Trasa z mojej wsi - pomiędzy Warką a Górą Kalwarią, po drodze dzieciaki do szkoły, Konstancin, Ursynów, Galeria Mokotów, i do pracy na Żelazną przez al. Niepodległości. Powrót przez Piaseczno ( buspas ).
Każdy Twój wpis to dla mnie złoto, przecierasz mi szlaki, bo na 100 % jesienią kupię Twingo, więc każda informacja na co zwrócić uwagę jest dla mnie super cenna.
Może przyspieszę Twoją decyzję moimi przemyśleniami na temat kosztów.
Ja co prawda pracuję z domu ale bardzo dużo się kręcimy z żoną po okolicy - szkoła, zakupy, zajęcia pozaszkolne, basen, itd. nasz tryb korzystania z auta jest idealnie skrojony pod małego elektryka a aktualnie jako drugie auto w domu katuję ładne stare BMW i nie jest mi z tym dobrze.
W PZU problemu z wyceną nawet wersji Vibes nie mieli. Musiałbym poszukać w papierach, ale w naszym przypadku koszt AC (za nieco ponad roczne auto, wartość wg PZU 77900 pln) to były okolice 1700 pln.
Mój " doradca " mówił o cenie pakietu w okolicach 10000 zł, dlatego z AC zrezygnowałem. Wysoka składka wynikała z braku auta w bazie danych bo nie było dostępne na Polskim rynku.
Widać to kwestia ogarniętego "agenta" - w naszym przypadku oczywiste to nie było (przez wspomniany brak oferty w PL), ale dało radę w dość normalnych pieniądzach.
I to się właśnie nazywa EKO. Ale nie ekologia a ekonomia. U mnie każdy 1000 km to co najmniej 400 złotych w kieszeni. U mnie zyski z darmowego parkowania są marginalne więc wchodzi praktycznie tylko koszt paliwa. Jeżdżąc od maja zaoszczędziłem 5 tys zł a za auto dałem 44 tys.
