W sumie ciekawy pomysł - Tesle mają tych kamer w cholerę, producent ma z nimi łączność. Potencjalnie sporo sprzętu do aktualizacji google street view jeździ po drogach.
Do to fotografowania obiektów wojskowych, to moim zdaniem trochę samoośmieszanie się. W czasach kiedy każdy może się przejechać publiczną drogą, a bardzo przyzwoite aparaty fotograficzne są nawet w telefonach, to takie łapanie przypadkowych pojazdów z kamerami jest bez sensu. Jak chcą, to niech odpowiednio maskują to czego postronni nie powinni widzieć.