[Podsumowanie 2024] - zużycie Tesla Model 3 Long Range

Michal

Moderator
Idąc takim tokiem rozumowania to w tym miesiącu wynajmuję mieszkanie za darmo, bo zapłaciłem czynsz za styczeń 31 grudnia.
Ale mnie złapałeś 🥱
Zapłaciłem za instalacje ~27 200 zł (właściwie 40 000 w grudniu ale dostałem zwrot podatku 32%). Zwróciło mi się do tej pory około 21 000 zł w 3 lata - taki jest koszt energii, którą zużyłem bezpośrednio z produkcji albo z prosumenta (magazyn 80%) zamiast płacić do PGE.
Czy za pół roku pozwolisz mi już łaskawie liczyć prąd do auta za darmo, czy mam utratę odsetek jeszcze wliczyć i dopiero za rok będę mógł liczyć darmową energię?
Może powinienem wliczyć, to że dopłacam około 600 zł rocznie obecnie... Tylko jak to doliczyć? Tylko do auta, czy może jednak do wszystkiego co mam na prąd, bo auto zużywa tylko około 35% energii w moim domu... No to dolicz sobie tam do tego rachunku 200 zł i przelicz, bo mi się nie chce.
Koszty rodziny mnie nie bardzo obchodzą, ale z tego co wiem to też już za chwilę będą mieć całkowity zwrot z inwestycji.
Darmowe ładowanie na SuC mam za pisanie na forum i zdobywanie referali, no w zasadzie to też nie za darmo, bo energia do telefonu / komputera, no i czas. Mogłem w tym czasie druga robotę złapać i zarabiać, tylko mnie się nie chce, bo już mam dużo kasy...
To jak to liczyć o guru?
 
Last edited:

ELuk

Pionier e-mobilności
No to 27k trzeba podzielić przez oczekiwany czas uzytkowania (20 lat?) i dodac koszty serwisu. To jest koszt wytworzenia prądu z tej fotowoltaiki.
No a jeżeli oczekiwany czas użytkowania miałem 3 lata, kosztów serwisu nie ponosiłem? No i produkcja vs teoretyczny koszt zużytego prądu już wyzerowały koszt inwestycji.
To co mam teraz zrobić z tą zamortyzowaną instalacją? Zdemontować, czy użytkować z zerowym kosztem?
😉👍😎
 

Michal

Moderator
No to 27k trzeba podzielić przez oczekiwany czas uzytkowania (20 lat?) i dodac koszty serwisu. To jest koszt wytworzenia prądu z tej fotowoltaiki.
A jak za rok (po 4 latach) nastąpi już pełny zwrot z inwestycji, nawet wraz z odsetkami, a serwisu nie było żadnego i nie zamierzam robić, to mogę policzyć, że mam prąd za darmo, czy muszę czekać aż mi się coś zepsuje za np. 10 lat i wtedy podzielić to przez te 9 lat darmowych i dopiero mi wyjdzie ile mnie to kosztowało? No i zostaje to 600 zł dopłaty do energii rocznie. Cholera, gdybym nie postawił sauny, to pewnie nie miałbym żadnej dopłaty w tym roku... To mogę policzyć, że jednak duża część tego zwrotu idzie na saunę?
No i czekaj... Skoro mam EV i nie wydaję rocznie 14 000 zł na benzynę, to mogę jednak policzyć, że te 35% kosztu paneli PV (9,5k), zwróciło mi się w zasadzie w jeden rok... Cholera, to przecież ma chyba jakiś sens, skoro EV przejechałem już ~105 000 km i oszczędziłem na benzynie w sumie jakieś 55 000 zł... No to chyba mogę policzyć, że jakaś część tego mi poszła w zwrot z PV, skoro nie liczyłem tego w zwrocie użytkowania auta... Hmmm...
________________________________________________________

