Mini instrukcja dotycząca podgrzewania baterii w aucie marki Tesla.
W razie wątpliwości zawsze polecam najpierw sprawdzić instrukcję. W tym przypadku:
Auto nie potrzebuje podgrzewania baterii do ładowania AC (z wykorzystaniem wtyku Type2). Może to być jednak przydatne jeśli planujemy dłuższą podróż, albo chcemy wykorzystywać pełną moc silników zarówno do przyśpieszania jak i rekuperacji. Ładowanie DC zawsze wymaga podgrzania baterii.
Różne typy baterii (Panasonic, LG, LFP) mają różna charakterystykę podgrzewania ale w dużym uproszczeniu nie ma to znaczenia, bo auto samo wie jaką ma baterię i jak o nią dbać.
Istnieją obecnie trzy sposoby na podgrzanie baterii.
Dwie pierwsze metody są bardzo podobne i podgrzewają baterie tylko do takiej temperatury, która umożliwia pełne korzystanie z mocy silników (raczej 10-20°C niż 50°C potrzebne do szybkiego ładowania). Są jednak o tyle fajne, że bateria jest podgrzewana energią z sieci, a nie z baterii, więc w mroźne dni oszczędzacie w ten sposób energię zużywana na jazdę. Warto jednak pamiętać, że kiedy przejazd to tylko powiedzmy 10 km do pracy i później postój 8 godzin, tak naprawdę marnujemy dość dużo energii z sieci na takie podgrzewanie, bo bateria później i tak się wychłodzi - ja robię to tylko przed długą podróżą.
Trzecia metoda podgrzewa baterie do ~50°C - taka temperatura jest potrzebna do szybkiego ładowania, bo badań nad bateriami Li-ion wyszło, że wtedy bateria najmniej się niszczy (nie chce mi się wchodzić w szczegóły - wyszukajcie sobie "dendryty" / "dendrytów" / "dendrites")
1. Przygotowanie do podróży podczas postoju - w aplikacji ustawiacie godzinę odjazdu, a auto samo nagrzewa wnętrze i baterie trochę wcześniej. Jest to powiązane z ładowaniem baterii przed wyjazdem.
2. Włączenie klimatyzacji poprzez aplikację w zamkniętym aucie podłączonym do zasilania - działa mniej więcej tak jak to powyżej - powoduje nie tylko nagrzanie kabiny ale również nagrzewa baterię.
3. Ustawienie w aucie nawigacji na szybką ładowarkę DC (takią ze złączem CCS). Dotyczy to zarówno ustawienia nawigacji, która sama kieruje Was poprzez SuC, jak i ustawienia nawigacji ręcznie do/poprzez konkretną ładowarkę z listy Tesli (są tam nie tylko SuC). Chodzi o wszystkie ładowarki DC, które masz dostępne w nawigacji Tesla po kliknięciu na mapie ⚡. Tutaj jednak kilka uwag:
Trochę uwag do prędkości ładowania na SuC:
Jeśli macie jakieś uwagi, to piszcie - jeśli będą słuszne, dopiszę do artykułu głównego.
W razie wątpliwości zawsze polecam najpierw sprawdzić instrukcję. W tym przypadku:
Wskazówki dotyczące jazdy zimą | Obsługa Tesla — Polska
Twoja Tesla ma kilka funkcji opracowanych specjalnie z myślą o niskich temperaturach. Dowiedz się, jak cieszyć się jazdą przy niskich temperaturach, korzystając ze wskazówek takich, jak pozostawienie pojazdu podłączonego do prądu i przygotowanie akumulatora przed każdą podróżą.
www.tesla.com
Auto nie potrzebuje podgrzewania baterii do ładowania AC (z wykorzystaniem wtyku Type2). Może to być jednak przydatne jeśli planujemy dłuższą podróż, albo chcemy wykorzystywać pełną moc silników zarówno do przyśpieszania jak i rekuperacji. Ładowanie DC zawsze wymaga podgrzania baterii.
Różne typy baterii (Panasonic, LG, LFP) mają różna charakterystykę podgrzewania ale w dużym uproszczeniu nie ma to znaczenia, bo auto samo wie jaką ma baterię i jak o nią dbać.
Istnieją obecnie trzy sposoby na podgrzanie baterii.
Dwie pierwsze metody są bardzo podobne i podgrzewają baterie tylko do takiej temperatury, która umożliwia pełne korzystanie z mocy silników (raczej 10-20°C niż 50°C potrzebne do szybkiego ładowania). Są jednak o tyle fajne, że bateria jest podgrzewana energią z sieci, a nie z baterii, więc w mroźne dni oszczędzacie w ten sposób energię zużywana na jazdę. Warto jednak pamiętać, że kiedy przejazd to tylko powiedzmy 10 km do pracy i później postój 8 godzin, tak naprawdę marnujemy dość dużo energii z sieci na takie podgrzewanie, bo bateria później i tak się wychłodzi - ja robię to tylko przed długą podróżą.
