Norwegia ponownie...

nnnnn

Pionier e-mobilności
Ciekawe jak będzie dalej.Jak teraz będzie tam wyglądał etap "zanikania" stacji paliwowych i ich zmiany na punkty ładowania. Ile to zajmie? 5-10lat? Czy za kilka lat zostaną tylko np. rządowe stacje bo turyści nie będą zelektryfikowani.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Ciekawe jak będzie dalej.Jak teraz będzie tam wyglądał etap "zanikania" stacji paliwowych i ich zmiany na punkty ładowania. Ile to zajmie? 5-10lat? Czy za kilka lat zostaną tylko np. rządowe stacje bo turyści nie będą zelektryfikowani.
nie no bez przesady, to tylko nowe auta więc z 15lat to zajmie choć już to się zaczęło i dystrybutory zamieniane są na ładowarki
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Ach ta Norwegia, większość USA wraca do spalinowych samochodów po epizodzie z elektrykami, a Ci Wikingowie wytrwali w swoim masochiźmie 😂
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Ciekawe jak będzie dalej.Jak teraz będzie tam wyglądał etap "zanikania" stacji paliwowych i ich zmiany na punkty ładowania. Ile to zajmie? 5-10lat? Czy za kilka lat zostaną tylko np. rządowe stacje bo turyści nie będą zelektryfikowani.
Im więcej paliwa idzie na eksport tym dla nich lepiej, bo są producentem, a energię elektryczną mają prawie za darmo z elektrowni wodnych.

Ich fundusz emerytalny już kilka lat temu przestał inwestować w spółki z branży paliw kopalnych i zaczął ograniczać udziały we wcześniejszych inwestycjach.

Za ~14 miesięcy wchodzi u nich zakaz sprzedaży samochodów spalinowych, tego jestem najbardziej ciekaw. Bo to będzie woda na młyn dla światowej prasy jeśli będą jakieś kwasy po tym. Wszyscy będą to obserwować z wielką uwagą, bo to pokaże co może się później dziać w reszcie świata.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
nie no bez przesady, to tylko nowe auta więc z 15lat to zajmie choć już to się zaczęło i dystrybutory zamieniane są na ładowarki
Myślę, że za 5 lat łatwiej będzie się naładować niż zatankować w Norwegii. W przyszłym roku zakaz, który i tak patrząc na statystyki, jest po prostu potwierdzeniem trendu. Za 10 lat stacje będą w Norwegii rzadkością ze względu na to, że średni wiek auta w NO to 10-11 lat (dane z 2020).
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Myślę, że za 5 lat łatwiej będzie się naładować niż zatankować w Norwegii. W przyszłym roku zakaz, który i tak patrząc na statystyki, jest po prostu potwierdzeniem trendu. Za 10 lat stacje będą w Norwegii rzadkością ze względu na to, że średni wiek auta w NO to 10-11 lat (dane z 2020).
Wg mnie proces przyspieszy wzrost cen paliw na stacjach. To będzie produkt premium dla bogatych, bo utrzymywanie dystrybucji paliw będzie coraz droższe per sprzedany litr paliwa.

Trochę to nie intuicyjne, bo wydawać by się mogło że mniejszy popyt to niższe ceny, ale tylko przez chwilę - po czasie rynek zaczyna się kurczyć (za niska marża związana z wojną cenową) i zostają nieliczni którzy muszą podnieść ceny żeby przetrwać przy małym wolumenie sprzedaży.

To może spowodować zmuszenie ludzi którzy nie chcą elektryków do szybszego przejścia na nie z czysto ekonomicznych powodów.
 

Agacia76

Posiadacz elektryka
Ciekawe jak będzie dalej.Jak teraz będzie tam wyglądał etap "zanikania" stacji paliwowych i ich zmiany na punkty ładowania. Ile to zajmie? 5-10lat? Czy za kilka lat zostaną tylko np. rządowe stacje bo turyści nie będą zelektryfikowani.
Poki co dajemy rade😀stacji ladowania nie brakuje a i paliwo mozesz kupic bez problemu. Tak naprawde to przy kazdym sklepie mozesz sie podladowac a i w ledige znajdziesz pradek👌
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Poki co dajemy rade😀stacji ladowania nie brakuje a i paliwo mozesz kupic bez problemu. Tak naprawde to przy kazdym sklepie mozesz sie podladowac a i w ledige znajdziesz pradek👌
Jeszcze za pewne przez wiele lat dacie radę i paliwo będzie, ale NO będzie ciekawym eksperymentem jeśli chodzi o prowadzenie biznesu paliwowego, reszta europy będzie mogła obserwować jakie będą tego wyniki.
 
Top