SUV-y pójdą w ślady MPV?

Robsonics

Posiadacz elektryka
ID.4 ma 540L bagażnika jak dobrze patrzę - to mniej więcej tyle co w Kia Sportage czy Audi Q3 - to nie są auta kombi tylko wyżej. Passat w combi ma 650L. Dla mnie właśnie auta typu SUV czy Crossover jak to się nazywa wielkości Q3 X1 itp to jest największa porażka motoryzacji.
Gdyby ID.4 miało silnik z przodu, to i bagażnik byłby większy (pojemność ogranicza silnik pod podłogą). Passat jest FWD i pojemność bagażnika podawaną ma wraz ze schowkiem pod podłogą.
Pisząc "podwyższone kombi" mam na myśli sylwetkę wydłużoną jak w kombi, z nieco dłuższym tylnym zwisem, ale jednocześnie z dachem na wysokości ~1,55-1,6 m.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Tak tylko dodam, że nie każdy ma fioła na punkcie wielkiego bagażnika. Właśnie byłem na przedłużonym weekendzie majowym. Rodzina 2+2, pięciodniowy pobyt. Spokojnie zmieściliśmy się do 3 niezbyt dużych walizek. Zajęły niewiele ponad połowę bagażnika Mach-E. Nie wiem, co miałbym tam więcej wepchnąć. Chyba coś na siłę tylko dlatego, że mam miejsce, bo nie zabrakło nam niczego na wyjeździe. Frunk był zupełnie pusty (nie licząc kabla type2, który zawsze tam jeździ). Więc zrozumcie, że nie dla każdego wybór auta polega jedynie na mierzeniu bagażnika w litrach.
 

BunnyTerminator

Zadomawiam się
Ale ja się całkowicie zgadzam. Dla mnie oczywistym jest, że wybierasz auto ze względu na to jakie masz potrzeby. Mi przez lata w zupełności wystarczało kombi bo przy wyjazdach 2 do 4 osób dorosłych z bagażami i rowerami było bardziej niż wystarczająco. Teraz kiedy połowa tylnej kanapy jest zajęta przez fotelik i gadżety, część bagażnika przez łóżeczko i wózek, gdzieś pozostałe walizki i np. dwa rowery muszę zmieścić. Pewnie jak Młoda podrośnie to i zarządzanie przestrzenią się zmieni to będzie inaczej. Jak się okaże, że będzie mieć rodzeństwo to przesiadka do Transportera czy Proace też będzie prawdopodobna o ile będą je kiedyś robić w prądzie.
Ja najzwyczajniej w świecie zakładam, że auto typu SUV może być rozwiązaniem i nie chcę nikogo na siłę przesadzać. Ale przez SUV mam tu na myśli auta jak Tiguan Allspace czy KIA Sorento. Nawet ten GLC jest jakoś do zaakceptowania z lekkim przymusem. Ale wymysły jak GLC Coupe, X6, GLA, Arkana, Q3, Q2 i wiele, wiele innych to dla mnie auta, które nie mają absolutnie żadnego uzasadnienia ponad kolor zielony w sprzedażowym Excelu. Wielkość sedana, bagażnik wielkości hatchback, manewrowanie nienajlepsze....i co?...kupują
3ea710bad49f62c6ff990b1e841760a0559f9df1161b77eed2dcc94340f0ef4c.jpg
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Jak się okaże, że będzie mieć rodzeństwo to przesiadka do Transportera czy Proace też będzie prawdopodobna o ile będą je kiedyś robić w prądzie.
Nie wiem jak z oficjalną sprzedażą Proace Verso Electric, ale pozostali bracia (Spacetourer, Traveller, Zafira Life) taki napęd mają. Niedługo dojdzie Ulysse na prąd.
Transporter wprawdzie nie ma wersji elektrycznej, ale jest ID.Buzz.
Niebawem będzie także elektryczny Ford Tourneo Custom.
A jeżeli chodzi o inne modele tego typu, to w prądzie jest jeszcze Mercedes Vito Tourer/EQV.
 
Last edited:

Robsonics

Posiadacz elektryka
W suv-ach jest mniej miejsca niz w kombi. Wygodniej sie tylko jezdzi.
Dlatego ja jestem absolutnym fanem kompaktowych minivanów (Scenic, C4 Spacetourer itp).
Z zewnątrz zwarte nadwozie wymiarami podobne do analogicznej klasy crossoverów.
Z reguły nieco krótsze nadwozie od kombi ułatwia parkowanie, a wyższa pozycja za kierownicą to wspólna cecha z SUV-ami, za którą ludzie cenią SUV-y.
Bagażnik foremny i ustawny, zbliżony do kombi.
Przeważnie niższy środek ciężkości niż w SUV-ach, podobny do kombi.
Wnętrze jak w TARDIS.
Dla mnie to nadwozie idealne.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Dlatego ja jestem absolutnym fanem kompaktowych minivanów (Scenic, C4 Spacetourer itp).
Z zewnątrz zwarte nadwozie wymiarami podobne do analogicznej klasy crossoverów.
Z reguły nieco krótsze nadwozie od kombi ułatwia parkowanie, a wyższa pozycja za kierownicą to wspólna cecha z SUV-ami, za którą ludzie cenią SUV-y.
Bagażnik foremny i ustawny, zbliżony do kombi.
Przeważnie niższy środek ciężkości niż w SUV-ach, podobny do kombi.
Wnętrze jak w TARDIS.
Dla mnie to nadwozie idealne.
I nie rozumiem dlaczego ten segment umarł...
 

Olecki

Pionier e-mobilności
I nie rozumiem dlaczego ten segment umarł...
No cóż, jak to się mówi: jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Samochody poprawne i nijakie, nie budzące żadnych emocji i przeważnie strasznie szkaradne. A że zdecydowana większość ludzi kupuje oczami to i cały segment umarł.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
No cóż, jak to się mówi: jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Samochody poprawne i nijakie, nie budzące żadnych emocji
Jakby różnej maści crossovery ("SUV-y") budziły emocje. Ani to sportowe, ani rodzinne.
i przeważnie strasznie szkaradne. A że zdecydowana większość ludzi kupuje oczami to i cały segment umarł.
C4 Picasso/Spacetourer, ostatni Scenic, a wcześniej Scenic II, Meriva B, Zafira Tourer, S-Max.
W latach 90. Espace III.
Nie zgodzę się, że minivany przeważnie były szkaradne.
Jednak fakt, nie udawały niczego nie wyglądały na "niezniszczalne".
A ludzie lubią takie wrażenia. Dodajmy do tego marketing wmawiający, że ludzie naprawdę potrzebują SUV-ów, bo są idealne i do wszystkiego ("do miasta, na autostradę, w teren") i otrzymaliśmy małe wnętrza w dużym opakowaniu, za który ludzie płacą znacznie więcej niż za to samo wnętrze w zwykłym hatchbacku/kombi.
I nie rozumiem dlaczego ten segment umarł...
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...

SUV = wysoka marża
elektryk = wysoka marża
SUV elektryczny = zaje......ście wysoka marża
 
Top