tak, ja o tym wiem, tyle ze teraz sprawdzilem w praktyce i wiem o ile dokladnie napiecie mi sie teraz podnosi przez ładowanie 1F 32AAle to jest normalne i zawsze to występuje. Kiedyś to już tłumaczyłem. Tak naprawdę mocne obciążenie jednej fazy nie tyle "podbija" napięcie na pozostałych fazach, ile N... przestaje być nautralne (o ile można to tak określić). Przewody nie mają zerowej rezystancji. Siłą rzeczy przy dużym obciążeniu na dwóch końcach przewodu N pojawia się różnica potencjałów. Ta różnica zależy od długości przewodu i jego przekroju. A jako iż między fazami istnieje przesunięcie fazowe, to takie "przesunięcie" N powoduje, że widzisz większą różnicę potencjałów pomiędzy innymi fazami a tymże "przesuniętym" N. Gdybyś sprawdził miernikiem napięcie nie pomiędzy zerem a fazą ale pomiędzy PE a fazą to już nie będziesz widział podwyższonego napięcie na pozostałych fazach.
ŁADUJE - na SoC 33% z racji napiecia osiagnalem 17kW, mysle ze kolo 19kW powinno byc przy lekko wyzszym SoC
Czyli nie przeczytałeś postu #1 i musiałeś upuścić trochę jadu...Czyli sztuka dla sztuki, bo chyba nie chodzi o to, że naładuje się o połowę szybciej?
Bo za taką kasę, to można podjechać na Ionity awaryjnie i różnica w cenie energii wystarczy na całe życie....
Wręcz przeciwnie, specjalnie się cofnąłem do tego posta, żeby zobaczyć po co ten bezsens.Czyli nie przeczytałeś postu #1 i musiałeś upuścić trochę jadu...