Zakup abo za kilkadziesiąt złotych miesięcznie, likwiduje ten dramat od razu.
Jak dla kogoś te kilkadziesiąt złotych to problem, to powinien się zastanowić, czy w ogóle jego poruszanie się samochodem ma sens.
Jakimkolwiek.
MPK+PKS+taksówki wyjdzie taniej.
Nie każdy kupuje dla ideologi jarania węgla i nazywanie tego eko.
1.Większość dla fanu z jazdy
2.Następnie ci co oszukują się, że to taniej wyjdzie niż na węglowodorach. (TM3HL zużywa czasem poniżej 10kwh/100, jak bym w tę bude wsadził diesla to w tych samych warunkach spali 3,5-4l) Teraz zima na krótkich trasach około 10km w jedną żeby zrobić 14-15kwh/100, trzeba jeździć na grzanych stołkach i zaparowanych szybaach, inaczej wychodzi 17-20kwh/100). Jak policzyć czas i koszt kapitału, utratę wartości i cenę ubezpieczenia to wcale tanio nie wwychodzi. Magiczne przeglądy, jak nie robi si tego w aso praktycznie nic nie kosztują przez pierwsze 5lat.
3. Ci co dla eko i tak przez 0,5 roku ładują z węgla, nawet latem czasem musza doładować się nocą, albo tydzień pochmurno jest.
U mnie zakup był fanaberią, kupiłem niepraktyczne nadwozie-w pełni świadomie, ( ale myślę że po uwzględnieniu dotacji, i jakim % ceny jest dotacjia w tm3sr, to był najrozsądniejszy wybór) i tak muszę inny wózek na wycieczki ogarnąć.
Pewnie dzisiaj też bym wziol EV, ale pewnie inne.