MANDAT KARNY

mcies2

Zadomawiam się
Właściciele aut elektrycznych płacą więcej mandatów niż pozostali kierowcy.

Takie stwierdzenie słyszałem kiedyś i generalnie nie zgadzam się z nim, bo bycie kierowcą auta elektrycznego wymaga od kierowcy większego doświadczenia, przejścia etapu "spalinowego", większej pokory dla technologi i prędkości oraz zaplanowania podróży. Niemniej jednak zdarzają się "momenty" kiedy to przyciśnie się pedał przyspieszenia nieco zbyt długo i szczególnie w obszarze zabudowanym skutkować to może zrobieniem zdjęcia przez fotoradar bądź nagraniem z nieoznakowanego pojazdu służb uprawnionych do kontroli i nałożeniem mandatu karnego. Nie bez kozery napisałem "z nieoznakowanego pojzadu służb uprawnionych" ponieważ mój dzisiejszy przypadek dotyczy konotroli z nieoznakowanego pojazdu Inspekcji Transportu Drogowego.

Do rzeczy: Bydgoszcz, rondo Maczka, wjazd od strony Szczecina, pas środkowy, skręt do centrum - stoję na czerwonym, za mną granatowe BMW seria 5, w aucie tylko kierowca a właściwie kierowczyni, długie, ciemne włosy, okulary przeciwsłoneczne, zajęta rozmową przez zestaw głośnomówiący, uśmiechająca się szerokim uśmiechem. Zielone, skręcam w prawo z przytupem, pani za mną, po kilkuset metrach widzę za mną włączone koguty, ustępuję drogi zjeżdżając na prawy pas, na mojej wysokości pani zwalnia i widzę podniesiony lizak, po chwili na tylnym wyświetlaczu BMW widzę "Jedź za mną" na przemian z "Inspekcja Transportu Drogowego".
Zatrzymałem się w miejscu wskazanym przez panią Inspektor, pani nie wysiada ze swojego auta i teraz niespodzianka - ze srebrnego Forda, który zaparkował tuż za granatowym BMW, wysiada pan Inspektor i zmierza w moim kierunku. Po okazaniu odznaki poinformował mnie o przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym o 27km/h i że jest to zagrożone mandatem karnym w wysokości 400 zł oraz 7 punktami karnymi.

Oczywiście przyjąłem mandat, świadom mojego występku chociaż zaznaczam, że nie jeżdżę brawurowo, przepuszczam pieszych i nie miałem do dzisiaj żadnych punktów karnych. Moje przekroczenie prędkości było krótkotrwałe, na dwupasmowej jezdni przy mało intensywnym ruchu pojazdów. Akceptuję karę za przekroczenie prędkości ale sposób w jaki Inspekcja Transportu Drogowego "łapie" kierowców jest dla mnie nie do zaakceptowania. Pozostawiam waszej ocenie sposób działania funkcjonariuszy z ITD.

Stworzyłem ten wątek na forum dla posiadaczy TM3 ale myślę, że kierowcy wszystkich aut elektrycznych mogą być narażeni na nadmierną gorliwość ze strony służb uprawnionych do kontroli.
 

