Moje wrażenie z Aryia 63 KW

mariuszelectro

Zadomawiam się
Witam. Ja mieszkam na Maderze i zrobiłem Aryia 1200 km.
moje wrażenie są takie że to auto słabo się nadaje na tą górzystą wyspę.
dlaczego ? Już dwa razy podczas jazdy pod stromą górę wyświetlił mi się żółw (przegrzanie systemu napędowego) i Auto już nie chciało pod górę jechać tylko odwrót pozostał na wstecznym ….. pewnie zbyt mała prędkość i ogromne obciążenie, ale zwykłe auto dawało radę. Góry były tak strome że nawet mieliło oponami na suchym asfalcie na zakrętach (Masa?) Oczywiście w 99 % nie było takiego problemu. Zapewne teraz mając tą wiedzę dopłaciłbym do napędu na wszystkie koła.
Ponad to jest ok. Zużycie energii to się nie da porównać, pod górę skala się kończy, a z góry 0.1
Pikacz od prędkości jest upierdliwy i nie wiem jak łatwo go wyłączyć.
1 raz zawiesił się system inforozrywki (ekran prawy i wyświetlał Logo nissana) do następnego uruchomienia.
Radio FM jest moim zdaniem nędzne i gorzej odbiera niż w poprzednim samochodzie. Mimo że mam Bose audio jakoś tego nie czuję…. A nawet sprawdziłem czy jest subwofer w bagażniku, i jest ……
GPS też się często gubi i nie może znaleść pozycji i „jedzie obok 300-500m„ przez nawet 20 minut mimo świetnej pogody.
Doceniam działanie klapy elektrycznej na gest nogą oraz organizacje bagażnika.
 

Ronin78

Posiadacz elektryka
Witam. Ja mieszkam na Maderze i zrobiłem Aryia 1200 km.
moje wrażenie są takie że to auto słabo się nadaje na tą górzystą wyspę.
Góry były tak strome że nawet mieliło oponami na suchym asfalcie na zakrętach (Masa?) Oczywiście w 99 % nie było takiego problemu. Zapewne teraz mając tą wiedzę dopłaciłbym do napędu na wszystkie koła.

Mając to na uwadze - mając na uwadze, że może spaść deszcz czy śnieg (rzadko, ale jednak) - 4x4 byłoby zdecydowanie lepszym pomysłem.
 
Top