Cudów bym się nie spodziewał, pytanie ile to kosztuje?Powłoka jest podobno bardziej chroniąca (chwalą, że poziom ochrony zbliżony do PPF..). Posiada zdolności samoregenerujące (pod wpływem temperatury ponoć "znikają" ewentualne drobne rysy). Wysoka odporność chemiczna, m.in. na odchody ptasie itp. Wysoka hydrofobowość. Łatwe serwisowanie. Wszystko to wyklikałem i wyczytałem, ile z tego jest papką marketingową to mogę powiedzieć za jakiś czas ;-)
Tutaj mała prezentacja Revivify (na tego producenta się zdecydowałem): Link
Jednak folia ppf to zabezpieczenie mechaniczne, ja mam w różnych autach od ponad 10 lat, zawsze topową folie, zawsze od nowości i z oferty dealerskiej, jak dotąd jestem zadowolony, ale …
kwestia podstawowa to cena usługi do ceny auta.
Więcej niż 4-5% ceny auta bym nie dał i to z założeniem, że auto będzie długo w użyciu (u mnie, a potem np w rodzinie). 👍
No i kwestia intensywności użycia auta, jakbym „z garażu do kościoła” tylko jeździł to bym nie zakładał.