Zamiast szukac skanow dowodow moga puscic maila do oczekujacych z podstawowymi informacjami, a tak kazdy dzwoni a oni sie smieja a jak przyjda auta to nawet nie odbieraja telefonow bo maja tyle roboty. W obu przypadkach kupujacy sa w dupie bo wiedza to co wyczytaja na fb lub forum. Ale moze musi tak byc …. Pionierzy nigdy nie mieli prosto … a i bedzie o czym opowiadac wnukomwiara w to ze handlowiec ma szklana kule i widzi podwojne szyby jakis geekow z forum samochodow elektrycznychkto byl w wawie i troche sobie posiedzial w salonie m.in czekajac na serwis ten widzial juz znudzonych ludzi troszke podsmiechujacych sie z telefonow od klientow, ciagle te same o to samo