@Bronek, mam jeden samochód prawie zabytek (Toyota Tercel) i słowo klucz "dobry lakiernik" już prawie nie występuje, tak samo jak "dobry blacharz". Kiedyś bez problemu można było zrobić za rozsądne pieniądze nie takie rzeczy, dziś kroją na wszystkim bez gwarancji dobrego efektu. Dochodzi do tego że czasem łatwiej kupić używany błotnik w kolorze i założyć niż dać do naprawy swój.Dobry lakiernik za kilka stówek zrobi że będzie bez śladu. Nie takie lakiery i o wiele trudniejsze miejsca robiono .Tylko słowa klucz to :"dobry lakiernik"
Oczywiście, miałem dwie szkody z AC. Jedna to kamień i wymiana szklanego dachu, druga to agresywny słupek i zarysowanie zderzaka. Nowe ubezpieczenie w innej firmie i kwota niższa o 1300 zł od tej przedszkodowej. Nazw firm nie będę wymieniał. Zwróć się o poradę do pośrednika.Możesz rozwinąć temat "W tej chwili kilka ubezpieczalni obejmuje Teslę ochroną"? Nie słyszałem o tym. Jeżeli rzeczywiście byłoby tak że w innej ubezpieczalni nie byłoby zwyżki to nie ma się co zastanawiać i naprawiać z AC.
Wierzę Ci na słowo, ale sprzeczne to z logiką i rynkowymi standardami. Możliwości jest kilka. Być może nowa polisa jest w pakiecie (tzw. dealerskim) i tam np. nie jest brana pod uwagę szkodowość. Kolejna opcja to gdy agent skorzystał z dodatkowej puli zniżek (bo potrzebują zrobić wynik na koniec kwartału / roku). Słyszałem o takich przypadkach - ale to bardzo rzadkie. Jeszcze jest opcja, że obydwie te szkody nie zaczytały się do kalkulatora agenta z powodu jakiegoś błędu (albo np. agent liczył dla Ciebie ofertę w swoim systemie po REGON, a nie po PESEL jako osobie fizycznej), albo jeszcze inna opcja gdy np. zbyt mało czasu upłynęło od szkody i nie zostały jeszcze zaraportowane przez poprzedniego ubezpieczyciela do UFG i na etapie przygotowywania kalkulacji przez agenta ich tam nie było. Jeszcze kwestia szczegółowego porównania zakresu obydwu polis, sum ubezpieczenia itd. Jeśli masz porządny zakres i taniej - to gratulujęOczywiście, miałem dwie szkody z AC. Jedna to kamień i wymiana szklanego dachu, druga to agresywny słupek i zarysowanie zderzaka. Nowe ubezpieczenie w innej firmie i kwota niższa o 1300 zł od tej przedszkodowej. Nazw firm nie będę wymieniał. Zwróć się o poradę do pośrednika.