Trzecia metoda podgrzewa baterie do ~50°C - taka temperatura jest potrzebna do szybkiego ładowania, bo badań nad bateriami Li-ion wyszło, że wtedy bateria najmniej się niszczy (nie chce mi się wchodzić w szczegóły - wyszukajcie sobie "dendryty" / "dendrytów" / "dendrites")
1. Przygotowanie do podróży podczas postoju - w aplikacji ustawiacie godzinę odjazdu, a auto samo nagrzewa wnętrze i baterie trochę wcześniej. Jest to powiązane z ładowaniem baterii przed wyjazdem.
2. Włączenie klimatyzacji poprzez aplikację w zamkniętym aucie podłączonym do zasilania - działa mniej więcej tak jak to powyżej - powoduje nie tylko nagrzanie kabiny ale również nagrzewa baterię.
3. Ustawienie w aucie nawigacji na szybką ładowarkę DC (takią ze złączem CCS). Dotyczy to zarówno ustawienia nawigacji, która sama kieruje Was poprzez SuC, jak i ustawienia nawigacji ręcznie do/poprzez konkretną ładowarkę z listy Tesli (są tam nie tylko SuC). Chodzi o wszystkie ładowarki DC, które masz dostępne w nawigacji Tesla po kliknięciu na mapie ⚡. Tutaj jednak kilka uwag:
- Tesla ma swoją listę ładowarek wbudowaną w nawigacje, ale przykładowo nie ma tam żadnego punktu firmy GreenWay - nie wiadomo dlaczego, ale pewnie jeszcze się nie dogadali w tej sprawie i pewnie pojawią się po jakimś updacie danych map. Takie ładowarki mają właściwość, że po ich kliknięciu pojawia się informacja o mocy ładowania i ilości dostępnych gniazd.
- Tesla zapamiętuje również inne ładowarki z których kiedykolwiek korzystałeś i dodaje je do tej listy. Te ładowarki nie mają na mapie informacji o dostępnej mocy i ilości dostępnych gniazd. Uwaga!!! Ustawiając nawigacje na taką ładowarkę auto nie podgrzeje baterii. Do dupy, ale tak obecnie jest - pewnie zmieni się to w którymś updacie w przyszłości. Trochę większy opis tutaj: [klik], w dużym skrócie na mapie nie mają one przypisanej literki, tylko pokazują się jako "pineski" z kropką w środku.
- Powyższe ograniczenie można obejść w taki sposób, że ustawiasz jako cel podróży pobliską ładowarkę z wbudowanej listy (np. Orlen 50 kW w Gorzowie). Auto podgrzewa baterie pod jej kontem, a Ty jedziesz na inną (Greenway 140 kW). Testowałem to na podanym przykładzie i działa bardzo dobrze.
- Szybkie ładowanie DC (nawet 50 kW) zawsze wymaga podgrzania baterii, więc albo auto zrobi to po drodze (zużywając trochę energii), albo zrobi to na ładowarce (wydłużając czas ładowania). Przy ładowaniu mocą 50 kW, powoduje to przykładowo spadek mocy ładowania do około 36 kW (reszta idzie wtedy na podgrzewanie) w czasie podgrzewania baterii (~10 minut), a przy szybszych ładowarkach nawet mocniejszy spadek mocy, bo auto nie tylko podgrzewa baterie energią sieci ale też chroni w ten sposób baterie, przed nadmiernym zużyciem.
- Moim zdaniem zawsze opłaca się przygotowywać baterie do ładowania po drodze jeśli faktycznie będziesz się ładować i zależy Ci na czasie. W trasie takie przygotowanie baterii zabiera tylko trochę dodatkowej energii, a na ładowarce jest robione z pełną mocą, żeby zrobić to jak najszybciej.
- Nie ma co żałować tej energii na podgrzewanie, bo po ładowaniu auto pobiera ciepło z baterii na podgrzewanie kabiny.
- W nawigacji są filtry na 1-3 błyskawic - powoduje to pokazywanie ładowarek o różniej mocy (jedna to chyba AC, dwie 50-100 kW, trzy >100 kW).
Trochę uwag do prędkości ładowania na SuC:
- Jeśli bateria ma zbyt niską temperaturę, to nie osiągniesz maksymalnej mocy ładowania.
- Maksymalną moc osiąga się w małym, początkowym zakresie naładowania - w przypadku np. TM3LR: 5-20%.
- Jeśli rozpoczniesz ładowanie z naładowaniem powiedzmy 20%, to nie osiągniesz maksymalnej mocy, a co więcej krzywa ładowania zupełnie będzie gorsza - nie dużo ale jednak.
- Podsumowując - jeśli chcesz ładować się szybko, ustawiaj nawigację od początku i staraj się dojechać do SuC z baterią poniżej 10%, przy czym nie ma się co spinać, bo różnice w czasach ładowania to i tak pojedyncze minuty.
Jeśli macie jakieś uwagi, to piszcie - jeśli będą słuszne, dopiszę do artykułu głównego.
Last edited: