Jestem ciekaw opinia użytkowników evadywaników - czy przy długotrwałym użyciu nadał jesteście zadowoleni z tych dywaników?
Czy ma ktoś zdjęcie oryginalnych dywaników fabrycznie dołączonych do TM3 HL?
Ja zawsze byłem trochę sceptyczny do tych dywaników, niezbyt mi się podobały (kwestia gustu).
W listopadzie do Highlanda nie było dostępnym żadnych dedykowanych dywaników poza Eva.
Jako że jeżdżę dużo po budowach, to szczególnie na sezon zimowy musiałem szybko mieć coś niemateriałowego. Zaryzykowałem i zamówiłem. Liczyłem, że koncepcja tych otworów sprawdzi się tak samo dodrze, jak przy kuwecie dla kotów
Moja ocena po kilku miesiącach: szkolne 3/6.
1. Dalej niezbyt mi się podobają. Nie mój gust.
2. Szybko się brudzą. Wystarczy wejść do środka i od razu widać ślady butów. Nie można mówić o idealnej czystości, którą chwalą się w reklamach
3. Materiał jest dość mocno śliski. Z reguły torbę z laptopem lub inne podręczne drobiazgi wożę na podłodze z przodu lub w drugim rzędzie. Na tych dywanikach wszystko jeździ przy każdym przyspieszaniu, hamowaniu i na zakrętach. Jest to szczególnie upierdliwe przy braku tunelu środkowego w drugim rzędzie siedzeń - torba wala się od prawej do lewej strony. Czasem się bałem, że "urwie" ekran lub coś.
Ostatecznie w drugim rzędzie wyjąłem eva i włożyłem fabryczny dywanik z weluru.
Rzadko wożę pasażerów z tyłu, więc po prostu co jakiś czas wjeżdżam tam z odkurzaczem
4. Dywaniki montuje się do podłogi na rzep. Przy wyciąganiu ich na myjni trzeba trochę szarpnąć. W tym momencie z reguły część piasku rozsypuje się na wykładzinę pod dywanikiem...
Słabe to szczególnie dlatego, że trzymanie brudu miało być ich główną zaletą.
Ostatecznie będę z nimi jeździł, póki się nie zniszczą, bo szkoda mi wydanej kasy.
Następnym razem kupiłbym jednak klasyczne gumowe dywaniki.
Te oryginalne od Tesli ponoć są bardzo spoko. Szkoda, że nie były dostępne od początku.