System energetyczny działa tak aby używać 100% możliwego OZE a to powoduje że wprowadzając nowe urządzenia elektryczne do systemu są one w 100% zasilane ze źródeł konwencjonalnych(bo nie możemy zwiększyć bardziej mocy OZE) poza momentami gdy w systemie są dostępne nadwyżki ( w PL tylko kilka dni w roku po 1-3h). Przez pozostały czas aby zasilić BEV trzeba np spalić dodatkowy węgiel w elektrowni. Wniosek jest taki że auta elektryczne w Polsce zasilane sa prawie w 100% z węgla a nie zgodnie z krajowym miksem energetycznym. Dodając dużo BEV do takiego systemu udział OZE w miksie spadnie bo dodatkowa energia dla nich będzie generowana przez elektrownie węglowe.
Zapraszam do dyskusji. (Chyba mamy tu eksperta w trollingu)
Zapraszam do dyskusji. (Chyba mamy tu eksperta w trollingu)