"Praca nie na temat"

NaszEauto to zupełnie inny program niż Mój Elektryk i dotyczą go zupełnie inne przepisy.
Artykuł mało odkrywczy. Nie chodzi o podatek od dotacji - bo to było już od dawna wiadomo, że (przynajmniej dla liniówki i skali) nie trzeba będzie płacić PITu od dotacji. Problemem jest coś zupełnie innego.
A mianowicie, czy pierwsza wpłata (w przypadku leasingu, ale to samo dotyczy zakupu za gotówkę) do wysokości otrzymanej dotacji zalicza się do KUP, czy nie. I niestety na razie wygląda na to, że po otrzymaniu dotacji trzeba będzie wyrzucić z KUP te 30 czy 40 kpln, a to oznacza, że JDG na liniowym będzie 5,7 do 7,6 kpln w plecy w miesiącu otrzymania dotacji (czyli efektywnie dotacja będzie nie 30-40kpln a 24,3 do 32,4 kpln) - a ten nadprogramowy podatek na pewno wszystkich ucieszy, bo prawie nikt jeszcze o nim nie wie
Wynika to właśnie dlatego, że dotacja z NaszEauto podlega pod art. 21 ust. 1 pkt 137 ustawy o PIT. A tak się przypadkiem (hehe, czy aby na pewno?

) złożyło, że akurat ten punkt jest wprost wymieniony w tej samej ustawie, jako wyłączający możliwość wrzucenia w KUP.
No i wpadło gówno wentylator.
Pozostaje tylko pytanie, czy taka była intencja ustawodawcy, czy to kolejny popis niekompetencji miłościwie panujących. Moim zdaniem niestety to drugie, gdyż jak na razie wszyscy milczą zaskoczeni.
Mam nadzieję, że wszyscy właściciele JDG na liniówce i skali składający wnioski o dotację będą zadowoleni

W tym kontekście zdanie z artykułu: "
Taki przychód powinien być zwolniony z podatku, nie może bowiem być tak, że państwo jedną ręką daje, a drugą zabiera." jest szczególnie ironiczne