Od razu po uruchomieniu auta lub po zdalnym włączeniu grzania pierwszą rzeczą u mnie jest odparowanie pola przed kamerą. Mógł paść przekaźnik od tej funkcji, nie masz nic w logach? Żadnych blędow w trybie serwisowym?Tak mnie jeszcze naszło - może to nie jest zamglenie tylko po prostu brud jakiś po czasie się osadził. Chociaż w słońcu znika.
No to po zdalnym włączeniu nie włącza się na pewno bo szyba ma taką samą temperaturę w miejscu kamery. A powinna być chyba ciepła, chyba, że pozmieniali jakoś algorytm. Jedyne co pamiętam to jak śnieg leżał to się topił w miejscu kamery, tylko teraz tego nie sprawdzę.Od razu po uruchomieniu auta lub po zdalnym włączeniu grzania pierwszą rzeczą u mnie jest odparowanie pola przed kamerą. Mógł paść przekaźnik od tej funkcji, nie masz nic w logach? Żadnych blędow w trybie serwisowym?
Ja podczas wsiadania do auta zawsze mocno tyłkiem obciążam ten boczek, inaczej nie da się chyba wsiąść normalnie. U mnie też widać jakieś zagniecenia, ale mam to gdzieś. Mam nadzieję, że nie pęknie.Tak u mnie wygląda boczek siedziska fotela kierowcy po niecałych 15kkm. Co robię nie tak? Od razu zaznaczam że ważę 80kg więc to nie jest kwestia wielkiej dupy.
Dobrze że w Składnicy nie było pontonów i nie próbowałeś zapalić "na pych"A propos tego lewego boku fotela kierowcy, to swego czasu podejrzewałem u siebie raka kości miednicy lub czegoś podobnego w lewym pòłdupku.
Czasy Malucha z zapalaniem "na pych".
Wyskakując do kabiny nigdy do końca nie udało się centralnie posadzić tyłka . Lewy posladek permanentnie walił w stelaż fotela i dupa bolała.
Akumulator przed jazdą wsadzało się w zimie do ciepłej wody w wannie . A nowy kupiłem w Składnicy Harcerskiej, był tylko w komplecie z silnikiem elektrycznym do pontonu .
A Wy się pierdołami przejmujecie
MEGA!! Ja pamiętam że w Składnicy kupiłem samolot ze śmigłem nakręcanym ręcznie. Latał pięknie, ale za dużo obrotów kiedyś uskuteczniłem i guma pękła. Tragedia była ogromna. Tak to już czasami jest - pęknięta guma - źródłem komplikacjiW Skadnicy Harcerskie było wszystko, to taka Castorama tamtych czasów.
Ponton kupilem tam na studiach .
Silnik i on do dzisiaj są sprawne .Takich rzeczy sie nie robi już
View attachment 21357