Mój zakup trwał rok....

vwir

Pionier e-mobilności
Mam ceramikę wykonaną samodzielnie. Drexler ceramic, polecana tutaj na forum. Położyłem ponad pół roku temu i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Auto dużo łatwiej się myje, brud się tak nie przyczepia. No i lakier jakoś tak ładniej wygląda.
 

JareG

Pionier e-mobilności
Mam ceramikę wykonaną samodzielnie. Drexler ceramic, polecana tutaj na forum. Położyłem ponad pół roku temu i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Auto dużo łatwiej się myje, brud się tak nie przyczepia. No i lakier jakoś tak ładniej wygląda.
Czyli jeśli za nieduże pieniądze to warto :)
.. a czy warto, jeśli ja mam co najmniej 4km dojazdu drogą gruntową, która jak jest sucho to się kurzy, a jak mokro to mam auto po szyby usrane..?

Pozdrawiam
 

vwir

Pionier e-mobilności
Tym bardziej warto. Kurz mniej się 'przyczepia' do auta, a do tego podczas mycia mniej się będzie tymże kurzem rysował lakier.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Ja niczego nie będę obniżał, gdyż ponieważ kupiłem sobie dojazdówkę i mieści się idealnie pod tą podłogą.. a dojazdówkę polecam każdemu.
Biję się od lipca z myślami czy kupić...
 

JareG

Pionier e-mobilności
Biję się od lipca z myślami czy kupić...
Jak niedawno złapałem coś w rodzaju dłuta (o mało mi felgi nie rozyebało), to opona poszła do piachu i żaden zestaw naprawczy nic by nie dał. Naprawdę warto mieć dojazdówkę :) Ja za swoją 17", nową, z fakturą VAT 23% dałem 500 zł. Do tego trzeba było dokupić podnośnik/lewarek do kół i klucz, bo oczywiście tego też producent auta zapomniał dać.. 🤬
Warto też mieć taki 'szybki' zestaw naprawczy: dratew plus specjalnie nasączony czymś sznurek, no i kompresor.

Pozdrawiam
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Jak niedawno złapałem coś w rodzaju dłuta (o mało mi felgi nie rozyebało), to opona poszła do piachu i żaden zestaw naprawczy nic by nie dał. Naprawdę warto mieć dojazdówkę :) Ja za swoją 17", nową, z fakturą VAT 23% dałem 500 zł. Do tego trzeba było dokupić podnośnik/lewarek do kół i klucz, bo oczywiście tego też producent auta zapomniał dać.. 🤬
Warto też mieć taki 'szybki' zestaw naprawczy: dratew plus specjalnie nasączony czymś sznurek, no i kompresor.
O, siedemnastki są? Widziałem 16" (bodaj 125/80 albo 125/85).
Do doraźnej naprawy "szydło" jest spoko, a bez dojazdówki w bagażniku zostaje przy większym uszkodzeniu czekać na assistance...
 

JareG

Pionier e-mobilności
O, siedemnastki są? Widziałem 16" (bodaj 125/80 albo 125/85).
Są i 18", na większe nie patrzyłem ale być może i 19" dałoby się wyczaić. Tyle, że im więcej cali tym szersza opona.
Do doraźnej naprawy "szydło" jest spoko, a bez dojazdówki w bagażniku zostaje przy większym uszkodzeniu czekać na assistance...
Ale jeśli rozpierniczysz oponę na tzw. zadupiu (u mnie jeszcze dodatkowo była to noc), to i zasięgu zero.. a tak właśnie miałem.

Pozdrawiam
 

Cav

Pionier e-mobilności
Jak niedawno złapałem coś w rodzaju dłuta (o mało mi felgi nie rozyebało), to opona poszła do piachu i żaden zestaw naprawczy nic by nie dał.
W Zoe wjechałem w jakiś klocek hamulcowy z ciężarówki - rezultat podobny.
Ale po to jest assistance, a bagażnik wolę przeznaczyć na inne rzeczy.
 

JareG

Pionier e-mobilności
A jaką masz wersję?
Bo ja M - i na tym pewnie polega różnica.
Mam L.. i mówisz, że taka pierdoła jak gniazdko jest zależna od wersji? Wow..

Pozdrawiam
 
Top