Aż boję się odezwać, bo u mnie po roku i 22 tys km i nic się nie psuje….
Pytanie czy już nic się nie wydarzy, czy czeka mnie to wszystko co opisujecie?
Kupiłem auto w ciemno i jakbym nie czytał forum do bym był w błogostanie nieświadomości i radości z posiadania bezawaryjnego auta. Hmmm
Pytanie czy już nic się nie wydarzy, czy czeka mnie to wszystko co opisujecie?
Kupiłem auto w ciemno i jakbym nie czytał forum do bym był w błogostanie nieświadomości i radości z posiadania bezawaryjnego auta. Hmmm