Mam felgi 19' i opony w rozmiarze standard..
Spuscilem powietrze z kół i napompowałem azotem (zakupiłem nowa butlę). Spodziewałem się, że przy zmianach temperatur lato jesień nie będzie skoków ciśnienia. Może jest trochę lepiej, ale nadal przy temperaturach w okolicy kilku stopni na plusie włącza się kontrolka za niskiego ciśnienia.
Koła pompowałem przy 16st.C do 2,9bar, a przy 2st.C ciśnienie spada do ok. 2,6bar i świeci się kontrolka, pomimo azotu w kołach.
Skusiłem się na na azot po odnalezieniu nformacji, że w kołach zmienia się ciśnienie o ok. 2% przy zmianie tepemoetatury o 10st.C.
Co najdziwniejsze to w poprzednim Nissanie Leaf też miałem czujniki ciśnienia i na zwykłym powietrzu nie obserwowałem takich skoków ciśnienia.
Czy ktoś z was jeździ z azotem w kołach i ma lepsze doświadczenia?
Spuscilem powietrze z kół i napompowałem azotem (zakupiłem nowa butlę). Spodziewałem się, że przy zmianach temperatur lato jesień nie będzie skoków ciśnienia. Może jest trochę lepiej, ale nadal przy temperaturach w okolicy kilku stopni na plusie włącza się kontrolka za niskiego ciśnienia.
Koła pompowałem przy 16st.C do 2,9bar, a przy 2st.C ciśnienie spada do ok. 2,6bar i świeci się kontrolka, pomimo azotu w kołach.
Skusiłem się na na azot po odnalezieniu nformacji, że w kołach zmienia się ciśnienie o ok. 2% przy zmianie tepemoetatury o 10st.C.
Co najdziwniejsze to w poprzednim Nissanie Leaf też miałem czujniki ciśnienia i na zwykłym powietrzu nie obserwowałem takich skoków ciśnienia.
Czy ktoś z was jeździ z azotem w kołach i ma lepsze doświadczenia?