Słabe i mocne strony Tesla Model Y, nowi użytkownicy Q1 2023

[Michał spod Krakowa]

- autopilot nie może być ustawiony żeby jechał szybciej niż pokazują ograniczenia prędkości

Na szybkostradach limit prędkości nie ma wpływu na prędkość maksymalną AP. Z kolei ograniczenie AP do 140kmh ma być w przyszłości podniesione

- brak widoku 360, brak kamery w zderzaku przednim, w piątce mam kamerę w zderzaku, w lusterkach, w szybie dwie kamery, w tylnym zderzaku i taki komplet pozwala bardzo fajny widok 360 zrobić

To nie kwestia kamer tylko patentów. bmki do niedawna miały widok 360 w pakiecie od mobileye

- brak czujników, może jak będzie update do tesla vision to usunę to, narazie jako minus daję

Vision jest we wszystkich teslach od dawna. Czekasz na wizyjne wykrywanie przeszkód

 

[Pepek]

Minusy:
- brak headup'a
- brak reflektorów matrycowych, kto jeździł z porządnymi ten będzie czuł ten brak
- beznadziejna "deska" w bagażniku, to coś pod szybą żeby nie było widać co jest w bagażniku, dziadostwo totalne, powinna być elektryczna roleta i tyle
- widoczność w lusterku wstecznym
- brak ostrzeżenia w lusterku, że jest inne auto w martwym punkcie, brak wibracji na kierownicy przy zmianie pasa ruchu (opinia żony)

Do niektórych chciałem się odnieść:
- HUD - Elon nie planuje ich u siebie, kiedyś ponoć określił, że to bajer dla kierowców, a Tesla docelowo dąży do eliminacji kierowców z aut (ta, pieśń przyszłości);
- matryce fizycznie nadal są, tylko soft-owo poblokowane;
- ta "roleta" bagażnika dziwna, fakt, a jeszcze w styczniu nie dawali nic, ale ponoć ludzie marudzili i zaczęli dawać od lutego takie "cuś";
- widoczność w lusterku mała, wesoło się tak jeździ jak się przesiada pomiędzy autami;
- ostrzeżenia o aucie w martwej strefie nie ma, fakt, ale wibracja na kierownicy przy wyjeżdżaniu poza swój pas jest (jeśli nie dasz "migacza") - no chyba, że to nie o tym mowa?

 

[elektryk]

- HUD - Elon nie planuje ich u siebie, kiedyś ponoć określił, że to bajer dla kierowców, a Tesla docelowo dąży do eliminacji kierowców z aut (ta, pieśń przyszłości);

Z tą pieśnią przyszłości to bym uważał. Od 7 lat siedzę w temacie uczenia maszynowego i to co się teraz wydarzyło z GPT-3.5/4 to jest niewiarygodny przełom, który spowoduje, że wszyscy stracimy/zmienimy pracę (włącznie ze mną). Generalnie jesteś w stanie zautomatyzować dowolne stanowisko umysłowe (im więcej w pracy schematów/powtarzalności tym lepiej), a w pierwszej kolejności programistów.

Także spodziewam się generalnego przyspieszenia prac nad FSD, bo bardzo dużo ludzi zainteresowało się tematem uczenia maszynowego, zaczął się efekt kuli śniegowej.

 

[Pepek]

Z tą pieśnią przyszłości to bym uważał. Od 7 lat siedzę w temacie uczenia maszynowego i to co się teraz wydarzyło z GPT-3.5/4 to jest niewiarygodny przełom, który spowoduje, że wszyscy stracimy/zmienimy pracę (włącznie ze mną). Generalnie jesteś w stanie zautomatyzować dowolne stanowisko umysłowe (im więcej w pracy schematów/powtarzalności tym lepiej), a w pierwszej kolejności programistów.

Także spodziewam się generalnego przyspieszenia prac nad FSD, bo bardzo dużo ludzi zainteresowało się tematem uczenia maszynowego, zaczął się efekt kuli śniegowej.

No oby to przyspieszyło.
Co do GPT-4 - no sam obserwuję rozwój i jestem ciekaw co to przyniesie, ale jako programista z dość już sporym stażem (>15 lat w branży) bardziej niż ze strachem to podchodzę do tego z nadzieją. Natomiast juniorów/midów pewnie będzie to w stanie faktycznie prędzej czy później jakoś zastąpić (i uwierz mi, w przypadku niektórych juniorów to nawet na to liczę ).

