Tidal w tesli

slaveq

Pionier e-mobilności
Gdybyś testował np. opony za 500 PLN i za 5000 PLN na dystansie 500 metrów - tez byś prawdopodobnie nie czuł róznicy.
może tak może nie, nie ma co popadać w przesadę. Jest pewien pułap gdzie człowiek coś słyszy a potem wchodzi mambo dżambo audiofilskie. Tego chcemy uniknąć.
 
Ja mimo tego, że lubię puścić sobie Tidala w HiFi na Tesli podjąłem wczoraj decyzję o pozbyciu się subskrypcji ze względu na brak możliwości sterowania z fona, brak automixów czy brak możliwości usuwania już pobranych utworów(!!! – zwłaszcza w MCU2 bez USB storage to boli…)
YouTube Music irytuje brakiem pokazywania kolejnych utworów, ale i tak już płacę parę hrywien za to, więc trzeba korzystać.
 
Top