Moja TM3 dziś zwariowała!

Bronek

Pionier e-mobilności
JW i dodam Przygotowanie , to np. podgrzanie baterii jest fajne aby bylo hamowanie rekuperacyjne ( auto dba o baterię i nie pozwoli ładować gdy nie ma optymalnych warunków) ustawiane z ekranu lub aplikacji.
Tesla podaje dokładnie ile zostanie przy danym stylu jazdy.
 

nyknow

Fachowiec
a to nie wiedziałem - rozumiem ze tez mogę ustawić z poziomu aplikacji ze np o 18 będę wyjeżdżał (ale nie będąc podłączonym do ładowania - gdzieś przykładowo na parkingu) i auto tez się przygotuje jakoś do tego ?
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Tak . Sprawdzaj godziny , bo do niedawna "przeskakiwały " i nie ustawisz co do minuty ale co do kwadransa ( tak u mnie).
Ustawiasz albo godzinę rozpoczęcia ładowania i poziom
Lub tzw przygotowanie z klimą lub bez + godzinę do której ma się ładować bo akurat o tej w danym kraju kończy sie tani prąd.
Pomigane ale da się z tym zyć
 

krzyss

Pionier e-mobilności
I trzeba o tym pamietac zeby to potem wylaczyc ;)
Ja raz zostwilem na 16:00 wlaczone… potem caly tydzien o 16:00 sie dziwilem czemu tesla w garazu szumi i kapie woda z klimatyzacji he he.
 

Michal

Moderator
Ja raz zostwilem na 16:00 wlaczone… potem caly tydzien o 16:00 sie dziwilem czemu tesla w garazu szumi i kapie woda z klimatyzacji he he.
Dlatego moim zdaniem lepiej sobie kliknąć klimatyzację w telefonie chwilę wcześniej albo zupełnie olać, bo jak nie jest podłączony, to i tak nic się nie zmieni w zasięgu. Nawet więcej - jak masz do przejechania krótki dystans, to lepiej nie nagrzewać, wsiąść do zimnego auta, zmniejszyć temperaturę do 18-19C i włączyć podgrzewanie siedzeń ;)
 
Last edited:

nyknow

Fachowiec
Dlatego moim zdaniem lepiej sobie kliknąć klimatyzację w telefonie chwilę wcześniej albo zupełnie olać, bo jak nie jest podłączony, to i tak nic się nie zmieni w zasięgu. Nawet więcej - jak masz do przejechania krótki dystans, to lepiej nie nagrzewać, wsiąść do zimnego auta, zmniejszyć temperaturę do 18-19C i włączyć podgrzewanie siedzeń ;)
heheh no tak najlepiej własnie :) - ale też można zaryzykować i włączyc jednak wcześniej i nagrzać skoro i tak do przejechania krótki dystans..... nie no u mnie to jak bedzie podładowywał się czyli w garazu to wtedy tam raczej bedzie ciepło (w sensie nie bedzie tam mrozu) ale jak już gdzies w terenie to wtedy to grzanie by sie przydało - zobaczymy ile to prądu będzie zżerać - teraz nie mam takiego bajeru ale benzynowy to się w miarę szybko nagrzeje ale jak by juz był nagrzany w momencie kiedy wchodzę to bajeczka :) pytanie tylko czy to nagrzanie nie zje wiecej baterii niż np przejazd tych 15km
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Nie warto się stresować tym wszystkim.
Ta funkcja grzania to dla mnie taki bajer, dla podniesienia komfortu w aucie, jak Webasto w dieslu.
Auto wystarczy na noc w garażu podłączać i w dzień w ogóle nie myśleć o zasięgu, a jak zimno, albo gorąco na parkingu, to włączać tą klimatyzację zdalnie dla własnego komfortu.✌️
 

Michal

Moderator
Oj, bo ja to jak mi dziś PV wyprodukowała 2,63kW, to już się cieszę i nie ważne, że to jest warte jakieś 1,3 zł... Jak do zapalania świeczki zużyję dwie zapałki zamiast jednej, to już mi żal, że jedną zmarnowałem... Jak coś źle napiszę na klawiaturze to staram się to poprawić używając jak najmniejszej liczby kliknięć... Jak mi nakrętka wpadnie do zmieszanych zamiast segregowanych to ją łowię w śmieciach... Takie mam rozrywki :D
Dlatego też nie nagrzewam zbyt długo przed ruszaniem, bo mi żal, nawet jak to miało by być 0,2kWh, chyba, że mam podłączone auto i jadę gdzieś daleko - wtedy staram się wycisnąć max z możliwości jakie mam, bo ważniejsze jest mieć spokój w trasie ;)
 
Top