Oj, bo ja to jak mi dziś PV wyprodukowała 2,63kW, to już się cieszę i nie ważne, że to jest warte jakieś 1,3 zł... Jak do zapalania świeczki zużyję dwie zapałki zamiast jednej, to już mi żal, że jedną zmarnowałem... Jak coś źle napiszę na klawiaturze to staram się to poprawić używając jak najmniejszej liczby kliknięć... Jak mi nakrętka wpadnie do zmieszanych zamiast segregowanych to ją łowię w śmieciach... Takie mam rozrywki

Dlatego też nie nagrzewam zbyt długo przed ruszaniem, bo mi żal, nawet jak to miało by być 0,2kWh, chyba, że mam podłączone auto i jadę gdzieś daleko - wtedy staram się wycisnąć max z możliwości jakie mam, bo ważniejsze jest mieć spokój w trasie
