One card to rule them all…

carinus

Fachowiec
W Leaf-ach rozwiązaniem było wożenie wtyczki typ2 i włożenie jej do sąsiedniego gniazda ładowania. Wtedy z automatu zostawało przerywane ładowanie DC. Takie uroki techniki.
 

vwir

Pionier e-mobilności
W Leaf-ach rozwiązaniem było wożenie wtyczki typ2 i włożenie jej do sąsiedniego gniazda ładowania. Wtedy z automatu zostawało przerywane ładowanie DC. Takie uroki techniki.
Przecież przycisk na pilocie zwalnia też chademo. Tak samo jak przycisk w kabinie.
 

Makus

Pionier e-mobilności
No jest to głupkowate rozwiązanie w tym koncernie. Teraz gdy mam już porównanie z kilku samochodów to muszę przyznać, że najlepiej zrobili to w Mach-E. Masz obok gniazda ładowania przycisk zwalniający wtyczkę.
W EV6 też taki przycisk jest…
 

carinus

Fachowiec
Niestety przycisk w L2 nie zatrzymał ładowania i musiałem strzelić z grzyba Możliwe że był to jakiś odosobniony przypadek, podobnie jak zadziałanie ładowania po n-tej próbie wymuszenia startu.
 

ELuk

Pionier e-mobilności

No i jednak ładowarki DC potrafią przerwać ładowanie same, więc błahy to powód żeby kupić gorsze auto.
Ale dlaczego uważasz, że jak coś nie jest KIA Hyunday to jest gorszym autem. Koledzy dali przykłady z innych aut, czy są gorsze? Nie sądzę…
@Ev3 nie bądź takim zaślepionym fanboyem tych Koreańczyków 😉🤣🤣🤣
 

vwir

Pionier e-mobilności
Niestety przycisk w L2 nie zatrzymał ładowania i musiałem strzelić z grzyba Możliwe że był to jakiś odosobniony przypadek, podobnie jak zadziałanie ładowania po n-tej próbie wymuszenia startu.
Jak tak piszesz to też mi coś świta że miałem taki jeden przypadek w Leafie gdy się zwiesiła stacja. Nie pamiętam co wtedy zrobiłem. Chyba też grzyba wdusiłem. Pamiętam gdzie to było: GO+Eauto na Zakopiańskiej w Krakowie. Pamiętam też, że nie skasowali mnie wtedy za to ładowanie ;)

Stacja wyświetlała jakiś terminal na wyświetlaczu. Chyba nawet fotkę zrobiłem ;)
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Ale dlaczego uważasz, że jak coś nie jest KIA Hyunday to jest gorszym autem.
Skrót myślowy rzecz jasna.

Analiza rynku dokonana w ostatnich kilku miesiącach mi to pokazała.
Hultaj ma swoje wady, ale jest ich niedużo i dość łatwe do strawienia.

Może jakiś chińczyk miałby lepszy stosunek wartości do ceny, ale nie mam zaufania, żeby to sprawdzać, za moją kasę i to podobną.
A do tego kiepskie finansowanie powoduje, że próg wejścia jest za wysoki.

P.S.
Chodzi o to że z konkurencji np. Tesla jest zarąbistym elektrykiem, ale słabym samochodem.
A reszta dokładnie odwrotnie, te które są fajne, kosztują niebotyczne pieniądze.

Koreańskie bev, wyglądają mi (obecnie) na dobry kompromis.
Trzeba tylko sprawdzać realne ceny, a nie cenniki.

Na pewno nie można ich odrzucać tylko z uwagi na bardziej skomplikowane rozłączanie ładowania DC przy awarii jakiejś ładowarki, jak ktoś sugerował, bo to mało istotna pierdoła.
 
Last edited:
Top