Różnica w Auto pilocie zwykłym i rozszerzonym

Frunek

Fachowiec
? Działa o wiele lepiej niż w innyh autach.
Od czasu do czasu jeżdżę jakimś wypożyczonym autem i zawsze sprawdzam jak działają systemy ADAS. W Tesli fajne jest to, że nie ma wątpliwości czy jedziesz na autopilocie czy nie (chociaż @ATnet rzeczywiście chyba myli tempomat z Autopilotem). Samochód ma "mocną" kontrolę nad kierownicą i trzeba ją mocno szturchnąć, żeby wyłączyć Autopilota. Ostatnio jechałem Polestarem 2 i tam na autostradzie asystent pasa ruchu działał nawet spoko, ale cały czas prosił o "położenie rąk" na kierownicy. Oczywiście kierownicę trzymałem, ale przyzwyczajony z Tesli po prostu jej dotykałem, nie ściskając.

Na plus dla Autopilota (podstawowego):
- W korku/na światłach ruszanie po zatrzymaniu do 0. Na pewno niektóre inne auta też to mają, ale nie wiem które.
- Działanie nawet w trudnych warunkach. Jak jest mgła albo duży opad, to super mieć takiego "pomocnika". Tej zimy mi się zdarzyło z 2 razy że był komunikat o "ograniczonym autopilocie" ze względu na warunki. Rzeczywiście widoczność była wtedy minimalna, chociaż raz wydawało mi się że to przez zabrudzone kamerki. Tu nie mam porównania do innych aut, tylko kolega mówił że asystent Toyoty się wyłącza przy byle deszczu.
- Działa na drogach krajowych/wojewódzkich jeśli mają oznaczenia pasów.

Minusy:
- Bezużyteczny jeśli droga jest w miarę nowa i nie ma odpowiednich ograniczeń na mapach. Np. odcinek S5 Nowe Marzy-Świecie, gdzie Tesla widzi ograniczenia od 20 do 110. I rzeczywiście reaguje gwałtownym zwolnieniem na 20 :eek: Nie da się ustawić autopilota na zadaną prędkość, zawsze reaguje na to co ma w mapach.
- Zwalnia dopiero po "wyczuciu" ograniczenia. Przydałoby się zwalniać wcześniej, tak że po wjeździe na teren zabudowany już się jedzie 50km/h.
- "Phantom braking". Zdarza mi się chyba w każdej trasie >200km. Zwykle po prostu pasażerowie patrzą co się dzieje, ale miałem już ze dwie sytuacje że samochód mocniej przyhamował, a za mną ktoś jechał.
- W korku mógłby jeździć płynniej i bliżej podjeżdżać do auta z przodu. Jeździłem niedawno ID.3 i on tak potrafił.
- Nie radzi sobie z wysepkami. Sprawdzam czasem jak się zachowa ale często w ostatniej chwili przejmuję kontrolę, żeby nie zahaczyć o krawężnik.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Nie da się ustawić autopilota na zadaną prędkość, zawsze reaguje na to co ma w mapach.
Nie wiem jak wcześniej ale na sofcie z grudnia reaguje też na znaki, potrafi odczytać ograniczenie nawet z bocznej drogi. Im szybciej jedziemy tym mniejsza szansa że odczyta takie ograniczenie(ostatnio testowałem w jednym miejscu:p i przy prędkości 50-60 chwytał zawsze 40 a przy 70+ już nie udawało mu się złapać tej 40). To że zaczyna zwalniac dopiero od znaku ujdzie. Najgorsze jest to że losowo wyłapuje lub nie wyłapuje wcale anulowania ograniczenia, z czym ludzie też mają ogromny problem
 

Keijo

Zadomawiam się
Nie wiem jak wcześniej ale na sofcie z grudnia reaguje też na znaki, potrafi odczytać ograniczenie nawet z bocznej drogi. Im szybciej jedziemy tym mniejsza szansa że odczyta takie ograniczenie(ostatnio testowałem w jednym miejscu:p i przy prędkości 50-60 chwytał zawsze 40 a przy 70+ już nie udawało mu się złapać tej 40). To że zaczyna zwalniac dopiero od znaku ujdzie. Najgorsze jest to że losowo wyłapuje lub nie wyłapuje wcale anulowania ograniczenia, z czym ludzie też mają ogromny problem
A masz znak który anuluje ograniczenie? Reszta Europy AFAIK ma tak, że ograniczenie musi być odwołane znakiem (przynajmniej Niemcy/Austria z tego co byłem i zwiedzałem) a u nas skrzyżowanie odwołuje ograniczenie :> Bardzo łatwo reprodukowalnie rozwalają się o to systemy odczytywania znaków z Renault i Toyoty.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja na krajówkach, które prowadzą przez wiele miejscowości. Na autopilocie to jest męka z tymi błędnymi ograniczeniami prędkości.
Jak aby sam trzymał pas daje gazu nożnie. Woleto od trzymania kierunku naxsamym tempomacie, czyli pilnuję tylka innych. Ale zresztą, raz tak a raz inaczej
 

aadamuss

Pionier e-mobilności
Ja częściej korzystam z tempomatu bo kierownicą i tak minimalne ruchy trzeba robić przy autopilocie. Hamowanie do zera i ruszanie w mieście i okolicy gdzie i tak się nie wyprzedza jest super bo nie wjadę komuś w bagażnik. Odległość utrzymuje bardzo małą (2) i rusza dosyć wcześnie.
 

ducarider

Posiadacz elektryka
BMW np ładnie czyta znaki, ale musisz potwierdzić żeby przejęła prędkość (możliwość ustawienia w idrive, może tez automatycznie przejmować prędkość, ustawienia tolerancji plus 10 km/h). Autopilot działa od 0 do 210. Przy czym w korku rusza sam, chyba ze postój powyżej kilku minut to trzeba potwierdzić. Sam hamuje do 0. Trzeba dotykać kierownice, klikanascie sekund jedzie sama. Potem hamuje. Jak zobaczy, że nie patrzysz przed siebie to alarm od 5 sekundy.
 

daniel

Señor Meme Officer
Gubi się na trasie, ciągle się wyłącza, albo nie potrafię go obsługiwać, albo coś z nim było nie tak...... Włączenie kierunkowskazu powoduje wyłączenie tempomatu... Działa to jakoś tak nie intuicyjnie i bardzo mało precyzyjnie. Na wąskich drogach nagle zaczyna hamować bo widzi na innym pasie lub poboczu inne auto które nie jest na kursie kolizyjnym...
O kurcze, nocne rozmowy o autopilocie. :D:D

Tempomat działa ok. Problemem są wycieraczki. Jak się uprą i wachlują nawet jak nie pada, to trzeba wyłączyć tempomat, bo szybę wyskrobiemy.
 
Top