Cześć!
Tl;dr
Dojedziesz wszędzie, choć nie jesteśmy Norwegią

. Z każdym kolejnym rokiem będzie lepiej i tempo zmian będzie spore.
Wersja długa:
The Good
Same auta elektryczne to totalna petarda. Uwielbiam tę technologię, prowadzi się to wspaniale, jest coś dziwnego w powrotach do spaliniaków. Jakieś dziury turbo, brak tej płynności. Jakby coś się miało popsuć. Same modele, z roku na rok mają też coraz lepsze oprogramowanie, zmienia się również wydajność baterii. Z roku na rok jest lepiej i uważam, że już teraz jest całkiem nieźle.
Zmienił się również mocno krajobraz ładowarek w Polsce. Dojedziesz wszędzie. Niestety wiele jest wolnych i jeśli policzyć te szybkie, czasem podróż wymaga planowania z głową. W zależności od sytuacji, może być trudniej o spontaniczną "dzidę" do małej nadmorskiej miejscowości, czy w góry. Mimo to, prawie zawsze masz możliwości.
The Bad
Temat jest wciaz mocno indywidualny i zależy od sytuacji danej osoby. Robisz regularne trasy w bliskich dystansach? Jest to Twoje drugie auto? Masz możliwość naładowania się w miejscach docelowych, do których regularnie jeździsz? Masz fotowoltaikę? Zachód? Wschód Polski? Możesz podładować się w pracy? W zależności, jak sobie odpowiesz na te pytania, będzie więcej plusów lub minusów. Podejrzyj sobie infrastrukturę w miejscach, które najczęściej odwiedzasz. Czułbyś się komfortowo, aby korzystać z całego zasięgu? Miałbyś alternatywy na trasie, gdyby ładowarka się wtedy popsuła? Tutaj możesz sobie ściągnąć jakieś ABRP i porobić symulacje palcem po mapie, zważając, że jest lato. Polecam

W każdym razie, temat na ten moment uważam za bardzo indywidualny. Tak, to może być Twój najlepszy zakup

.
The Ugly
W Polsce wciąż jeszcze trochę borykamy się z problemami wieku dziecięcego tej technologii. Konkurencja jest mała, operatorzy potrafią czasem zdzierać. Wstyd przyznać, ale dopiero wczoraj się dowiedziałem, że fakt, że mam gdzieś abonament, nie oznacza, że działa w sieciach partnerskich. No ale to już mój problem. Zamierzam dzielnie dalej brnąć przez życie, bez przeczytania jakiegokolwiek regulaminu

. Sama infra pozostawia czasami sporo do życzenia. Wciąż dużo parkingów pośrodku niczego, pod chmurką, nawet bez ładnego drzewka do siusiania. Wschód Polski, gdzie z kolei jeżdżę regularnie na długie trasy, wydaje mi się pod tym względem mocniej uwsteczniony niż zachód. To tez się zmienia, ale denerwują mnie apkozy i kartozy.
Natomiast warto podkreślić, że to jest okres przejściowy i dotyczy sytuacji, jeśli regularnie jeździsz po słabo zelektryfikowanych terenach, na ogromniaste trasy, zimą, tak jak ja. Wówczas to męczy, trzeba planować bardzo precyzyjnie i myśleć "a co, jeśli". Ładować się asekuracyjnie, czasem mnie efektywnie, liczyć się z koniecznością nieoptymalnych tras.
Natomiast nawet to jest problemem przejściowym. Już teraz wdrażane są duże inwestycje, które mają zapewnić nam punkty na MOPach. Sam Ekoen zapewni takich hubów ponad 50 w przeciągu kilku lat. Dodatkowo ja piszę, wyłączając perspektywę teslarzy. Nie mam Tesli. A Tesla również rozpycha się ze swoimi punktami ładowania i zapewne jeszcze zamiesza.
Generalnie: już teraz jest sto razy lepiej, niż 2-3 lata temu. A ja mówię tu o najgorszym możliwym aspekcie. Może się okazać, że ciebie to w ogóle nie dotyczy.
Ostatecznie więc, nie jesteśmy Norwegią, ale elektryki mają rosnącą bazę fanów, są fajnymi autami. Infrastruktura z roku na rok staje się coraz mniej parszywa i zdecydowanie jest to kierunek zmian. Warto mieć w głowie ograniczenia, znać swoje potrzeby, żeby uniknąć później rozgoryczenia, ale jeśli dokona się takiego zakupu z głową, to ja w 2025 polecam.