Tesli!
W związku z tym odstąpiłem od tej zamiany, którą Ty tak "odważnie" przeprowadziłeś. :) Czy postąpiłem zbyt ostrożnie, bo jednak całoroczne opony to wygoda. Co o tym sądzisz, a może ktoś ma doświadczenie w egzekwowaniu ew. napraw gwarancyjnych zawieszenia w Teslach hulających na nie homologowanych dla nich oponach
Pozdrawiam
Nie wiem, ale z Tesli głupot naopowiadali. Zreszta w homologacji, nic nie ma o oponach z certyfikatem Tesli.
Są tylko wymagania zgodne z homologacją.
 

MarekON

Nowy na Forum
Nie wiem, ale z Tesli głupot naopowiadali. Zreszta w homologacji, nic nie ma o oponach z certyfikatem Tesli.
Są tylko wymagania zgodne z homologacją.
No tak, może i naopowiadali głupot, ale w końcu komu wierzyć, wpisom na forach, czy facetom w serwisie Tesli na codzień zajmujących się naprawami gwarancyjnymi.... I jak się by się zdarzyło (co mam nadzieję nie nastąpi) moja Tesla trafiła na naprawę gwarancyjną zawieszenia do tego serwisanta w niehomologowanych "butach", to mógłbym usłyszeć: "a nie mówiłem..." i wtedy spory, opinie rzeczoznawców, sprawy sądowe itp. itd.... :)
 
Top