Kiedyś istotną różnicą była ładowarka pokładowa AC 7.4kW (dla SR), teraz jest 11kW taka sama dla wszystkich modeli.
Nie używają już nazwy Standard Range bo obecny RWD ma zasięg podobny jak pierwsze wersje Long Range, a wyposażenie nawet lepsze.
Dla 3 RWD są takie różnice względem Long Range:
- napęd na tył i przyspieszenie 6s do setki, 283 KM
- bateria LFP 60 kWh z zasięgiem 491 km WLTP z ładowaniem DC do 175 kW
- brak dodatkowego wzmacniacza do audio
Reszta jest taka sama, nie znam innych różnic. Na sieci znajdziesz więcej różnic, np. brak podgrzewanych tylnych siedzeń lub kierownicy, ale teraz jest to w standardzie.
Co do przyspieszenia to 6s z Tesla 3 RWD (283 KM) i 6s do setki z BMW 330e (256 KM) to przepaść. Odczucia w 3 RWD dużo lepsze, moment jest liniowy, nie ma dopinania spalinowego silnika przy wyższej prędkości i jego hałasu.
Bateria LFP może być regularnie ładowana do 100%, ale w niskiej temperaturze ma niższą wydajność mocy i ładowania. Problem ten rozwiązuje przygotowanie baterii do ładowania (dla SuC jak wbijasz w nawigację lub zaplanowany wyjazd dla dowolnego ładowania). Plusy baterii LFP to dosyć szybkie ładowanie przy wysokim stanie naładowania względem baterii niklowych (rekompensuje to mniejsze ładowanie początkowe niż 250 kW, w praktyce mało takich ładowarek) oraz dużo większa żywotność (ilość cyklów) baterii.
Dodatkowy wzmacniacz do audio z tego co widziałem można odblokować jakimś zestawem wpinanym do CAN bus który można dostać na Allegro za kilkaset złotych, ale jak nie jesteś audiofilem to wg mnie nie warto.
Jeśli możesz kupić LR z dofinansowaniem to wg mnie wtedy się opłaca wziąć LR, jak nie to różnica się robi na niekorzyść LR i jak nie jeździsz bardzo dużo to wtedy RWD powinno wystarczyć.