consigliero
Pionier e-mobilności
Wczoraj pokręciliśmy się w trojkącie Supraśl, Białystok, Tykocin aby na koniec przez Wiznę oraz Grajewo dojechać do Pisza. Jako że przeskok przez pustynię z ładowarki w Biała Podlaska, wymagał zasilenia w Białymstoku tak zrobiliśmy. Centrum handlowe Atrium. Nie jestem obcykany w umiejscawianiu tych ładowarek, ta w Białej dzieliła miejsce z jakąś instalacją techniczną i musiałem podjechać bokiem zajmując dwa stanowiska. Na tą w centrum handlowym tarczyć mnie nawigacja, najpierw pojeździliśmy po górnym parkingu aby w końcu znaleźć ją na dolnym. Ta zafundowała nam atrakcję dodatkową przerywając sesję ładowania. Po wizycie w Tykocinie mając w planie dotarcie w następnym dniu, czyli dzisiaj do Gdańska, zdecydowałem że strategicznie lepiej załadować się jeszcze w Grajewie tam też wymyśliliśmy nocleg w Piszu. W Grajewie próbowałem dwa razy uruchomić sesję na AC obydwie zakończone porażką. Plan był aby coś zjeść w tak zwanym międzyczasie, ale zmiana podobno zmiana planów świadczy o ciągłości dowodzenia i musialem skorzystać z CSS robiąc zakupy w sklepie obok. W Piszu mam 60% a do najbliższej ładowarki po drodze, czyli w Elblągu ponad 200 km. Na szczęście wybrany hotel ma ładowarkę, ale do tesli i nie da się z niej skorzystać bo wywala jakiś błąd. Ojciec właściciela znajduje mi gniazdko w krzakach i korzystam ze swojego wypasionego zestawu JB2, obecnie jest 97 procent i powinno wystarczyć nawet do Gdańska, a do Elbląga na pewno. Wkurzające jest trochę to że GreenWay stawia te ładowarki w miejscach które mają słabą ofertę gastronomiczną, przynajmniej w tym pustynnym rejonie. Dlaczego GreenWay bo jest w WeCharge, a trochę nam jeszcze kredytu zostało.