prebek

Posiadacz elektryka
ileś lat temu
Tychy, jadę świeżym autkiem BMW 1 odebrana tydzień wcześniej, trasa mi znana - ale postawili "50" bo szykują się do remontu wiaduktu. Jadę zgodnie z sytuacją, za mną srebrna Astra, na zderzaku, i naciska na mnie, to depnąłem a Astra tylko na czeka, goni mnie. No i dojechaliśmy do 50, miałem coś około 80 - włączyli koguty i mandacik.
Jednoznacznie wymuszali żebym pocisnął !!!!
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Od nastu , kilkudzikilkudziesięciu lat ? Pierwszy dostałem wTm3 na miesiąc przed zaostrzeniem kar.
147 na 90, Napierali na mnie BMW skur...le
Też króciutko chwilkę , w lusterku zobaczyłem maleńki migający punkcik .Jako prawy obywatel dałem się dogonić zjeżdżając na pobocze
Wcześniej jechali mi na tyłku prowokacyjne przez kilka wiosek
Nawet pochwaliłli jak ładnie zwalmiałem zgodnie z przepisami.
Dałem w palnik po wyjeździe na wojewódzką a to tylko że to brudne BMW jechało na zderzaku.
Mea culpa. I też blondyna była. 400zł/8pkt ok 2 lata temu
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Oczywiście przyjąłem mandat, świadom mojego występku chociaż zaznaczam, że nie jeżdżę brawurowo, przepuszczam pieszych i nie miałem do dzisiaj żadnych punktów karnych. Moje przekroczenie prędkości było krótkotrwałe, na dwupasmowej jezdni przy mało intensywnym ruchu pojazdów. Akceptuję karę za przekroczenie prędkości ale sposób w jaki Inspekcja Transportu Drogowego "łapie" kierowców jest dla mnie nie do zaakceptowania. Pozostawiam waszej ocenie sposób działania funkcjonariuszy z ITD.
Haha, na takie dylematy mój szef ma swój ulubiony tekst:
Wyobraź sobie że popsuł Ci się samochód i musiałeś jakiś czas jeździć autobusem. Na 10 przejazdów kupiłeś bilet 8 razy i akurat na tym gdzie nie kupiłeś złapał Cię kanar. Słusznie zapłaciłeś mandat czy nie, przecież 8 razy kupiłeś ten bilet ...

I dokładnie tak to działa, nie ważne jak często jeździsz zgodnie z przepisami tylko jak często je łamiesz. Reszta to po prostu rachunek prawdopodobieństwa.
A co do tych którzy łapią - taka ich praca, dopóki sami nie łamią przepisów nie ma co się ich czepiać. Jeśli dałeś się podpuścić to też Twoja wina, przecież nikt nie zmuszał Cię do tego.
 

mcies2

Zadomawiam się
W sensie nieakceptowalne jest to, że wykorzystali chęć popisania się przed uśmiechniętą panią w okularach przeciwsłonecznych? ;)
Dobra uwaga ale nawet nie zauważyłem, że pani Inspektor skręciła w tą samą stronę. Nie chciałem nawet używać nazwy prowokacja ale skojarzenie samo ciśnie się na usta.
 

prebek

Posiadacz elektryka
Mi dzień po odebraniu Y (pierwszy elektryk) foto zrobiło zdjęcie. Po tygodniu przyszedł kwit z canard do żony (właścicielka). 100zl/2pkt. Żona jako prawilny obywatel wskazała, że auto prowadziłem ja (z imienia i nazwiska). Adres do korespondencji podała USA (gdyż w tym momencie tam przebywałem), miasto, ulica itp zgodnie z prawdą napisała, że nie zna. Nie podała żadnych innych danych osoby której powierzyła auto jak Pesel, itp. Po kilku tygodniach numer sprawy zniknął z jej konta na canard.... Było to jakieś 3 miesiące temu, zobaczymy co będzie dalej....
7 lat temu (jak ten czas leci) córka po raz pierwszy jechała wieczorem i w pobliżu domu wpadła na znany fotoradar, zdjęcie przyszło w ciagu 3 tygodni, razem z testem, kto prowadził. Auto było moje, więc grzecznie wskazałem córkę. Za około pół roku, przyszedł do niej test, że ma się spisać i odesłać dokumenty i że dostanie mandacik. Córka wysłała i już ponad 6 lat czeka na ten mandat.
 

ciastek

Pionier e-mobilności
(...) ale sposób w jaki Inspekcja Transportu Drogowego "łapie" kierowców jest dla mnie nie do zaakceptowania. Pozostawiam waszej ocenie sposób działania funkcjonariuszy z ITD.
Co zrobili nie tak? Co powinni byli zrobić?
 
Top