 

[ypl]

No oby to przyspieszyło.
Co do GPT-4 - no sam obserwuję rozwój i jestem ciekaw co to przyniesie, ale jako programista z dość już sporym stażem (>15 lat w branży) bardziej niż ze strachem to podchodzę do tego z nadzieją. Natomiast juniorów/midów pewnie będzie to w stanie faktycznie prędzej czy później jakoś zastąpić (i uwierz mi, w przypadku niektórych juniorów to nawet na to liczę ).

Ja w tym roku 16 lat w branży, ale zdecydowanie juniorów może gpt4 zastępować 😅
Co do wibracji na kierownicy to bardziej chodzi jak masz auto w martwym punkcie. Ja sobie radzę ze zmianami pasa ruchu i bez takich rzeczy, ale małżonka już nie. To co ma tesla jest bezużyteczne w godzinach szczytu w Warszawie bo jak włączysz kierunek i zaczniesz odrywać wzrok od lusterka i patrzeć w kamerę potem znowu w lusterko to już stracisz slot na zmianę pasa ruchu, jest ścisk i ludzie tu się mocno spieszą, jak wrzucasz kierunek to trzeba szybko i dynamicznie zmieniać pas i od razu musisz wiedzieć czy możesz wjechać czy nie.

 

[Alef]

Ja dzisiaj zauważyłem, że na mocnych nierównościach, coś w drzwiach kierowcy czasami trzeszczy, taki metaliczny dźwięk, ale już mam wizytę w serwisie umówioną to pewnie mi to wyregulują. Ja również uważam, że jakość bardzo dobra.

Mam to samo, daj znać, proszę, jak będzie naprawiono. Dziękuję!

 

[Alef]

Zauważyłem ze nie wszystkie ustawienia zostają zapisane w profilu. Wifi ciagle się wyłacza. Spotify się zacina na LTE. Poza tym - rakieta! P.S. Jest tac chicho ze slychac mnóstwo rzeczy. Jezeli słyszycie taki maly halas po stronie fotelika pasażerskiego - sprawdźcie pas bezpieczeństwa pasażera, bije o fotel

 

[ypl]

Zauważyłem ze nie wszystkie ustawienia zostają zapisane w profilu. Wifi ciagle się wyłacza. Spotify się zacina na LTE. Poza tym - rakieta! P.S. Jest tac chicho ze slychac mnóstwo rzeczy. Jezeli słyszycie taki maly halas po stronie fotelika pasażerskiego - sprawdźcie pas bezpieczeństwa pasażera, bije o fotel

Też to miałem z pasem i tak, faktycznie wyciszenie nie jest takie złe jak pierwotnie myślałem, poprostu silnik zagłusza i ICE masz inne wrażenie, a tutaj słychać lepiej odglosy drogi bo jest cisza w aucie, a jeszcze pierwsza jazda jak wracałem z ząbek to bez radia jechałem to już w ogóle cisza i wszystko słychać.

 

[elektryk]

Zauważyłem ze nie wszystkie ustawienia zostają zapisane w profilu. Wifi ciagle się wyłacza. Spotify się zacina na LTE. Poza tym - rakieta! P.S. Jest tac chicho ze slychac mnóstwo rzeczy. Jezeli słyszycie taki maly halas po stronie fotelika pasażerskiego - sprawdźcie pas bezpieczeństwa pasażera, bije o fotel

U mnie w BMW 330e tak było, że tapicerka przy niewielkich prędkościach "chodziła" i trzaski było słychać - co ciekawe tylko jadąc na silniku elektrycznym, na spalinowym nie było słychać bo zagłuszał i z tego też tytułu nie chcieli nic z tym zrobić na gwarancji, bo tak ma być.

 

[ypl]

U mnie w BMW 330e tak było, że tapicerka przy niewielkich prędkościach "chodziła" i trzaski było słychać - co ciekawe tylko jadąc na silniku elektrycznym, na spalinowym nie było słychać bo zagłuszał i z tego też tytułu nie chcieli nic z tym zrobić na gwarancji, bo tak ma być.

Nieźle, nawet bym o czymś takim nie pomyślał.