Podsumowując.
Jeżdżąc od 4 lat EV i po zrobieniu w sumie około 105 000 km nie wydałem na benzynę potrzebną do przejechania tego dystansu ~55 000 zł. Tyle licząc jakieś marne spalanie 8L/100km, co przy tym jak jeżdżę Teslą, na pewno jest niedoszacowaniem - powinienem pewnie raczej liczyć z 10L/100, czyli oszczędności w okolicy 70 000 zł. Aha i jeszcze przeglądy, wymiany oleju itp... Pewnie dobiłbym spokojnie do 80 000 zł, Wychodzi rocznie jakieś ~20 000 zł przy moich przebiegach - 25 000 km rocznie.
3 lata temu zapłaciłem 27k zł za panele na dachu i przez ten czas nie płace w zasadzie już za energię elektryczną do domu i aut. Nie płace za gaz, pelet, olej opałowy, węgiel... No nic, poza wodą, kanalizacją i śmieciami w zasadzie.
Z lenistwa płacę jakieś 1000 zł rocznie za inne ładowarki, bo jak pojadę do Suntago, to podłaczam się do NOXO, żeby mieć lepsze miejsce parkingowe, albo pod pracą mam ładowarkę i parking do niej zamiast szukać miejsca.

Tymczasem Ty chcesz, żebym liczył amortyzację PV przez 20 lat, po jakieś 1200 zł rocznie dodatkowo... I jeszcze wtedy to na bank powinienem odsetki liczyć, bo będą pewnie 2x większe niż sam kapitał. No sorry ale mam ciekawsze rzeczy do roboty i gdybym liczył na taki zwrot z inwestycji, to bym w nią pewnie nie wszedł, bo słabo by się opłacała.
 

boolean1981

Zadomawiam się
Umówmy się. Jeżeli ktoś KUPIŁ fotowoltaikę, to koszt przejazdu samochodem nie wynosi 0PLN. Oczywiście możemy spierać się ile drzew zostało oszczędzone, bądź o ile taniej niż komercyjnie dostępna kWh w detalu. To się da precyzyjnie policzyć. Ale głupotki że „zero” złotych to do bajek. Oczywiście samochód elektryczny może być fajny, ale żyjemy jednak na planecie Ziemia. I trzymajmy się faktów.
 

Michal

Moderator
Umówmy się. Jeżeli ktoś KUPIŁ fotowoltaikę, to koszt przejazdu samochodem nie wynosi 0PLN. Oczywiście możemy spierać się ile drzew zostało oszczędzone, bądź o ile taniej niż komercyjnie dostępna kWh w detalu. To się da precyzyjnie policzyć. Ale głupotki że „zero” złotych to do bajek. Oczywiście samochód elektryczny może być fajny, ale żyjemy jednak na planecie Ziemia. I trzymajmy się faktów.
Ale wytłumacz mi proszę czy nastąpi kiedyś taki moment, że według Ciebie będę mógł liczyć, że nie płace za przejechane kilometry? Po 20 latach jak mi się nic nie popsuje, nie zmienię nawet jednego przewodu? Jeżeli po 20 latach tak, to może po 10 też, a może nawet po 5, albo po 3? Od czego to zależy w Twojej głowie?
Dodatkowo napisałem powyżej, że przez ostatnie 4 lata nie wydałem na benzynę i przeglądy ~80 000 zł. Natomiast dodatkowo na prąd do auta nie wydałem w tym okresie około 11 000 zł, właśnie dlatego, że mam panele. No to w sumie EV oszczędziło mi jakieś 90 000 zł przez 4 lata, z czego 11 000 zł właśnie dzięki PV. To 11 000 zł stanowi 41% kosztu mojej instalacji PV, podczas gdy ładowanie EV stanowi ~35% zużycia energii w moim domu. No to chyba można powiedzieć, że zwróciło się już chyba...
 

swistak

Posiadacz elektryka
Ja też od pół roku jeżdżę za darmo. PV mi się spłaciły po 2 latach - było to już 3 lata temu. Naprodukowały mi w magazyn 2.5MWh. Teraz EV to wykorzystuje (w tym roku już mi braknie z magazynu).
Ale - jak sobie powiem, że PV produkuje TYLKO dla EV, a prąd zacznę kupować dla urządzeń domowych - to czy to będzie kłamstwo?

Była inwestycja. Była trafna (spłaciła się). Teraz korzystamy z jej benefitów.

Jak ktoś ma ICE i chce mówić że jeździ za darmo - to kupić sobie zbiornik 3m3 (zainwestować) - będzie na 2 lata jeżdżenia "za darmo".
Ale - jak wtedy wyjdzie zwrot z tej "inwestycji"? Oraz co po 2 latach?

