Tesla Model 3, dostawy I kwartał 2024

[vienio]

Telefon wczoraj tj. sobota, a odbiór w poniedziałek, Ząbki.

 

[bte]

Ile dni przed odebraniem auta dostaliście info ze auto jest do odbioru?

Ja się w sumie sam musiałem przypomnieć w czwartek, gdzie termin w aplikacji miałem na sobotę. Ale, jak wspomniał przedpiśca, to powinno być właśnie tuż przed.

 

[vienio]

podpowiecie na co zwrócić uwagę przy odbiorze? czy ten nasz rzut aut ma jakieś szczególne rzeczy, które mogą być do poprawy itp

 

[bte]

Był problem z odstającymi tylnymi lampami, ja go nie miałem. Kolejny to wibracje na kierownicy przy 120 km/h (też nie mój problem). Jeżeli Ci zależy na oryginalnych chlapaczach, to zwróć uwagę. Oprócz tego to standardowo: spasowanie (jest dużo lepiej, trudno się do czegoś przyczepić) i lakier (też nie powinno być problemu). Jeżeli odbierasz w Katowicach, to weź jakąś solidną latarkę, w tym garażu jest dość ciemno.

Masz 24h na dokładne obejrzenie samochodu. Sprawdź porty USB na przykład, czy masz komplet akcesoriów, czy jest pendrive. W ciągu tych 24h postaraj się przegonić auto po autostradzie, zrób nim tak powyżej 200 km.

Jeżeli masz hak, podepnij go, podłącz jakiś uchwyt czy przyczepkę pod złącze elektryczne. Tryb przyczepy włączy się automatycznie, musisz go potem wyłączyć sam.

 

[piotrpo]

podpowiecie na co zwrócić uwagę przy odbiorze? czy ten nasz rzut aut ma jakieś szczególne rzeczy, które mogą być do poprawy itp

Nie panikuj. To tylko samochód. Sprawdź, czy dostałeś wszystko za co zapłaciłeś i czy nie spadł z lawety, albo nie dostał kamieniem w szybę podczas transportu, czyli rzeczy potencjalnie sporne co do powodu usterki. Dla własnego spokoju podepnij na chwilę do ładowarki, sprawdź też czy działa wszystko potrzebne do jazdy hamulce, światła. Jakieś pierdoły tupu niespasowane coś tam z czymś tam, albo wtrącenia na lakierze itd. - olać/usuwać na gwarancji. Z Teslą zrobił się jakiś voodoo cult, bieganie z check listami i robienie dramy o milimetr czegoś tam. Pamiętaj, że masz jeszcze gwarancję. Ja wiem, że samochód, że drogi itd. ale z zagnieceniem na tapicerce można żyć przez chwilę. Przecież nie będziesz siedział tam 12 godzin z wynajętym zespołem CSI.

Za to polecam przeczytać instrukcję, obejrzeć filmy instruktażowe, po odbiorze przeklikać się przez menu i ustawienia i jazda. Jeżeli jedziesz gdzieś dalej, to przygotuj się, zrób sobie plan podróży, zainstaluj i skonfiguruj aplikacje do obsługi ładowarek, postaraj się tak zaplanować podróż, żeby mieć zapas energii i sprawdzić Teslę, Greenway, ew. Ionity i Orlen. W domu naładuj z gniazdka. Kilkaset km i będziesz spokojnie jeździł, tak jak spalinowym do tej pory, tylko fajniej. Pomimo całego Internetu hype'u - samochód jak każdy inny.
A, na SuC żeby zakończyć ładowanie naciskasz i przytrzymujesz guzik na wtyczce i zostanie zwolniona. Na pozostałych stacjach w aplikacji (lub na ekranie) klikasz ładowanie, zakończ, odblokuj port. Pisze bo sam spędziłem chwilę na ogarnięcie tego, stojąc jak debil pod ładowarką i próbując się od niej odczepić.

 

[vienio]

dzięki Panowie za podpowiedzi
tak jak piszesz na pewno nie będę chodził z check listą, chce tylko sprawdzić takie podstawy (mój pierwszy elektryk) i ruszyć w drogę.

