VW ID.5 po 4 tys. km

cooler

Pionier e-mobilności
Czas troszkę odświeżyć wątek.
Moje ID.5 ma już przejechane 9 tyś km. W tym czasie nie było żadnych awarii. ID.5 stało się głównym samochodem a Audi Q5 sprzedane bo i tak nikt nim nie jeździł. Do auta się przyzwyczailiśmy, jazda nadal sprawia sporo radochy. Średnia zużycia energii za okres zimowy wyszła około 23 kWh/100 km. Teraz jak temperatury już w plusie zdarza się, że spada poniżej 17 (wciąż na zimowych oponach).
Ostatnia dłuższa trasa do Wałbrzycha (ode mnie 460 km) jedno ładowanie po drodze na Ionity Poznań.
Chciałem profilaktycznie się doładować na MOP Jawor Orlen 100KW, żeby w Wałbrzychu się już nie ładować, bo tam są tylko 50KW, ale ładowarka na Orlenie nie działała. Generalnie przez cały czas użytkowania auta odwiedziłem 3 stacje ładowania Orlenu i tylko jedna działała... Trochę lipa. A na apce Orlenu pokazuje, że złącza sprawne. Sprawdzam w PlugShare i się okazuje, że nikomu nie udaje się załadować na CCS. Przestałem brać pod uwagę Orleny jako ładowarki na trasach. Zbyt niepewne.
Wracając do samego ID.5, to jak najbardziej się sprawdza w codziennym użytkowaniu. Długa jazda nie męczy, światła LED matrix - genialne.
Z uciążliwości, to przydałaby się szybka opcja wyłączenia asystenta pasa ruchu, bo na wąskich wiejskich drogach bardziej przeszkadza niż pomaga.
No i to co już pisałem wcześniej - oświetlenie wewnętrzne ambient potrafi samo zmienić kolor... Ustawiam niebieski a za kilka dni znów jest biały.
Może ktoś to rozgryzł ?
Na załączonej fotce na tle zamku Książ.
Fajnie że nic się nie dzieje, trochę duże zużycie, u mnie ok 20kWh/100km, przy czym ja głównie zap..lam trasy po S-kach i A-dach, gdybym może jeździł po mieście to było by mniej.

Jak auto się zachowywało w mrozach (o ile miałeś jakieś)? Szybko się grzeje? Jak z odmrażaniem? Port ładowania po nocy podłączony do ładowania na mrozie/śniegu/deszczu?
Czy raczej trzymasz w garażu i temat Cię nie dotyczy?

Ile masz wzrostu i mniej więcej wagi? Piszesz że dobre auto na trasy, dobrze mieć punkt odniesienia, bo mi było niewygodnie w tym aucie, 186cm/105kg, jestem szeroki w ramionach i było mi ciasno.

Z Orlenami to miałem podobne doświadczenia, ale na początku ich działalności, od jakiegoś czasu zero kłopotów. Spróbuj podłączać kabel i przytrzymać go do góry, widziałem jak na Ionity na zachodzie Europy wszyscy właściciele BEV VW tak robili, jakaś sygnalizacja nie styka, pewnie zależne też od ładowarki, ale może w VW jest coś dodatkowo na rzeczy.

Opisz na szybko co można uzyskać zdalnie z apki?
- Programowanie grzania/chłodzenia? Ładowania? Sterowanie mocą ładowania przez type2?
- Lokalizacja auta?
- Odblokowanie i uruchomienie dla kogoś np w celu przestawienia? Ustawienie ograniczenia typu walet? ograniczenia mocy i prędkości np dla dorosłego dziecka?
- Otwarcie okien?
- Podgląd z kamer?
- Błyśnięcie światłami/klakson?
Pewnie przy którejś iteracji będę brał pod uwagę VW, jestem ciekaw jak produkt się rozwija.
 
Last edited:

TomiB

Fachowiec
Co do Orlenu na MOP Jawor, to na PlugShare są świeże wpisy posiadaczy Tesli oraz Kia EV6, też nie ładuje na CCS.
Apka VW szału nie robi. Można sprawdzić pozycję samochodu, włączyć grzanie/ klimatyzowanie, sprawdzić mapkę ładowarek, sprawdzić sesje ładowania, pokazuje aktualny zasięg oraz procentowe naładowanie aku. Można zobaczyć stan auta, tzn. czy są jakieś komunikaty serwisowe. Można zmniejszyć prąd ładowania AC, ustawić poziom końca ładowania.
Takich rzeczy jak podgląd z kamery lub zdalne odblokowanie nie ma.

