Światła matrycowe 3/Y

TomRS

Pionier e-mobilności
J
Jednak nie zmienia to też faktu, że Tesla też mogłaby tak robić z niektórymi rozwiązaniami i było by lepiej dla wszystkich kierowców (światła, czujnik deszczu), ale może o czymś nie wiemy i np. przy korzystaniu z tego do jazdy autonomicznej, jaką oni planują, okazałoby się, że im dowalą jakieś opłaty licencyjne o których ja nie wiem i taki biznes by im się nie spinał, więc od początku w to nie wchodzą.

Przy aktualnym stanie rozpoznawania znaków drogowych i zachowaniu autopilota, to o pełnej jeździe autonomicznej można jeszcze na długo zapomnieć. I lepiej byłoby, gdyby Tesla ogarnęła te podstawowe systemy asystenckie, bo na tym polu jest po prostu słaba aktualnie. A za szczyt naciągania ze strony Tesli uważam oferowanie za 30 tys pln zdaje się, systemu którego nie ma i prędko w Europie nie będzie. Oczywiście wybór należy do kupującego, ale niektórzy na fali euforii skłonni są uwierzyć w to "dostępne wkrótce". A ile to już lat ? Na szczęście 2024 zapowiada się ciekawie, za sprawą ofensywy chińskich elektryków w Europie, to zapewne pobudzi konkurencję i zwiększy wybór. No chyba, że EU ze strachu o swój przemysł motoryzacyjny ustali zaporowe cła na chińskie auta.
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Przy aktualnym stanie rozpoznawania znaków drogowych
rozpoznawanie znaków jest niezłe, problemem jest nieznajomość polskich przepisów i sczytywanie niektórych ograniczeń z map, ale dziwnie "wymieszane" z wizualnym rozpoznawaniem znaków
i zachowaniu autopilota
autopilot to system sprzed 5 lat. Ale 5 lat temu nie był tak bardzo ograniczony głupimi przepisami
, to o pełnej jeździe autonomicznej można jeszcze na długo zapomnieć. I lepiej byłoby, gdyby Tesla ogarnęła te podstawowe systemy asystenckie, bo na tym polu jest po prostu słaba aktualnie
Tesla nie będzie nigdy szlifować starego autopilota, bo to tymczasowy system do wywalenia - będzie zastąpiony tym, co obecnie jeździ jako FSD Beta
A za szczyt naciągania ze strony Tesli uważam oferowanie za 30 tys pln zdaje się, systemu którego nie ma i prędko w Europie nie będzie
Przeczytaj uważnie, co tesla oferuje, bo chyba mylisz różne rzeczy.
Zapoznaj się też z ograniczeniami prawnymi nałożonymi przez ONZ na wszystkie ADAS
 

TomRS

Pionier e-mobilności
rozpoznawanie znaków jest niezłe, problemem jest nieznajomość polskich przepisów i sczytywanie niektórych ograniczeń z map, ale dziwnie "wymieszane" z wizualnym rozpoznawaniem znaków
Ale pojazd autonomiczny nie może "nieźle" rozpoznawać znaków i przepisów, to musi działać niezawodnie. A jak widać na filmach Daniela Grzyb, w aktualnej wersji nie radzi sobie kompletnie z objechaniem ronda w przebudowie, czasem chce przejechać na czerwonym świetle a czasem hamuje na zielonym. Czyli nie radzi sobie, trudno to inaczej nazwać, a z jakiej przyczyny jest raczej nie istotne. Po prostu działa źle.


autopilot to system sprzed 5 lat. Ale 5 lat temu nie był tak bardzo ograniczony głupimi przepisami
Ale żadne przepisy nie zabraniają minąć ciężarówki jadącej pasem obok (a to się zdarza jeśli jest ona bliżej linii oddzielającej od naszego pasa) i żadne przepisy nie nakazują wciśnięcia hamulca w tym momencie. A tak się dzieje.
Tesla nie będzie nigdy szlifować starego autopilota, bo to tymczasowy system do wywalenia - będzie zastąpiony tym, co obecnie jeździ jako FSD Beta

Przeczytaj uważnie, co tesla oferuje, bo chyba mylisz różne rzeczy.
Zapoznaj się też z ograniczeniami prawnymi nałożonymi przez ONZ na wszystkie ADAS
Cytat ze strony Tesli, z konfiguratora, pozycja

Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy​

sama nazwa sugeruje jazdę autonomiczną , a na samym dole tego punktu

Nadchodzące:​

Automatyczne kierowanie na ulicach miast​

Interpretacja jaka się nasuwa (automatycznie) , to samo prowadzący się samochód - tak ja to rozumiem.
A jeśli są ograniczenia nałożone przez ONZ czy inne instytucje, to warto wspomnieć o tym, że ten samochód jednak sam się nie będzie prowadził i powołać się na stosowne przepisy.
A tak jak jest, to konfigurator wprowadza delikatnie mówiąc w błąd i to na sporą sumę.
 

tokwi

Pionier e-mobilności
Na szczęście mamy tak niejasne przepisy, że nie tylko AI nie przechodzi testu „zero-jedynkowo”.
Dajmy przykład pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu drogi rowerowej z jezdnią (we wszystkich konfiguracjach skrzyżowań, świateł, znaków, relacji dróg…) - można tu zrobić nawet osobny wątek (ten dotyczy świateł). Człowiek nie ma pojęcia jak się zachować - a na skrzyżowaniu jest wielu takich.

Dlaczego napisałem „na szczęście”? Na szczęście jeszcze kilka lat małe firmy IT (w tym polskie giganty) pociągną swój biznes. Na horyzoncie US jest już ustawodawstwo dot. odpowiedzialności producenta oprogramowania za jego skutki. To już krok od monopolu. Jeśli takie będą żądania ustawodawcy to oznacza max.2-3 gigantów pozornie konkurujących na rynku samochodowym in-spe.
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Ale pojazd autonomiczny nie może "nieźle" rozpoznawać znaków
Nie ma pojazdów autonomicznych, więc o czym mówisz?
jak widać na filmach Daniela Grzyb
Daniel Grzyb mieszka w Europie, więc ma AP sprzed pięciu lat - nie współczesne FSD Beta
Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy sama nazwa sugeruje jazdę autonomiczną , a na samym dole tego punktu
Nadchodzące: Automatyczne kierowanie na ulicach miast
Interpretacja jaka się nasuwa (automatycznie) , to samo prowadzący się samochód - tak ja to rozumiem.
Doczytaj uważnie do końca - interpretowanie i zgadywanie się nie sprawdza. Warto też poczytać coś więcej, niż opis producenta przed zakupem oprogramowania za kilkadziesiąt tysi
 

Siostra Irena

Posiadacz elektryka
Czy tylko ja nie mam problemów ze światłami i wycieraczkami?
Nie twierdzę, że są idealne, ale rzadko czuję potrzebę korygowania czegokolwiek

*wymuszanie auto-długich i auto-wycieraczek mam wyłączone
Bałem się to napisać żeby nie wyjść na jakiegoś „zwyrola” innego niż wszyscy 😉
Ale serio, działanie wycieraczek jest całkowicie akceptowalnie, a automatyczne światła są hmmm nawet zbyt asekuracyjne 😉
 

slaveq

Pionier e-mobilności
Ja też muszę napisać i pochwalić wycieraczki. Jak jeszcze niedawno przy mżawce musiałem samemu je uruchamiać tak teraz raz na jakiś czas muszę kliknąć bo za wolno zbierają. Duża poprawa i liczę, że jeszcze trochę je poprawią i będzie można zapomnieć o problemie.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Nazwa sugeruje tylko ZDOLNOŚĆ do autonomicznej jazdy a nie autonomiczna jazdę xD
A samochód nauczony doświadczeniem obawia się pewnych rzeczy. Dla kierowcy może to nie jest intuicyjne ale np manewr wyprzedzania nie powinien być wykonywany na zbyt dużej różnicy. Wymyślili sobie chyba 40km/h i jadąc 140 auto zwalniało mijając ciężarówki. Jak pojazd obok zbliża się do linii to lepiej zwolnić 50 razy niepotrzebnie żeby za 51 razem uniknąć niebezpiecznego kontaktu
 

daniel

Señor Meme Officer
Wymyślili sobie chyba 40km/h i jadąc 140 auto zwalniało mijając ciężarówki.
Wydaje mi się, że to jest amerykański sposób myślenia. Tam ciężarówki jadą tak samo szybko co osobowe. Zazwyczaj nie ma takich wielkich różnic prędkości, więc wpisali to do heurystyk, a my ciągle na nich jedziemy, a nie na sieciach neuronowych.
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Wydaje mi się, że to jest amerykański sposób myślenia. Tam ciężarówki jadą tak samo szybko co osobowe. Zazwyczaj nie ma takich wielkich różnic prędkości, więc wpisali to do heurystyk, a my ciągle na nich jedziemy, a nie na sieciach neuronowych.
Heurystyka/SN nie robi w tej sprawie różnicy. Sieci są uczone w centrali - więc nawet jak dotrze do nas v12+, wciąż będzie to wymagało ze strony Tesli szczególnego uwzględniania lokalnych potrzeb
 
Top