 

[Piter]

Nie panikuj. To tylko samochód. Sprawdź, czy dostałeś wszystko za co zapłaciłeś i czy nie spadł z lawety, albo nie dostał kamieniem w szybę podczas transportu, czyli rzeczy potencjalnie sporne co do powodu usterki. Dla własnego spokoju podepnij na chwilę do ładowarki, sprawdź też czy działa wszystko potrzebne do jazdy hamulce, światła. Jakieś pierdoły tupu niespasowane coś tam z czymś tam, albo wtrącenia na lakierze itd. - olać/usuwać na gwarancji. Z Teslą zrobił się jakiś voodoo cult, bieganie z check listami i robienie dramy o milimetr czegoś tam.

Nic dodać, nic ująć‼️ ostatnio przy wydaniu auta klientowi, obok odbierał inny klient TM3 w czarnym kolorze, biegał wokół auta, prawie kładł się pod podwozie i był załamany, że nie ma co zgłosić w aplikacji. Na pocieszenie wskazałem mu delikatne ryski na lakierze. Odetchnął z ulgą 😀
Ich zgłoszenie i tak nic nie da bo przecież nikt normalny nie odda nowego auta do lakierowania bo ma delikatne ryski, których na czarnym kolorze i tak będzie przybywać z każdym dniem użytkowania.
Jakość wykonania Tesli w tej chwili niczym nie odbiega od innych marek, a jak czasem oglądam BMW czy Mercedesy, to nawet zaryzykowałbym, że dużo lepsza. Więc myślcie pozytywnie, cieszcie się z jazdy i nie ma się co spinać…

 

[Bronek]

Szkoda czasu. Ok 20,..30 minut wystarczy za pierwszym razem. Za drugim jeszcze mniej
Nawet jak czegos brakuje jak np u mnie dywaników nie , (w X, ktoś nie wrzucił, jak wkładali opony , lub za pierwszym odbiorem Tm3 nie dali evse cegly). .
To doślą lub się odbierze jak zamelduja że juz mają ...
W Tesli się nie pierdzielą, ze szczegółami.
To że chlopak chodzi przy odbiorze i spisuje np protokół, nie ma wielkiego znaczenia w porównaniu z ewentualnym naszym zgłoszeniem . I śmiem twierdzić, że to drugie jest ważniejsze. O ile jest potrzebne?

Masz 24 godziny niby dla tego "odbiorowego zgłoszenia" ( ale i tak mozna zawsze zgłaszać.
l szkoda czasu jak wszystko jest jako tako OK. I tak auto trzeba zabrać jak ma koła, jedzie i nie ma cale szyby, czyli nie ma nic poważnego , i to tak naprawę poważnego, to i tsk nic nie zrobią od razu . A w 99,9% nie ma takich sytuacji.

 

[Pepek]

Od siebie dodam do powyższych (co gdzieś już mignęło, ale żeby wybrzmiało lepiej) - sprawdź ładowanie na DC. Teraz już można na miejscu na SuC, jak ja odbierałem nie było tej możliwości. Pojechałem gdzieś dalej do marketu (bo to był moment szczytu wydań i dookoła wszystkie szybkie ładowarki były zajęte) i okazało się, że gniazdo ładowania DC miało jeden pin uszkodzony - ładowanie się blokowało, ale nie startowało (i nie chciało się dać odblokować). Ostatecznie autem wróciłem o 19:30 do Ząbek i (po znajomości z Danielem G.) przyjęli od razu na serwis (dając zastępczy Y Perf.). Wiec od siebie na to uczulam - pewnie nie powtórzy się to przez kolejne tysiące aut, ale sprawdzić warto!

 

[Michał]

Ja się w sumie sam musiałem przypomnieć w czwartek, gdzie termin w aplikacji miałem na sobotę. Ale, jak wspomniał przedpiśca, to powinno być właśnie tuż przed.

Czyli najpierw info jest w apce potem dzwonią?