W mrozach było ok. Grzeje bardzo szybko. Ale na co dzień auto ładuje się w garażu, więc problemów z odmrażaniem nie mogło być :)
 

owen

Fachowiec
Ja bez żadnego trybu. Przez ostatnich 19 dni jeździłem ID.5 z baterią 77 i jak się zdaje w wersji Pro. Auto demonstracyjne dostałem na okres oczekiwania na wydanie mojego ID.3, przy czym ten czas się trochę wydłużył. Przejechałem w tym czasie ok. 1500 km, przy czym zaznaczam, że jest czerwiec, pogoda jak dzwon, prawie cały czas 22 stopnie i więcej.
Więc tak. Samochód jest bardzo wygodny, duży w środku i raczej wystarczający dla "normalnej" (wiem, takie nie istnieją) rodziny na wyjazdy wakacyjne. Mam 186 cm/86 kg. Typ długi i chudy, jeśli znacie takich. Mamy kościste ciała i lubimy jak jest miękko. Więc fotele są z pozoru wystarczająco komfortowe, ale po kilku godzinach tyłek bolał. Co prawda, w wielu innych autach podobnie albo i gorzej, ale np. w priusie i w volvo tego nie miałem. Nic to, po trzech-czterech godzinach trzeba i tak się zatrzymać na ładowanie i przywrócenie krążenia. Najdłuższa trasa to do Krakowa S7 z Warszawy. Z 90 proc. zostało 18 proc. po przejechaniu 300 km z haczykiem. Czyli w sumie przy 100-proc. naładowaniu, spokojnie 470km zasięgu "trasowego" to auto ma, a pewnie może być i lepiej jak się człowiek nauczy tym jeździć i przestanie bawić w start rakietą w poziomie.
Na tempomacie ustawiłem wtedy 110. Auto waży ponad dwie tony, mimo to na ekspresówce przyspiesza poprawnie, jak trzeba kogoś wyprzedzić, ale wzrost spożycia skutecznie hamuje sportowe zapędy, przynajmniej moje. Ze świateł to nieco ponad 8sek do setki i na pewno są szybsze auta, ale do 50 to takiego kozaka nie spotkałem (a kilku chciało się spróbować w bmw i mercach). Ale to auto nie służy do wyścigów. Choć trudno było mi utrzymać prędkość poniżej 50km/h w miejscach, gdzie wiem, że warto. Po jakimś czasie nauczyłem się jeździć statecznie i z gracją. Nieprawdopodobna zwrotność manewrowa. Nawet moja żona zwróciła na to uwagę, a to jest naprawdę gruby komplement, bo kierowcą jest wybitnie niedzielnym. Jeśli Ona zauważyła tę zwrotność, to wierzcie mi - robi wrażenie. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to najczęściej miałem wrażenie, że sunę poduszkowcem, zwłaszcza kiedy auto żegluje w trybie D łatwo o takie wrażenie. Bardzo, bardzo przyjemnie.
Co więcej? System działał wzorcowo, nic się nie wieszało, z iPhone wszedł w interakcję po podpięciu kablem dosłownie w dwie sekundy (pierwszy raz miałem auto z apple car play, więc nie wiem, może tak jest zawsze i w każdym samochodzie). Ładowałem się w garażu, z granny, w tempie 12km na godzinę. Trzy razy na GreenWay, w tym dwa razy na ładowarce do 140kWh, bez sąsiadów. To naprawdę krótko trwa, raz dosłownie w pięć minut naładowałem się tyle, ile potrzebowałem, żeby mieć 200 proc. pewności, że dojadę do domu (myślę, że to typowa przesadna ostrożność początkującego. Za pierwszym razem jak dojechałem do domu z 57 km zasięgu miałem duszę na ramieniu, bo co, jeśli okaże się, że nagle muszę gdzieś pojechać? Nad morze albo gdzieś, w środku nocy :)).
Ktoś wcześniej pisał, mojego wzrostu, że miejsca jest mało. Cóż. Mój nastoletni syn powoli mnie dogania i w czasie jednej z podróży rozłożył sobie fotel i spał obok mnie. Nie wiem jak może brakować miejsca w tym aucie na cokolwiek (choć raz walnąłem się w piszczel przy wsiadaniu). Odsunięcie fotela na maksa i wciśnięcie kierownicy w deskę załatwi sprawę tak skutecznie, że nie będzie możliwości prowadzenia. Jako pasażer z tyłu nie siedziałem, więc nie powinienem się wypowiadać, ale na moje oko, można tam wstawić pasażerom powiedzmy rower i nawet go nie zauważą. Gdyby było mnie stać, pewnie bym kupił. Ale Tesla Y jest w podobnej zdaje się cenie, więc nie wiem, pewnie musiałbym porównać. Kwestia gustu, mi - szczerze mówiąc - wizualnie bardziej pasuje id.4 (nie licząc pomarańczowych wstawek w środku, ale chyba nie są obowiązkowe), które jest z kolei również sporo tańsze, lecz i tak poza moim aktualnym budżetem, więc następne posty, to już o o moim nowym ID.3, które robi ziuuuu znacznie szybciej niż oddane właśnie ID.5 i przy tym bierze sporo mniej kwh.
 