Więc - przez rok mam jeżdżenie za darmo. A później jak zużyję energię z magazynu - to za "pół darmo".
I nie ma co dzielić włos na czworo...
 

spacerowicz

Zadomawiam się
Po co komplikować z PV? Można powiedzieć prościej: jeżdżę EV/ICE za darmo bo za prąd/paliwo płacą rodzice.

To stwierdzenie może być prawdziwe i jednocześnie dość bezużyteczne.
 

Piter

Posiadacz elektryka
Ale mnie złapałeś 🥱
Zapłaciłem za instalacje ~27 200 zł (właściwie 40 000 w grudniu ale dostałem zwrot podatku 32%). Zwróciło mi się do tej pory około 21 000 zł w 3 lata - taki jest koszt energii, którą zużyłem bezpośrednio z produkcji albo z prosumenta (magazyn 80%) zamiast płacić do PGE.
Czy za pół roku pozwolisz mi już łaskawie liczyć prąd do auta za darmo, czy mam utratę odsetek jeszcze wliczyć i dopiero za rok będę mógł liczyć darmową energię?
Może powinienem wliczyć, to że dopłacam około 600 zł rocznie obecnie... Tylko jak to doliczyć? Tylko do auta, czy może jednak do wszystkiego co mam na prąd, bo auto zużywa tylko około 35% energii w moim domu... No to dolicz sobie tam do tego rachunku 200 zł i przelicz, bo mi się nie chce.
Koszty rodziny mnie nie bardzo obchodzą, ale z tego co wiem to też już za chwilę będą mieć całkowity zwrot z inwestycji.
Darmowe ładowanie na SuC mam za pisanie na forum i zdobywanie referali, no w zasadzie to też nie za darmo, bo energia do telefonu / komputera, no i czas. Mogłem w tym czasie druga robotę złapać i zarabiać, tylko mnie się nie chce, bo już mam dużo kasy...
To jak to liczyć o guru?
Najważniejszego kosztu nie podałeś. Dziwię się że to jeszcze nie wybrzmiało. Kosztów zakupionej kawy podczas przerw na ładowanie. Przecież to jest istotny czynnik dla każdego posiadacza EV 😀🤦‍♂️
 

Michal

Moderator
Jak ktoś ma ICE i chce mówić że jeździ za darmo - to kupić sobie zbiornik 3m3 (zainwestować) - będzie na 2 lata jeżdżenia "za darmo".
Ale - jak wtedy wyjdzie zwrot z tej "inwestycji"? Oraz co po 2 latach?
Gezuss. Co to są za brednie... Po 2 latach taki gość nie ma nic oprócz zbiornika. Może ten zbiornik wsadzić sobie w tyłek, bo jak nie kupi za pieniądze paliwa, to zbiornik będzie pusty. Ponadto, żeby taki zbiornik się spłacił, musiałby być w stanie kupować do niego paliwo taniej niż na stacji. Ile taniej da się kupić paliwo?
Może gdyby postawił instalacje, do produkcji bioetanolu i jeździł tylko na nim, ale chyba silnik by nie wytrzymał żaden, więc musiałaby mieszać, to ile tego domiesza, jak już jest mieszane na stacji chyba 10%? No i jakieś odpady do produkcji tego musiałaby zbierać po polach, żeby nie mieć kosztu wkładu dodatkowo. Ile jest w stanie zaoszczędzić?
Ja po "spłaceniu" instalacji nadal mam produkcję energii i nie płacę za prąd.
Czego nie rozumiecie?

Wyobraźmy sobie, że na instalację PV wziąłem kredyt. Miałem jakieś inne kredyty, więc to nawet nie jest zbyt mocne naciąganie. Załóżmy, że nic nie zapłaciłem z kieszeni i okres spłaty miałem 4 lata. W trakcie tych 4 lat, koszt rat jest pokrywany z oszczędności na płaceniu za prąd. Po tych 4 latach nie płacę już rat, a nadal produkuje energię do używania w domu i ładowania EV. Dodatkowo nie robię żadnych serwisów instalacji PV, więc nie wydaje nic na te instalację.
Mogę powiedzieć, że ładuje za darmo czy nie?
 
Top