Taryfa Pstryk - ceny dynamiczne

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Ale gdzie warto naładować kolejne 100 kWh? W tej za 2 zł, czy w tej "za 2,05"? Oczywiście w tej "za 2,05", bo będzie to kosztować 190 zł, bo nie jest ona "za 2,05", tylko za 1,90 zł/kWh. Tak czy nie? To w jaki sposób 2,05 jest użyteczna miarą?
Ale nie mówimy, gdzie się lepiej naładować, tylko jaki był koszt średni.
To, że wam się wydaje, że abonament można swobodnie doliczać do ceny kWh wynika tylko z tego, że stanowi on relatywnie niewielką część całkowitego kosztu. A co by było, gdyby abonament był np. za 150 zł, a energia była zawsze za darmo?
Miałem taki abonament. ZSE Drive Flat Safe, za 99 EUR (ponad 400 zł). Naładowałem wtedy "za darmo" w sumie jakieś 380 kWh. To co, mam mówić, że miałem 380 kWh za darmo? A nie za te nędzne 99 EUR?
Na koniec dnia liczy się ile wyda się pieniędzy, a nie jaka jest umowna "średnia cena kWh".
No to jest punkt. W sumie, na ładowanie na publicznych stacjach ładowania wydałem do tej pory 2951 zł. W tym są:

- abonamenty
- pre-paidy
- koszty wystartowania sesji
- koszty za minutę
- koszty za kWh

Bez tych pierwszych czterych składowych wydałem pewnie jakieś 1800 zł (musiałbym policzyć dokładnie). Fajnie się dowiedzieć, że jednak wydałem mniej, niż do tej pory liczyłem :). Tylko nie wiadomo, na co poszło to 1000+ zł.
 

bajtus1992

Zadomawiam się
Twierdzisz, że zgadzasz się z Szarusiem, ale Twój sposób liczenia to mój sposób, a nie jego, bo "nie interesują cię koszty stałe", po czym stwierdzasz, że jednak wliczasz cenę abonamentu w kWh, po czym stwierdzasz, że jednak nie wliczasz, tylko ustalasz próg opłacalności. Ogólnie jeśli liczysz tak jak to opisujesz, to robisz prawidłowo.
Jeżeli zapytałbyś mnie ile zapłaciłem za ładowanie w czerwcu napisałbym kwotę.
Jeżeli zapytałbyś mnie ile realnie w czerwcu płaciłem za kWh wziął bym kwotę końcową z rachunku i podzielił przez liczbę kWh.
To czy w międzyczasie liczę czy mi się opłaci jakiś abonament to już moja sprawa.
Na podstawie informacji o kwocie mojego rachunku nie możesz tego porównać z twoimi kosztami. Ja mogę jeździć 2 tys. km. a ty 500 km miesięcznie.
Końcowa cena za kWh daje jakiś kontekst, wartość do obliczeń.
 

konrad.zielinski

Posiadacz elektryka
Ale nie mówimy, gdzie się lepiej naładować, tylko jaki był koszt średni.
Ogólnie ten wątek dotyczy tego czy się taryfy opłacają bardziej, czy mniej, a "cena średnia" jest wtórna.

Miałem taki abonament. ZSE Drive Flat Safe, za 99 EUR (ponad 400 zł). Naładowałem wtedy "za darmo" w sumie jakieś 380 kWh. To co, mam mówić, że miałem 380 kWh za darmo? A nie za te nędzne 99 EUR?
Nie, że wydałeś €99, end of story.

No to jest punkt. W sumie, na ładowanie na publicznych stacjach ładowania wydałem do tej pory 2951 zł. W tym są:

- abonamenty
- pre-paidy
- koszty wystartowania sesji
- koszty za minutę
- koszty za kWh

Bez tych pierwszych czterych składowych wydałem pewnie jakieś 1800 zł (musiałbym policzyć dokładnie). Fajnie się dowiedzieć, że jednak wydałem mniej, niż do tej pory liczyłem :). Tylko nie wiadomo, na co poszło to 1000+ zł.
Wydałeś prawie 3000 zł w x lat, przejechałeś za to y km. Jazda na prądzie jest rozliczana inaczej niż na benzynie. I nie ma co wciskać cylindryczny kołek w prostokątny otwór. Jak jednostki nie pasują, to nie pasują.
 

konrad.zielinski

Posiadacz elektryka
Na podstawie informacji o kwocie mojego rachunku nie możesz tego porównać z twoimi kosztami. Ja mogę jeździć 2 tys. km. a ty 500 km miesięcznie.
Końcowa cena za kWh daje jakiś kontekst, wartość do obliczeń.
No właśnie średnia cena kWh jest dokładnie tak samo nieporównywalna, bo z większa liczbą km miesięcznie abonament jest rozsmarowywany na większą liczbę kWh. To, że będziesz miał niższą cenę średnią może wynikać z tego, że korzystasz z dokładnie tej samej oferty co ja, ale ty przejeżdżasz większą liczbę km. Tak czy nie?

I jakie obliczenia mogę z takiej mojej średniej robić? Np. ile bym płacił gdybym miał twoją liczbę km mogę policzyć? Nie mogę. Taka średnia nie nadaje się do żadnych dalszych obliczeń.
 
Last edited:

konrad.zielinski

Posiadacz elektryka
Ale najbardziej opłaca się taryfa gdzie średnia cena za kWh jest najniższa (według mnie)
...dla danego zużycia.
Najbardziej opłaca się ta taryfa, która będzie kosztować najmniej. Dla różnego zużycia może być optymalna różna taryfa.

Np. ile kWh trzeba w cenach dynamicznych za 0 na RDN z abonamentem G11f by bardziej się to opłacało niż G12r? Wzór jak to się liczy podałem kilka postów wcześniej. Z czyjejś przykładowej "średniej ceny" się tego nie da wyciągnąć. Można metodą kolejnych przybliżeń, tylko po co tak, skoro można w jednym kroku?
 
Last edited:

bajtus1992

Zadomawiam się
No właśnie średnia cena kWh jest dokładnie tak samo nieporównywalna, bo z większa liczbą km miesięcznie abonament jest rozsmarowywany na większą liczbę kWh. To, że będziesz miał niższą cenę średnią może wynikać z tego, że korzystasz z dokładnie tej samej oferty co ja, ale ty przejeżdżasz większą liczbę km. Tak czy nie?

I jakie obliczenia mogę z takiej mojej średniej robić? Np. ile bym płacił gdybym miał twoją liczbę km mogę policzyć? Nie mogę. Taka średnia nie nadaje się do żadnych dalszych obliczeń.
Dokładnie tak. Jednak „rozsmarowanie abonamentu” zaczyna się spinać od jakiejś ilości kupionych kWh i dla średniej trymowanej - po odrzuceniu powiedzmy 20% skrajnych wartości, różnica w cenie będzie rzędu 2-5 groszy!
Takie szacunki sprawdzą się dla 80-90% zainteresowanych tematem.
W Polenergi 1 kWh dla poboru 200-400 kWh miesięcznie tylko w tańszej strefie w taryfie G12 kosztuje 62-65 groszy. To już wystarczająco dokładne przybliżenie.
 
Top