Tesla - awaryjność - co się zepsuło i po jakim przebiegu.

piotrazz

Posiadacz elektryka
U mnie w TM3 właśnie padł głośnik zewnętrzny po blisko 2 latach (35 tyś. Km). W TMY dość szybko padła kamera w lewym nadkolu. Proces zgłaszania do serwisu i obsługi genialny. Głośnik wymiana za kilka dni w Ząbkach. Kamerę wymienił mi mobilny technik.
Zadzwonili z serwisu, że mogą wysłać technika mobilnego na wymianę tego głośnika zewnętrznego. Jak dla mnie bomba ;-)
 

Red Star

Zadomawiam się
TM3 LR 1Q23

Przy odbiorze - uwag brak.

Przy ok 4000 km uszkodzony cały PCS (Power Conversion System - czyli cała elektronika ladujaca non stop akumulator niskiego napiecia z akumulatora wysokiego napiecia). Prawdopodobnie ze wzgledu na wade lub nieszczelnośc ukladu chlodzenia cos sie tam przegrzalo. Koszt czesci netto to 5200, robocizny netto 3900 (6 godzin). Razem taka przyjemnosc ok 11200 brutto (oczywiscie na gwarancji wiec bez kosztow).

Auto zabrane na lorze dopiero po kilku dniach od zgloszenia, dodatkowe ponad 2 tygodnie w serwis

TM3 HL RWD

Przy odbiorze - brak uwag

Miałem tą samą awarię przy 3556 km! Awaria 22 grudnia 2024 w niedzielę (kontakt z pomocą drogowa Tesli w niedzielę tylko po angielsku!). W tym samym dniu zabrany do Katowic przez pomoc drogową Tesli. Naprawiony już 31.12.2024 - w okresie świątecznym wydaje się to być bardzo szybko.
Informacje z faktury:
Potwierdziłem objaw uniemożliwiający jazdę. Zdiagnozowałem wadliwy komponent ładujący akumulator niskonapięciowy w module przetwarzania zasilania. Moduł został wymieniony. Akumulator niskonapięciowy został wymieniony. Potwierdziłem ustąpienie objawu.
Naprawa: Diagnosis: Low Voltage Circuit Integrity Check 1.00 650.00
Naprawa: PCS Assembly - Remove and Replace 2.16 650.00
Praca: Części wymienione lub dodane
ASSEMBLY POWER CONVERSION SYSTEM - 48AMP - 3 PHASE (1135558-55-A) 1.00 3,916.26
G48 COOLANT - 50/50 MIX - 1 LITER (1119779-00-A) 4.00 51.02
Naprawa: LV Battery - Remove and Replace 0.18 650.00
Praca: Części wymienione lub dodane
16V LI-ION BATTERY (1598486-00-F) 1.00 874.39
Typ Zapłaty: Basic Vehicle Limited Warranty

Życzę już bezawaryjnego użytkowania samochodu i do zobaczenia w trasie lub na Superchargerach!
Pozdrawiam Krzysztof
 

blazej

Pionier e-mobilności
Przy 12kkm (po 4 miesiącach od odbioru TM3 HL LR) zepsuła się klapka portu ładowania. Przestała się otwierać po jej fizycznym dotknięciu. Natomiast klapka otwierała się poprawnie po wydaniu polecenia z aplikacji lub bezpośrednio z systemu w samochodzie. Zgłoszone 29 września do serwisu, oczekiwanie na dostawę części i mobilny przyjechał 6 listopada i wymienił.
11k km na liczniku i też mi klapka padła, zorientowałem się jadąc do Tesli... z inną „usterką” i wymienili od ręki, choć zgłosiłem przy biurku w salonie oddając auto na serwis.

A ta „usterka” to był znowu ten przeskakujący fotel. Tak po prawdzie, to nie wiem, czy przeskakiwał, bo tylko ja to czułem i od czasu do czasu, ale wiedziałem, że mają nowe śruby to zgłosiłem i wymienili. Zgłosiłem też skrzypiącą podłogę pod lewą stopą. Pan podczas jazdy próbnej zrobił wielkie oczy, że ja cokolwiek słyszę, no ale słyszałem i to też wymienili.

