Naprawa Tesli 3 po uderzeniach krawężnikiem

6a8

Posiadacz elektryka
To raczej chodzi o zakres naprawy, a nie formę płatności. Przy takich naprawach dochodzi przecież ( niestety ) długi czas oczekiwania na części, i raczej on stanowi chyba z 90% czasu całej naprawy. Jaki wtedy każdy serwis Tesli by musiał mieć plac na te samochody czekające na części ? Jakby nie BS, to przecież obłożenie takimi naprawami tych kilku serwisów Tesli by było kilka x większe. Z drugiej strony, szkoda, bo może by wtedy byli zmuszeni lepiej rozwiązać logistykę części zamiennych.
 

ypl

Pionier e-mobilności
z jakiego powodu, to co powinni jeszcze wymienić?
Gdyby to było takie proste, że wystarczy wymienić parę elementów to oszczędny Niemiec, nie sprzedawałby rocznego bmw czy mercedesa na export do nas, pod pretekstem, że mu się znudził. Auto jest "przekoszone", zrób taki test, rozpędź się do 140 na autostradzie, albo w Niemczech do 200, i jeżeli warunki na to pozwolą zrób hamowanie awaryjne i zobaczysz jak się wtedy będzie auto zachowywać.
 

ypl

Pionier e-mobilności
no dobra, ale co konkretnie jest przekoszone. Przeciez wszystko da się wymienić.
Nie wiem, nie jestem mechanikiem, raz w życiu kupowałem używane auto i bardzo długo testowałem czy jeździe prosto i nie zostawia 4 śladów za sobą. Rozmawiałem kiedyś z kolegą który ściągał rozbitki z Niemiec i je naprawiał, picował i sprzedawał, to jedną rzecz na jaką wskazał i że często jest to nie do naprawienia to jak auto zostawia 4 ślady za sobą jak on to wtedy określił. Być może Twoje uda się naprawić, ale patrząc na zdjęcia po wypadku uważam, że będzie ciężko doprowadzić je do stanu jak po wyjechaniu z salonu.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Czyli co 230k w błoto poszło?

Co mogę zrobić sensownego teraz?
Sprzedać i kupić nowe albo bujać się z serwisem, może coś poprawią jeszcze, a potem jeździć i nie myśleć o tym. Ja bym nie umiał takim jeździć, nie dawało by mi to spokoju.
 

luk49696

Posiadacz elektryka
Sprzedać i kupić nowe albo bujać się z serwisem, może coś poprawią jeszcze, a potem jeździć i nie myśleć o tym. Ja bym nie umiał takim jeździć, nie dawało by mi to spokoju.
Tak najlepiej sprzedać i wjeb...ć kogoś na minę, a potem się bujać że auto powypadkowe i zostawia 4 ślady. Jeźdź na porządną geometrię, jak wyjdzie ok a dalej będzie ściągać reklamuj naprawę. Weź rzeczoznawcę który określi czy ściąga czy nie....potem walcz o szkodę całkowitą jak się auta nie da naprawić.
 

daniel

Señor Meme Officer
Jak sprawdzasz czy ściąga to wyłączyłeś wszystkie asystenty kierowcy?
Sprawdziłeś, że wszystkie koła mają równe ciśnienie?
Pojedź tą samą drogą w dwóch kierunkach. Jeśli to droga jest krzywa to powinno ściągąć na tę samą drogi.
Najlepiej jeszcze upewnić się, że nie ma silnego wiatru.
Jeśli geometria wychodzi ok, to czy kierownica jest ustawiona prosto? Ja też miałem takie wrażenie, że ściąga po wymianie elementów i wysłali mnie na ponowną geometrię. Wszystko było na zielono.
Podejrzewałem, że może kierownica nie jest prosto, bo kiedyś w ASO Skody też mi krzywo przykręcili. Ale to bardzo mocno, że to było oczywiste. W Skodzie to muszę kręcić jak kapitan kołem na statku, więc mniej czuć krzywą kierownicę, ale Tesla jest bardzo nerwowa - drobny ruch i już skręcasz. Jak ustawisz kierownicę prosto, a samochód nie jedzie prosto - to może przez to.
Facet po geometrii powiedział, że rzeczywiście trochę nie była. Nie wiem czy rzeczywiście tak było, czy tylko tak, żeby mi powiedzieć, że miałem rację i mnie zadowolić, żeby mi się wydawało, że już nie ściąga. :p

Nie znam Twojego przypadku, ale nie wierzę, że najechanie na krawężnik nieodwracalnie uszkadza samochód.
 
Top