Gdyby ID.4 miało silnik z przodu, to i bagażnik byłby większy (pojemność ogranicza silnik pod podłogą). Passat jest FWD i pojemność bagażnika podawaną ma wraz ze schowkiem pod podłogą.ID.4 ma 540L bagażnika jak dobrze patrzę - to mniej więcej tyle co w Kia Sportage czy Audi Q3 - to nie są auta kombi tylko wyżej. Passat w combi ma 650L. Dla mnie właśnie auta typu SUV czy Crossover jak to się nazywa wielkości Q3 X1 itp to jest największa porażka motoryzacji.
To teraz masz odpowiedź na pytanie dlaczego najlepiej sprzedającym się aktualnie Mercedesem jest GLC.Pisząc "podwyższone kombi" mam na myśli sylwetkę wydłużoną jak w kombi, z nieco dłuższym tylnym zwisem, ale jednocześnie z dachem na wysokości ~1,55-1,6 m.
Nie wiem jak z oficjalną sprzedażą Proace Verso Electric, ale pozostali bracia (Spacetourer, Traveller, Zafira Life) taki napęd mają. Niedługo dojdzie Ulysse na prąd.Jak się okaże, że będzie mieć rodzeństwo to przesiadka do Transportera czy Proace też będzie prawdopodobna o ile będą je kiedyś robić w prądzie.
Dlatego ja jestem absolutnym fanem kompaktowych minivanów (Scenic, C4 Spacetourer itp).W suv-ach jest mniej miejsca niz w kombi. Wygodniej sie tylko jezdzi.
I nie rozumiem dlaczego ten segment umarł...Dlatego ja jestem absolutnym fanem kompaktowych minivanów (Scenic, C4 Spacetourer itp).
Z zewnątrz zwarte nadwozie wymiarami podobne do analogicznej klasy crossoverów.
Z reguły nieco krótsze nadwozie od kombi ułatwia parkowanie, a wyższa pozycja za kierownicą to wspólna cecha z SUV-ami, za którą ludzie cenią SUV-y.
Bagażnik foremny i ustawny, zbliżony do kombi.
Przeważnie niższy środek ciężkości niż w SUV-ach, podobny do kombi.
Wnętrze jak w TARDIS.
Dla mnie to nadwozie idealne.
No cóż, jak to się mówi: jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Samochody poprawne i nijakie, nie budzące żadnych emocji i przeważnie strasznie szkaradne. A że zdecydowana większość ludzi kupuje oczami to i cały segment umarł.I nie rozumiem dlaczego ten segment umarł...
Jakby różnej maści crossovery ("SUV-y") budziły emocje. Ani to sportowe, ani rodzinne.No cóż, jak to się mówi: jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Samochody poprawne i nijakie, nie budzące żadnych emocji
C4 Picasso/Spacetourer, ostatni Scenic, a wcześniej Scenic II, Meriva B, Zafira Tourer, S-Max.i przeważnie strasznie szkaradne. A że zdecydowana większość ludzi kupuje oczami to i cały segment umarł.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...I nie rozumiem dlaczego ten segment umarł...