BTW. to trudno wrócić do spalinowego. A ten, kto w Kia Sportage nowej wymyślił ten dźwięk przy cofaniu, odgłos silnika elektrycznego oraz pracował nad systemem kamer 360... no to ja wolę Tesla Vision. O systemie info nie wspomnę, bo wszystko działa z dużym opóźnieniem. Choć i tak uważam, że to fajne auto i bardzo praktyczne - w swojej cenie super wybór. No ale wady ma upierdliwe.
 

Gingol

Fachowiec
U mnie wiele razy naprawiany skrzypiący fotel kierowcy. Zawsze naprawiany przez mobilnego, zazwyczaj jakaś poprawka w jego stelażu i po miesiącu / dwóch, skrzypienie powraca.

Wymieniony komplet lamp z przodu (nowe po jakimś czasie miały zacieki od środka, technik twierdził, że mało to widać, ale ostatecznie wymienił podczas następnej wizyty).

Trzeszczący głośnik przy bardziej basowych utworach, technik zauważył symptom, raz nawet wymienił jeden głośnik, ale temat dalej występuje, olałem to i zmieniłem ustawienia EQ.

Trzeszcząca rączka drzwi od strony kierowcy - wymieniony cały boczek.

Drewniany dekor po stronie kierowcy na drzwiach łuszczy się na rancie - serwis potwierdził wadę, technik przyjechał z nowym dekorem, ale niestety miał inny odcień i słabo to wyglądało do kompletu z pozostałymi i odpuściliśmy wymianę.

Krzywo spasowany schowek na rękawiczki - wymiana, ale po czasie znowu jest nieco "krzywy", olałem to.

Obecnie dziwnie zagina się ekoskóra na fotelu kierowcy, już to konsultowałem to kwalifikowali do oględzin (tylko i wyłącznie stacjonarnie) i pewnie wymiany, ale ze względu na odległość do serwisu stacjonarnego odpuściłem, obecnie może się tym zajmę i przetestuję przy okazji obsługę w nowym TESLA Długołęka (Wrocław).

Generalnie większość "usterek" to pierdoły i animozje, np. w BMW spuściliby mnie na drzewo i napisali, że "brak symptomu", jak to miało miejsce wcześniej gdy naiwnie wierzyłem, że mając gwarancję można naprawić w nowym aucie w ASO takie "drobiazgi". Pod tym względem TESLA to inna jakość, oby tak pozostało. Nawet sympatyczny mobilny swojego czasu dwa razy lakierem do zaprawek "pacnął" mi odprysk na masce i zderzaku. Bywało też i tak, że bez informacji mobilny nie dojechał, ostatecznie jednak serwis się zrekompensował i zaproponował wybór czegoś ze sklepu TESLA do 500zł na ich koszt. Także szapo ba.
 

solik

Pionier e-mobilności
Generalnie większość "usterek" to pierdoły i animozje, np. w BMW spuściliby mnie na drzewo i napisali, że "brak symptomu", jak to miało miejsce wcześniej gdy naiwnie wierzyłem, że mając gwarancję można naprawić w nowym aucie w ASO takie "drobiazgi"

identycznie w Volkswagenie, Audi - fajnie Gang Bang Olufsen ale bas dudni i skrzypi tylna kanapa - "niestety majster serwisu nie slyszy", jakis zaworek od turbo wpada w rezonans - caly youtube z tym problemem - "procedura nie przewiduje naprawy, najlepiej unikac wskazanego zakresu obrotow silnika", przy wilgotnej pogodzie haldex odlaczal tyl i bylo tylko FWD - "na placu pod salonem technik nie potwierdza" - w calym necie konkretna procedura serwisowa sugerujaca wymiane pompy haldex za 450-600 zl

moglbym pisac dalej ale po co, panuje cicha zasada "oczy nie widza, uszy nie slysza a usta to szkoda gadac"

we Fiacie byly przepychanki czy wymienic odstajaca od nowosci listwe dwkoracyjna przy szybie na zewnatrz "bo moze odstaje ale nie wplywa na jazde"

w Tesli skrzypiala mi listwa na desce i mobilny wymienil, przy okazji umyl uszczelki bo mialem jakis bialy nalot wszedzie - sam z siebie, nic nie mowilem, oczyscil chlapacza przy przednim kole tam gdzie sie zbiera syf - tez sam zaproponowal

w przypadku mobilnego duza szansa ze czlowiek lubi swoja prace, ten co byl u mnie przebranzowil sie z IT i widac ze praca przy tych autach go cieszy
 

