Wszystko pięknie ładnie dopóki przy oddawaniu po najmie nie zacznie się wyszukiwanie każdej ryski i odprysku i nie będzie za to dopłaty.
Ale jakieś doświadczenia, czy plotki? Nie wiem jak jest "średnio", ale:
- Ja wynajmowałem w pewnej firmie, oddałem samochód po 5 latach. Skasowali mnie za 60% felgi i czegoś tam jeszcze, bo amortyzacja. Felga była konkretnie przerysowana, cena za te uszkodzenia ~1500zł. Serio było tam po 5 latach trochę więcej "rysek", do których mogli się doczepić, a się nie doczepili.
- Kolega, w tej samej firmie - podobnie
- Drugi kolega, wynajem konsumencki "u dealera" - podobne grosze. "Jak miałbym to sam naprawiać, to zapłacił bym więcej"
Wszyscy traktujemy samochody jako przedmioty użytkowe, bez żadnych tam ppf i innych bzdur. Normalna eksploatacja.
Nazw firm nie podaję, bo zaraz trafi się jakiś gość i zacznie pierniczyć, że sprzedaję najem, mam prowizję, piszę komentarze za kasę.
We wszystkich wypadkach ekspertyza była wykonywana przez "niezależne" firmy. Wiadomo, to nie ja jestem klientem, tylko wynajmujący, ale mimo wszystko nie jest to czysta zależność służbowa.
W moim przypadku, samochód w cenniku za 135k, 5 lat wynajmu, ubezpieczenia, opony zimowe, serwis opon + przechowanie, samochód zastępczy na czas napraw. Całość wyszła wtedy 2k miesięcznie, czyli 100k za 5 lat. Miałem pecha, bo akurat czas taki, że ceny rosły, a nie spadały i wyszło niekorzystnie - trudno, pech. W normalnych warunkach:
60% utraty wartości - 70k od ceny samochodu.
5 lat ubezpieczenia po 4k rocznie - 20k
komplet opon zimowych 4k
wymiana opon + przechowanie 3k
koszt kapitału przy leasingu na 5 lat, bez opłaty początkowej pokrywa resztę różnicy.
Gdyby nie to, że chcę zachować trochę elastyczności i nie wiem, czy potrzymam aktualny samochód chwilę, czy może 10 lat, miałem jakąś tam sytuację podatkową i akurat sporo wolnej gotówki wybrałem klasyczny leasing. Gdyby nie "szczególne" warunku - wynajem byłby zdecydowanie opcją do rozważenia, szczególnie w przypadku EV, gdzie wartość rezydualna, to coś, co możesz jedynie u wróżki sprawdzić.