Smród spalin

Cav

Pionier e-mobilności
W moim soulu za to każdorazowe włączenie ogrzewania to smród przez ładnych kilkanaście minut. Jak jakąś starą farelka. Czytalem, że inni w soulach się też skarżyli, ale podobno to z czasem mijalo.. u mnie mam wrażenie nie mija - ciągle śmierdzi :).
Może "z czasem" oznaczało czas pracy grzałki, po kilku minutach grzałka się wyłącza i nie śmierdzi.
Do następnego uruchomienia na zimno rzecz jasna...
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Kurde, mam tak samo w Model 3. Włączam obieg zamknięty, ale parują mi okna, więc nie mogę tak długo.
W Skodzie niby miałem system zamykania jak wykryje spaliny, ale myślałem, że to nie działa, bo czasem dochodziły do mnie nieprzyjemne zapachy. Jednak chronił mnie bardziej niż Tesla, najwyraźniej. Tesla ma chyba wlot pod maską. Powinno być lepiej.
Teraz mam wrażenie, że większość samochodów ma takie śmierdzące spaliny, że można się porzygać. Chyba nie zyskałem nagle nadwrażliwości.
Aż zaczynam mieć wątpliwości czy wsadzili mi filtr kabinowy do samochodu. Chyba w weekend rozbiorę i sprawdzę.

Komuś udało się znaleźć jakieś rozwiązanie? Jakiś lepszy filtr czy coś?
Kurcza a ja znow twierdze ze tesla wyjatkowo malo lapie spaliny… sprawdz ten filtr, moze kontrola jakosci zawiodla…
 

KKL

Posiadacz elektryka
Ok, czyli rozumiem u ciebie też śmierdzi.. :). Problem w tym, że 95% moich jazd wokół komina między 10 a 30 minut. Zanim grzałka się nagrzeje to śmierdzi.. i faktycznie, chyba po kilkunastu minutach mniej śmierdzi. Ale wtedy najczęściej już kończę przejazd :). A jednak jazda bez grzałki tylko na podgrzewanych siedzeniach nie jest komfortowa.. u mnie jest tak, że dzieciaki już marudzą, że nie chcą do auta wejść.. starszy jak tylko widzi zapalona diodę Heat, to już mówi że czuje smród (chociaż ledwo co przycisk wciśnięty).. to przypadłość Soula czy inni też tak mają?
 

Cav

Pionier e-mobilności
Ok, czyli rozumiem u ciebie też śmierdzi.. :).
Ale nie aż tak, żebym musiał na to reagować.
Po prostu lekko to czuję.
Sprawdź w ASO, kiedyś był jakiś problem z Niro z mega śmierdzącą grzałką który skończył się poważną naprawą całego układu.
 

Karol_w-wa

Zadomawiam się
Cześć,

zrobiłem kilkaset kilometrów Niro EV i jedna rzecz mi bardzo przeszkadza. Jeżdżąc po mieście z klimatyzacją ustawioną na AUTO i zewnętrznym obiegu powietrza dosyć często czuję spaliny samochodów jadących przede mną.

Czy w starym e-Niro też tak było?

Mam "stare" e-Niro (roczne).

Czuć spaliny samochodów jadących przede mną jak jasna cholera i jest to nie do wytrzymania. Mam już wyćwiczony odruch włączania zamkniętego obiegu powietrza, gdy tylko dojeżdżam pod kolejkę aut przy światłach lub dojeżdżam do korka.

Jak dla mnie , działającego filtra kabinowego po prostu w tym samochodach nie ma.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
To raczej nie wina filtrów tylko odzwyczajenia się. Jeżdżąc smrodowozem w korkach to i z własnego zawsze coś można było poczuć więc organizm się przyzwyczajał i mózg przestawał to rejestrować. Mi po przesiadce na elektryka nawet idąc po chodniku bardziej przeszkadza zapach spalin, a jak sąsiad rano odpali klekota (paseratti B5) do rozgrzania to już jakaś masakra...
 
Top