Byłem służbowo, ale samolotem/taxi w każdej ze stolic tych państw ostatnio. W Wilnie i Rydze widziałem sporo ładowarek, najmniej o dziwo w Tallinie, najwięcej BEV w Rydze.
W Rydze jest fajna restauracja i mimo że to trochę tourist trap to klimacik mocno wynagradza - Rozengrals
W Tallinie też masz płapkę pod tytułem Olde Hansa, jest ok, ale nie zrobiła aż takiego wrażenia. Najfajniej jest zajrzeć na zupkę do "3 Smoków" w ratuszu, tam koniecznie trzeba zajrzeć. Jest też ciekawy bar w klimacie Władcy pierścieni gdzie można się napić trunków, ale jak chcesz zjeść to zachęcają żeby sobie uberkiem zamówić XD. Świetna jest ta starówka w Tallinie, przez wiele wieczorów złaziłem tam chyba każdą uliczkę, warto sobie dłuższy czas na jej zwiedzanie zarezerwować. Z innych atrakcji polecam tam muzeum morskie z łodzią podwodną, nie zapomnijcie zwiedzić statków zacumowanych przy muzeum(ja prawie zapomniałem, parowy lodołamacz był bardzo ciekawy). Jak lubicie się pomoczyć, albo jedziecie z dzieciakami, fajny hotel z dużym basenem, wieloma saunami, w którym często nocowałem: Park Inn by Radisson Meriton Conference & Spa Hotel Tallinn. Jest przy samej starówce, tylko trzeba pokonać wzniesienie.