OTOMOTO - nowe i używane samochody i motocykle oraz części samochodowe. Ogłoszenia motoryzacyjne.
OTOMOTO - nowe i używane samochody i motocykle w Polska
To określenie „nie uszkodzony” z automatu wrzuca mi Otomoto, kiedy oznaczam go w ten sposób na checkliście.Może zmień trochę opis, "Prosto z salonu PL" zamiast "Nie uszkodzony" - to po prostu inaczej działa na mózg - w PL ludzie nie wierzą w tekst typu "bezwypadkowy" ale auto prosto z salonu już z natury nie jest bite.
Jakie zainteresowanie? Ciekaw jestem jak sprzedaje się tak drogi samochód - czy są jakieś próby cwaniakowania jakiś ciemnych typów, na co uważać, od kogo nie odbierać telefonów
Ja trzymam praktycznie wszystkie swoje auta którymi jeździłem w rodzinie, trafiałem na bardzo solidne auta (ale też bardzo o nie dbałem) więc nie mam stresu że synowie jeżdżą starymi ale sprawnymi samochodami po mieście.
Być może trójka będzie pierwszym które sprzedam, trochę mi się znudziła no i jest z mego punktu widzenia dość problematyczna, znacznie bardziej niż moje stare samochody, a w rodzinie nie widzę na nią na razie tergetu, stąd moje pytanie.
Z tego co piszesz wynika że na razie ludzie bardziej sondują co za auto niż realnie chcą kupić, tak myślałem że Tesla jest teraz bardziej egzotyką w PL niż normalnym towarem, tak jak to opisałeś - większość nie rozumie opisu parametrów elektryka, stąd te dziwne pytania.To określenie „nie uszkodzony” z automatu wrzuca mi Otomoto, kiedy oznaczam go w ten sposób na checkliście.
Dobry pomysł z tym „prosto z salonu”, nastomiast z powodu braku perspektyw na odbiór S LR w najbliższych tygodniach, wycofałem ofertę. Nie chcę zostać bez auta. Jeszcze sobie pojeżdżę
Zainteresowanie jest małe, ale jest. Jak sprzedawałem Opla żony to w 10 minut 5 telefonów, a tutaj raczej raz na 2-3 dni ktoś się odezwieale też różnie bywa. Telefon o 22:30, albo zadawanie pytań, na które odpowiedź jest w opisie, pytania laików (myślałem, że rozważając Teslę za tyle kasy ludzie są już wstępnie zorientowani). Narzekają na wysoką ratę. To mój błąd. Nie zdawałem sobie sprawy, że wydłużenie okresu leasingu jest praktycznie niemożliwe i wziąłem na 2 lata, żeby szybko mieć to z głowy i obniżyć odsetki, ale nie każdy tak myśli, jak ja
ludzie nie kalkulują, czy ich na to auto stać tak ogólnie, majątkowo, tylko kalkulują, czy przeżyją z miesiąca na miesiąc z ratą, choćby odsetki stanowiły polowe raty.
Teraz umowę na leasing S LR podpisałem z długim okresem i wysokim wykupem. Mimo, że odsetki większe, to rata niska i łatwiej będzie mi się tego auta pozbyć. Mimo, że planuję długo nim jeździć, to wolę pozostać elastyczny i gotowy na zmiany. Za tę elastyczność warto zapłacić, według mnie.
Nie wiem gdzie masz leasing, ale normalnie da rade zmienic okres leasingu j wysokosc rat.To określenie „nie uszkodzony” z automatu wrzuca mi Otomoto, kiedy oznaczam go w ten sposób na checkliście.
Dobry pomysł z tym „prosto z salonu”, nastomiast z powodu braku perspektyw na odbiór S LR w najbliższych tygodniach, wycofałem ofertę. Nie chcę zostać bez auta. Jeszcze sobie pojeżdżę
Zainteresowanie jest małe, ale jest. Jak sprzedawałem Opla żony to w 10 minut 5 telefonów, a tutaj raczej raz na 2-3 dni ktoś się odezwieale też różnie bywa. Telefon o 22:30, albo zadawanie pytań, na które odpowiedź jest w opisie, pytania laików (myślałem, że rozważając Teslę za tyle kasy ludzie są już wstępnie zorientowani). Narzekają na wysoką ratę. To mój błąd. Nie zdawałem sobie sprawy, że wydłużenie okresu leasingu jest praktycznie niemożliwe i wziąłem na 2 lata, żeby szybko mieć to z głowy i obniżyć odsetki, ale nie każdy tak myśli, jak ja
ludzie nie kalkulują, czy ich na to auto stać tak ogólnie, majątkowo, tylko kalkulują, czy przeżyją z miesiąca na miesiąc z ratą, choćby odsetki stanowiły polowe raty.
Teraz umowę na leasing S LR podpisałem z długim okresem i wysokim wykupem. Mimo, że odsetki większe, to rata niska i łatwiej będzie mi się tego auta pozbyć. Mimo, że planuję długo nim jeździć, to wolę pozostać elastyczny i gotowy na zmiany. Za tę elastyczność warto zapłacić, według mnie.