Pojazd "szarpie" przy ruszaniu

Kwasiel

Nowy na Forum
Kolejny dziwny problem z moją corsą (2020r ~62k przebiegu).
Wczoraj w trakcie ruszania na skrzyżowaniu samochód zaczął dziwnie się dławić, szarpać - uczucie jakby spalinowa gasła. Powoli dodawałem przyspieszenia - ruszył, pojechał. Jak jechałem stałą prędkością było ok, potem przy ruszaniu na rondzie podobnie. Natomiast dojechałem do domu i było ok, podpiłem się do OBD - błędów brak (sam samochód finalnie też niczym nie "krzyczał").
Dziś rano powtórka, tylko w inny sposób. Włączyłem silnik, ustawiłem "D" i nawet trzymając nogę na hamulcu zanim jeszcze ruszyłem samochód się dławił, lekko szarpał z tym samym uczuciem gasnącego silnika. Dałem sobie spokój chwilowo i pojechałem spalinówką.

Na szybko w necie nic nie znalazłem, co mogłoby to powodować. Ktoś słyszał o czymś takim? Jakieś podejrzenia co to może być? Obstawiam, że jak odam do ASO, to nic nie znajdą :|
Z góry dzięki.


PS. orientujecie się po ile teraz realnie (ceny transakcyjne, nie ofertowe) chodzą i za ile można sprzedać taką 5 letnią corsy-e z 62k przebiegu?
 

walik22

Zadomawiam się
Jaki program do OBD używasz?
 

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Sprzęgło do wymiany :cool:
 

walik22

Zadomawiam się
Car Scanner, bo nie wiem czy coś lepszego istnieje dla amatorów?
car scanner to w akurat w corsa mi nie widział błędów
dopiero mechanik jak podłączył texa to wysyp widziałem
 

Kwasiel

Nowy na Forum
To może muszę poszukać jakiegoś sprytnego mechanika, ASO za bardzo nie ufam :/

Niemniej, przejechałem się jeszcze i moje obserwacje:
- to szarpanie pojawia się jak ruszam mocniej (jakby co, to ja nie jeżdżę dynamicznie i praktycznie zawsze w trybie eko) i lekko skręcam (każde włączanie się do ruchu itp.), choć to nie jest to samo co miałem tu: dźwięk tarcia przy skręcaniu
- jak ruszam super powoli i skręcam, to tego szarpania nie ma
- jak jadę prosto i mocniej przyspieszam, to też tego nie ma
- testowo odłączyłem akumulator 12V, nic to nie zmieniło

edit. przed wczorajszym dniem, kiedy mnie to spotkało, to auto stało nie ruszanem przez 6 dni (standardowo jak zawsze pod chmurką), wcześniej nawet jak dłużej stało nie ruszane to tak nie miałem, ale zastanawiam się, czy to też nie miało wpływu?
 
Last edited:
Top