art

Zadomawiam się
Czas troszkę odświeżyć wątek.
Moje ID.5 ma już przejechane 9 tyś km. W tym czasie nie było żadnych awarii. ID.5 stało się głównym samochodem a Audi Q5 sprzedane bo i tak nikt nim nie jeździł. Do auta się przyzwyczailiśmy, jazda nadal sprawia sporo radochy. Średnia zużycia energii za okres zimowy wyszła około 23 kWh/100 km. Teraz jak temperatury już w plusie zdarza się, że spada poniżej 17 (wciąż na zimowych oponach).
Ostatnia dłuższa trasa do Wałbrzycha (ode mnie 460 km) jedno ładowanie po drodze na Ionity Poznań.
Chciałem profilaktycznie się doładować na MOP Jawor Orlen 100KW, żeby w Wałbrzychu się już nie ładować, bo tam są tylko 50KW, ale ładowarka na Orlenie nie działała. Generalnie przez cały czas użytkowania auta odwiedziłem 3 stacje ładowania Orlenu i tylko jedna działała... Trochę lipa. A na apce Orlenu pokazuje, że złącza sprawne. Sprawdzam w PlugShare i się okazuje, że nikomu nie udaje się załadować na CCS. Przestałem brać pod uwagę Orleny jako ładowarki na trasach. Zbyt niepewne.
Wracając do samego ID.5, to jak najbardziej się sprawdza w codziennym użytkowaniu. Długa jazda nie męczy, światła LED matrix - genialne.
Z uciążliwości, to przydałaby się szybka opcja wyłączenia asystenta pasa ruchu, bo na wąskich wiejskich drogach bardziej przeszkadza niż pomaga.
No i to co już pisałem wcześniej - oświetlenie wewnętrzne ambient potrafi samo zmienić kolor... Ustawiam niebieski a za kilka dni znów jest biały.
Może ktoś to rozgryzł ?
Na załączonej fotce na tle zamku Książ.
Ja mam przejechane 33k i wydawało mi się przez chwilę, że ambienta rozgryzłem - jak zmieniłem tryb jazdy z comfortu na eco wrzucał białe. Odkąd jeżdżę tylko na comfort świeci jak ustawiłem. Ale głowy nie daję, że tak jest - przestałem zauważać kolorki jak jadę :)
 

TomiB

Fachowiec
Co oświetlenia ambient, to pytałem na forum ogólnym na https://www.facebook.com/vwid5ownersclub.
Jest to znany błąd.
Poza tym mam już przejechane 14 tyś. km i wszystko jest OK. Latem zasięgi wyraźnie wyższe, bez problemu można zrobić ponad 400 km na ładowaniu. Prędkości ładowania też spoko. Ostatnio na Ionity przy 12 % baterii ruszył od razu na 140 KW. (co ciekawe, katalogowy max jest na 135 ). Auto sprawdza się na długich trasach, nie męczy. Ostatnia długa trasa Zakopane - Chełmno (580 km) w 6 godz. 30 minut razem z czasem ładowania, czyli całkiem Ok. Ciekawostka: zużycie na odcinku Zakopane -> Kraków 11 KWh. Wiadomo z górki. Generalnie przy jeżdżeniu po okolicach Zakopanego i Bukowiny bardzo fajnie działa rekuperacja. Przy jeździe z Bukowiny do Zakopca (cały czas z górki) odzyskuje się około 25 km zasięgu. Mieszkam w Kujawsko-pomorskim u nas tereny płaskie jak boisko, więc te górki to dla mnie nowość elektrykiem.
 

art

Zadomawiam się
Co oświetlenia ambient, to pytałem na forum ogólnym na https://www.facebook.com/vwid5ownersclub.
Jest to znany błąd.
Poza tym mam już przejechane 14 tyś. km i wszystko jest OK. Latem zasięgi wyraźnie wyższe, bez problemu można zrobić ponad 400 km na ładowaniu. Prędkości ładowania też spoko. Ostatnio na Ionity przy 12 % baterii ruszył od razu na 140 KW. (co ciekawe, katalogowy max jest na 135 ). Auto sprawdza się na długich trasach, nie męczy. Ostatnia długa trasa Zakopane - Chełmno (580 km) w 6 godz. 30 minut razem z czasem ładowania, czyli całkiem Ok. Ciekawostka: zużycie na odcinku Zakopane -> Kraków 11 KWh. Wiadomo z górki. Generalnie przy jeżdżeniu po okolicach Zakopanego i Bukowiny bardzo fajnie działa rekuperacja. Przy jeździe z Bukowiny do Zakopca (cały czas z górki) odzyskuje się około 25 km zasięgu. Mieszkam w Kujawsko-pomorskim u nas tereny płaskie jak boisko, więc te górki to dla mnie nowość elektrykiem.
Teraz się jeździ super. zimą można się niestety trochę wystraszyć. Z resztą pierwszy raz się wystraszyłem zaraz po zakupie, kiedy wracając z HR gdzieś na A1 w okolicach Rybnika obie nawigacje - tzn VW i ABRP stwierdziły, że nie dojadę do domu, więc w panice poszukałem czegoś w pobliżu. Oczywiście niepotrzebnie bo spokojnie bym dojechał. Teraz już się nie daję nabierać i schodzę ponizej 10%. Dzięki temu ostatnio na Ionity szedł na 165, wiadomo tylko na początku, ale odłączałem przy 90, bo był wymagany poziom.
 
Top