Gingol

Fachowiec
Zgadza się. Miałem sporo doświadczeń z różnymi ASO i robienie z klientów idiotów to ich chleb powszedni. Kiedyś nawet zapytałem jednego gościa z ASO, który wydawał się spoko to powiedział, że generalnie uwalają niektóre tematy już na starcie, bo gdy coś nie jest ewidentne takie 100/100 do stwierdzenia, albo wymaga większej pracy, żeby to udowodnić, to taki dealer ma potem problem z uzyskaniem zwrotu poniesionych kosztów z centrali za daną naprawę lub mają zwrotkę na takie zlecenie. Nie wiem na ile to bajdurzenie, a na ile prawda, ale może to tu leży problem. TESLA bezpośrednio konsultuje wszystko z kimś odpowiedzialnym za dany region z centrali, która finansuje naprawę i daje akcept i obecnie ta polityka prezentuje się o kilka klas wyżej. Zapewne gdyby ilość pojazdów w PL znacząco się powiększyła to można by było spodziewać się większych restrykcji, obecnie są dosyć liberalni i chwała im za to, imho to spora zaleta za wyborem tej marki, szczególnie ze za miedzą otworzył mi się salon i serwis.

Btw. czy ma ktoś doświadczenie jak wygląda naprawa w przypadku stacjonarnego ASO TESLA? W przypadku grubszej (dłuższej) roboty (zahaczającej np. o weekend) można ugadać się z nimi na auto zastępcze na czas naprawy czy to nie wchodzi w grę? Lub pobierają za to opłatę (stawka dzienna), jak inne ASO?
 

Ratt

Posiadacz elektryka
Btw. czy ma ktoś doświadczenie jak wygląda naprawa w przypadku stacjonarnego ASO TESLA? W przypadku grubszej (dłuższej) roboty (zahaczającej np. o weekend) można ugadać się z nimi na auto zastępcze na czas naprawy czy to nie wchodzi w grę? Lub pobierają za to opłatę (stawka dzienna), jak inne ASO?
Generalnie starają się ogarnąć wszystko w jeden dzień stąd np. czekanie z wezwaniem do ASO aż przyjdą części. Co do zastępczego to mi zaproponowali jazdę próbną a co ja na tej jeździe będę robił to już moja sprawa :)
Mnie po 20 kkm zepsuł się czujnik zapięcia pasów przy fotelu kierowcy - zrobili w stacjonarnym w 4 godziny.
 

Pedr

Pionier e-mobilności
Zgadza się. Miałem sporo doświadczeń z różnymi ASO i robienie z klientów idiotów to ich chleb powszedni.
Dokładnie tak. W ASO Hyundaia osiągali w tym mistrzostwo (kasują się samoczynnie liczniki - "na pewno je Pan przypadkowo sam kasuje", odstaje klapka wlewu paliwa - "ten model tak ma", zacina się wskaźnik poziomu paliwa - "wydaje się Panu")
U mnie skrzypi fotel na nierównościach, podłokietnik i zaczyna coraz bardziej drażnić trzeszcząca kierownica. Problem polega na tym, że podłokietnik - nagle przestał, a kierownica wydaje dźwięki jak jest zimno. Żaden z ASO, w których serwisowałem swoje poprzednie samochody nawet nie kiwnąłby palcem na tego typu sprawy, więc mam chyba jakiś podświadomy opór przed ich zgłoszeniem do serwisu bo wydaje mi się, że tylko stracę czas. Ale po Waszych historiach widzę, że nie ma co się ociągać :)
 

Najnowsze dyskusje

Top