Netflix i nowy film. Julia Roberts i mnóstwo rozbitych Tesli. Pomysły?

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
W internecie zaczął krążyć zrzut ekranu, który przedstawia rzekomo nowy film Netfliksa. Jest na nim Julia Roberts, są poobijane Tesle, co najmniej jedna z tablicą rejestracyjną "Tesla". Waszym zdaniem: co to za scena? Co się stało? Kiedy to się dzieje?

Netflix - Julia Roberts - Tesle.jpg
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
Matko Boska!!! Toż zaraz się rzucą nasi handlarze ścigać toto do kraju z USA i opylac jako nowe bezwypadkowe...Mam sąsiada co to tylko z USA kupuje a każdy jego samochód sprawdzony po Vin powoduje u mnie zimny pot, zwłaszcza że da się łatwo znaleźć zdjęcia z aukcji. I on tymi autami, które często nie miały przodu, dachu lub boku zasuwa jak Messerschmitt. I teraz kupił Tesle która była z każdej strony rozbita...Nic dziwnego że to się potem pali.
 

cooler

Pionier e-mobilności
A tak na poważnie to myślę że to film katastroficzny, który mówi że grupa rosyjskich hackerów w zemście za wsparcie Elona dla UA przejęła serwery Tesli i po przejęciu kontroli skierowała wszystkie Tesle z całego kraju na jedną drogę wraz z uwięzionymi w nich pasażerami po czym spowodowali wielki karambol rozbijając wszystkie Tesle.
Przeżyła tylko Julia bo nie miała zapiętych pasów i wypadła przez tylną szybę tylko z lekkimi obtarciami. Teraz szuka innych ocalałych aby wspólnie wstąpić do sił zbrojnych UA i wraz z Brucem Wilisem skopać tyłki wstrętnym orkom.
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
ulia Roberts w roli kierowniczki salonu Tesli w Katowicach walczy z przeciwnościami losu podczas zwykłego zamieszania z dostawami na koniec kwartału.
W celu przyspieszenia obsługi nikt już się nie bawi w ostrożne rozładowywanie aut z lawety tylko Tesle są wysypywane wywrotką jak leci, wydawane klientom a ewentualne szkody załatwia potem serwis mobilny. Tak jest szybciej i cost effective jak wyszło Tesli z wyliczeń.
Na zdjęciu droga do Serwisu w Katowicach gdzie metodą kiprowania zrzucane są samochody. A wszystko w ramach optymalizacji kosztów z czego znana jest ta firma.
Lista usuniętych elementów wyposażenia: zbyt długa. Został: stołek do siedzenia, pasy i lusterka bo to wyposażenie obowiązkowe. Kierownica jest w dodatkowo płatnym abonamencie, tak jak cała reszta wyposażenia :) Hakerzy odkryli jak w miejsce kierownicy podłączyć francuza aby dało się kierować samemu i nie płacić za FSD.
 
Last edited:

Kuba K.

Posiadacz elektryka
W celu przyspieszenia obsługi nikt już się nie bawi w ostrożne rozładowywanie aut z lawety tylko Tesle są wysypywane wywrotką jak leci, wydawane klientom a ewentualne szkody załatwia potem serwis mobilny. Tak jest szybciej i cost effective jak wyszło Tesli z wyliczeń.
Na zdjęciu droga do Serwisu w Katowicach gdzie metodą kiprowania zrzucane są samochody. A wszystko w ramach optymalizacji kosztów z czego znana jest ta firma.
Lista usuniętych elementów wyposażenia: zbyt długa. Został: stołek do siedzenia, pasy i lusterka bo to wyposażenie obowiązkowe. Kierownica jest w dodatkowo płatnym abonamencie, tak jak cała reszta wyposażenia :) Hakerzy odkryli jak w miejsce kierownicy podłączyć francuza aby dało się kierować samemu i nie płacić za FSD.
Na zdjeciu jest produkcja z pierwszego dnia po długim weekendzie makówkowym i niektórzy monterzy jeszcze byli „bez formy” stad niewielkie problemy ze spasowaniem elementów. W celu uzyskania 7. gwiazdki NCAP Elon zarządził by każdy egzemplarz przechodził obowiązkowo crash test przed wydaniem do klienta.
 

saprafik

Zadomawiam się
„Leave the World Behind”. Film.
Katastrofą w tym filmie jest blackout. Może to kolejka do superchargera zasilanego megapackami? Walka o elektrony.

Niestety albo stety przeczytałem "Blackout" (Marc Elsberg) i moge stwierdzic ze naładowanie samochodu elektrycznego jest najmniejszym problemem w przypadku długotrwałego (2 tygodnie) i kontynentalnego braku prądu.

Podobnie jest zresztą jak w przypadku zatrzymania dostaw paliw przedstawionym w "Gdy zgasną światła" (Alex Scarrow): Państwo i instytucje przestają działać.

A idea przenośnych paneli PV nastraja mnie jednak optymistycznie.

 
Top